Reklama

Stulecie Arboretum SGGW

Arboretum SGGW

Arboretum Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego to jeden z największych i najstarszych tego typu ogrodów w Polsce. W tym roku mija sto lat od jego powstania. Najważniejszą kolekcję ogrodu stanowią drzewa, krzewy i krzewinki rosnące i zimujące w gruncie na terenie ogrodu.

Arboretum jest jednostką organizacyjną Leśnego Zakładu Doświadczalnego SGGW w Rogowie. Położone jest w dawnym siedlisku leśnym i ma charakter parku leśnego. Znajdują się tam jedne z najbogatszych i najciekawszych kolekcji drzew i krzewów Europy Środkowo-Wschodniej. Całości dopełniają leśne powierzchnie doświadczalne z obcymi gatunkami drzew leśnych i alpinarium – ulubione miejsce zwiedzających. Obecnie ma ono powierzchnię ok. 54 hektarów.

Teren stał się własnością Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego 5 lipca 1919 roku, gdy minister rolnictwa i dóbr publicznych przekazał uczelni do celów naukowych część lasów Nadleśnictwa Skierniewice. Ta wkrótce zrzekła się części obszaru, zostawiając sobie tereny obecnego Nadleśnictwa Rogów, gdzie w 1923 roku została zbudowana siedziba Lasów Doświadczalnych SGGW, a prof. Edward Chodzicki założył pierwszą powierzchnię doświadczalną w Arboretum, na której posadził daglezję zieloną (Pseudotsuga menziesii). Dziś są to najwyższe w okolicy Rogowa drzewa, mające ponad 45 m wysokości.

Przed wojną na terenie Arboretum zakładano wyłącznie powierzchnie doświadczalne. Posadzono około 100 gatunków drzew obcego pochodzenia. Powierzchnia ogrodu wynosiła wtedy 61,58 ha. Po II wojnie światowej liczba gatunków zmalała do 51 z powodu braku opieki i dwóch bardzo mroźnych zim. W 1947 roku opiekę merytoryczną nad Arboretum przejęła Katedra Botaniki Leśnej SGGW, którą kierował prof. Roman Kobendza. W 1951 roku kierownikiem placówki został inż. Henryk Eder. Sporządził on mapy geodezyjne, wyznaczył sieć dróg, założył szkółkę, zbudował zaplecze gospodarcze i szklarnię – mnożarkę. Podjął się założenia alpinarium i parku dendrologicznego według projektu Włodzimierza Senety. W parku znalazły się głównie rośliny ozdobne, tj. krzewuszki, żylistki, jaśminowce, tawuły, magnolie, jałowce, żywotniki. W 1952 roku H. Eder wydał pierwszy katalog nasion (Index seminum) i zapoczątkował wymianę nasion z ponad 400 ogrodami botanicznymi i arboretami na całym świecie. Potem powiększano kolekcje i publikowano wyniki uprawy i introdukcji nowych gatunków. Wybudowano szklarnie i zmodernizowano szkółkę kontenerową. W 2005 roku zmodernizowano układ stawów i strumyków w alpinarium.

Kolekcje dendrologiczne Rogowskiego arboretum są jednymi z największych i najcenniejszych w Polsce. Duża powierzchnia ogrodu pozwala na uprawę większości taksonów w wielu powtórzeniach i w dużej liczbie egzemplarzy pochodzących z różnych stanowisk naturalnego występowania i różnych ogrodów. Daje to unikalne możliwości obserwacji i badań całych populacji roślin.

Kolekcje znajdują się na terenie leśnym, na żyznych i kwaśnych glebach płowych, wśród osłaniających je wysokich sosen, dębów, grabów. Przeważają w nich gatunki leśne, cienioznośne i kwasolubne. Mniej licznie reprezentowane są rośliny kserotermiczne, światłożądne i o odmiennych preferencjach glebowych. Rośliny sadzone są w układzie ekologicznym, tzn. według ich wymagań w stosunku do nasłonecznienia, osłony przed wiatrami, wilgotności, typu gleby.

W rogowskim Arboretum jest też ok. 130 poletek doświadczalnych o średniej powierzchni 0,1 ha (0,05–0,5 ha), które zajmują obszar ponad 18 ha. Posadzono na nich 75 różnych gatunków drzew obcego pochodzenia, z czego większość (ponad 50) to rośliny iglaste. Drzewa, których wyniki uprawy w Europie są wyjątkowo dobre, posadzono na większej liczbie powierzchni po to, aby sprawdzić ich wrażliwość na różnorodne warunki glebowe, oświetleniowe. Chodzi przede wszystkim o trzy szybko rosnące gatunki północnoamerykańskie: daglezję zieloną (Pseudotsuga menziesii), żywotnika olbrzymiego (Thuja plicata) i jodłę olbrzymią (Abies grandis). Uprawia się tam również kilka innych gatunków jodeł (Abies sp.), świerków (Picea sp.) i modrzewi (Larix sp.).

