Ogród Botaniczny PAN – Centrum Zachowania Różnorodności Biologicznej w Powsinie wraz z Polskim Stowarzyszeniem Hodowców Róż organizuje corocznie wystawy róż, a od trzech lat także międzynarodowy konkurs Warsaw Rose Trials. To pierwszy taki konkurs w Polsce, organizowany od 2020r. Rozstrzygnięcie trzeciej edycji odbędzie się 27 sierpnia w Powsinie.
– Niektóre europejskie kraje np. Wielka Brytania, Francja, Niemcy czy Holandia organizują takie konkursy od kilkudziesięciu, a nawet ponad 100 lat. Nasz konkurs Warsaw Rose Trials organizowany we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Hodowców Róż, pomimo bardzo krótkiego stażu, już zdobył uznanie wśród najlepszych hodowców róż w Europie, a nawet za oceanem. Jesteśmy znani na świecie z naszej Narodowej Kolekcji Odmian Róż, która uzyskała taki status w 2008 roku, a powstała 10 lat wcześniej – zapewnia Kamila Rakowska-Szlązkiewicz, koordynator konkursu.
W Ogrodzie Botanicznym jest ponad 1000 odmian tych pięknych roślin, od dobrze znanych tysiące lat temu po najnowsze odmiany z całego świata. Każdy gatunek i kultywar jest sadzony po kilka sztuk, a więc liczebnie może być nawet 10 tys. krzewów różanych, które są rozproszone w kilku miejscach. Europejscy hodowcy zgłosili na konkurs nowe okazy, a więc ogrody różane w Powsinie jeszcze się wzbogaciły o nowe odmiany.
Konkurs o Bursztynową Różę składa się z trzech etapów. Kwiaty były oceniane przez jurorów jak tylko zaczęły kwitnienie i parę tygodni później w pełnym rozkwicie. Ostatnia ocena przypada 27 sierpnia podczas głównego konkursu z udziałem gości. W ubiegłym roku w ostatnim etapie było 50 sędziów z różnych europejskich krajów oceniających róże. To są eksperci o wyjątkowym autorytecie w tej dziedzinie.
– O główną nagrodę w tegorocznym konkursie rywalizują róże Kordesa i Tantau z Niemiec, Lens Roses z Belgii i Martina Vissersa również z tego kraju, charakteryzujące się mnóstwem drobnych kwiatów w zaskakującej obfitości. Oceniane będą też róże kilku hodowców z Francji, w tym bardzo rozpoznawalnego w tej branży Alaina Meillanda oraz NIRP International, specjalizującego się w dużych i pachnących kwiatach. Mamy też róże Willa Radlera ze Stanów Zjednoczonych i wiele innych wspaniałych odmian. Najlepiej przyjść do Ogrodu Botanicznego, aby te wszystkie cudowne rośliny zobaczyć na własne oczy, zachęca Kamila Rakowska-Szlązkiewicz. (JC)