Dopiero po kilkudziesięciu latach uprawy poszczególnych gatunków, dokonuje się wstępnej oceny ich przydatności w gospodarce leśnej. Oprócz funkcji naukowych rogowskie Arboretum ma ogromne znaczenie rekreacyjne i edukacyjne.

Forum Akademickie PK

Ecovita –cenna inicjatywa ekologiczna podjęta przez uczniów

Ambitni licealiści z Warszawy podjęli inicjatywę utworzenia sieci wykorzystującej aplikację mobilną oraz stronę internetową napisaną w języku programowania dart. Główną funkcją tych dwóch technologicznych inicjatyw będzie mapa, na której znajdziemy miejsca użyteczne do zmienienia swojego stylu życia na zero lub prawie zero-waste. Autorzy tego pomysłu naniosą na niej między innymi sklepy z odzieżą używaną, jadłodzielnie, księgodzielnie (biblioteki plenerowe), targi lub bazary (na których można kupić rzeczy z drugiej ręki ),  wyprzedaże garażowe lub wydarzenia skierowane w celu promocji ekologii.

Pierwsza ,,Ekodzielnia” zorganizowana w grudniu 2022 roku w Ursynowskim Centrum Kultury ,,Alternatywy”  oraz punkty czerwonego krzyża, do których można przynieść  ubrania  do ponownego wykorzystania, zamiast  wyrzucać je do śmieci to przykłady takich wspólnych działań.

Uczniowie uzasadniają celowość  swojego projektu: „Tworzymy takie funkcje, ponieważ zauważyliśmy, że w większości nie ma takich miejsc nawet na tak popularnych mapach jak np. mapy google. Dodatkowo w aplikacji oraz na stronie ecovita będzie można przeczytać interesujące artykuły o ekologii tworzone przez Minuka Lee. Będą to treści o charakterze edukacyjnym, takie jak np. artykuły o aktualnej zmianie klimatu spowodowanej antropogenicznymi emisjami gazów cieplarnianych, które będą uprzednio weryfikowane przez naszą uprzejmą panią profesor od geografii.

Kolejną funkcją będzie mapa z aktualnym poziomem zanieczyszczenia powietrza w swojej okolicy (której używamy przez zdobycie uprawnień do używania istniejącej już mapy w naszych projektach) – te wszystkie funkcje znajdą się w jednym miejscu. W przyszłości planujemy również aktualizacje aplikacji polegającej na wprowadzeniu funkcji postów podobnej do facebooka. Chcemy by osoby zastawiające np. ciekawą książkę w księgodzielni dały o tym znać innym ludziom w okolicy, korzystającym z aplikacji. Aby książka została stamtąd zabrana w szybszym tempie, co przyspieszy jej obieg wśród mieszkańców).

Kolejną rzeczą, którą tworzymy są social media w celu promocji naszej aplikacji oraz strony. Uważamy, że jest to najefektywniejszy sposób dotarcia do młodzieży. Przede wszystkim media społecznościowe zakładamy jednak w celu uświadamiania społeczeństwa o zagrożeniach które płyną np. z wycinki drzew, lub z nadmiernego konsumpcjonizmu. Social media chcemy tworzyć w sposób przyjazny dla młodzieży, dlatego już teraz podjęliśmy współpracę z osobą, która jest doskonałym montażystą oraz operatorem kamery (nie jest ona częścią zespołu ecovity).

Na naszym projekcie skorzystają także szkoły, do których uczęszczamy, ponieważ uświadamiamy uczniów o zagrożeniach, które płyną np. z nadmiernego konsumpcjonizmu. Robimy to przez tworzenie quizów ekologicznych na platformę kahoot.com po angielsku dla wszystkich trzech roczników liceów, za które możliwe jest otrzymanie pozytywnych stopni w liceum Konopnickiej oraz w liceum Banacha.

Na zakończenie każdego miesiąca, chcemy organizować spotkania podsumowujące w domu koordynatora projektu – Dominika Dygi. Pozwoli nam to zachować lepszą organizację całego projektu.

Okoliczności powstania inicjatywy

Do podjęcia tej inicjatywy zainspirowała nas możliwość wzięcia udziału w olimpiadzie ,,Zwolnieni z Teorii”, której celem jest wykonanie wybranego projektu społecznego. Na pomysł ecovity wpadliśmy, gdy zobaczyliśmy jak duży problem stanowią na Ursynowie śmieci. Uznaliśmy, że problem stanowi podejście ludzi do tematów ekologicznych. Chcemy to podejście istotnie zmienić, ponieważ jeżeli tego nie zrobimy może nas czekać katastrofa. Po tym fakcie zebraliśmy zgrany zespół, a następnie natychmiast zaczęliśmy wspólnie działać.

Cele realizowanej inicjatywy

1. Realizujemy projekt, ponieważ czujemy potrzebę zmienienia podejścia ludzi do problemu zanieczyszczeń. Chcemy to osiągnąć ułatwiając Polakom dostęp do przeróżnych informacji o tematyce ekologicznej. Uważamy, że w taki sposób będziemy mogli zmienić podejście Polaków do ochrony środowiska oraz ekologii.

2. Zdobędziemy umiejętności działania w grupie oraz koordynacji w działaniu w takim projekcie. Dodatkowo, polepszymy nasze umiejętności tworzenia reklam, programowania oraz pisania artykułów. Rozwiniemy kompetencje proinnowacyjne, potrzebne w pracy i prawdziwym życiu takie jak: empatia i poczucie sprawstwa, kreatywność, komunikacja czy rozwiązywanie problemów. Chcemy nauczyć się odpowiedzialności za powierzone nam pieniądze.

3. Każdy z nas rozwinie swoje zainteresowania takie jak: ekologia, sozologia, programowanie, dziennikarstwo, grafika komputerowa, skuteczna reklama, co daje nam ogromną motywację do działania. To właśnie przez nasze hobby zdecydowaliśmy się na zaczęcie projektu ecovita.

6. Efekt jaki chcemy osiągnąć w projekcie nie przyniesie nam żadnych korzyści materialnych, jednak rozwiniemy swoje szeroko pojęte zainteresowania, co jest rzeczą bezcenną. Uzyskamy także w trakcie jego trwania umiejętności, które wykorzystamy w naszej ścieżce rozwoju zawodowego. Radek Soysal, np. wykorzysta te umiejętności do przyszłej pracy jako programista języka dart. Dominik natomiast zdobędzie praktyczne umiejętności menadżerskie – ponieważ w przyszłości  chce założyć własną firmę. Poza tym każdy z nas nauczy się pracy w zespole.

Chcemy też nauczyć się odpowiedzialności za powierzone nam pieniądze. Dodatkowo poza bezcenną nauką, którą zdobędziemy przez realizację tej inicjatywy, pomożemy ludziom z naszego otoczenia. Przykładowo, aplikacja mobilna będzie skierowana stricte do Warszawiaków (czyli również naszych sąsiadów), ponieważ mapa miejsc, które do niej dodamy będzie obejmowała tylko obszar stolicy. Chcemy, by każdy Warszawiak miał ułatwiony dostęp do informacji o tym jak (np. przez publikacje) i gdzie (przez mapkę w aplikacji) być bardziej ekologicznym. Chcemy by z aplikacji oraz strony internetowej aktywnie korzystało minimum 2 tysiące użytkowników.

Na naszym projekcie skorzystają także szkoły, do których uczęszczamy, ponieważ uświadamiamy uczniów o zagrożeniach, które płyną np. z nadmiernego konsumpcjonizmu.

Autorzy: Dominik Dyga – kierownik projektu, Radosław Soysal, Minuk Lee, Piotr Piechota, Patrick Moloney

Uczniowie – XLIV Liceum Ogólnokształcące – im. Stefana Banacha, XLII Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej w Warszawie, Thames British School Warsaw

Zapraszamy na konferencję

Po raz kolejny, jako tarnowski Oddział Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego we współpracy z Grupą Azoty (Głównym Partnerem i Sponsorem Konferencji), zachęcamy do refleksji dotyczącej rozwoju i nowych trendów polskiej chemii, w szczególności w kontekście wyzwań wiążących się z szeroko pojmowaną ekologią i środowiskiem. Czynimy to w ramach „Trendów Ekorozwoju w Przemyśle Chemicznym” – Konferencji, która już od blisko ćwierćwiecza z udziałem przedstawicieli branży chemicznej, organizacji wspierających branże oraz reprezentantów instytucji państwowych, zajmuje się poszukiwaniem odpowiedzi na najbardziej aktualne wyzwania czekające branżę chemiczną.

Tym razem są to wyzwania szczególnie istotne. Powszechnie bowiem zaczęto zauważać, ze zmiany klimatyczne, degradacja środowiska naturalnego, kurczenie się zasobów naturalnych i wiele innych zjawisk związanych z działalnością człowieka – stanowią zagrożenie dla przyszłości świata. Upowszechnienie tej świadomości stało się impulsem dla powstania licznych inicjatyw mających na celu powstrzymanie negatywnych zjawisk. Jedną z nich jest przyjęty w ramach Unii Europejskiej plan działania zwany Europejskim Zielonym Ładem. Ma on pomóc przekształcić Unię Europejską w nowoczesną, zasobooszczedną i konkurencyjną gospodarkę.

Ograniczenie emisji zanieczyszczeń, przeciwdziałanie ubóstwu energetycznemu, dywersyfikacja źródeł energii a w konsekwencji poprawa naszego zdrowia oraz prognozowany wzrost gospodarczy – to spodziewane efekty wdrożenia Europejskiego Zielonego Ładu. Aby je osiągnąć trzeba jednak podjąć wiele wyzwań, którym w szczególności muszą sprostać gospodarka i przemysł.

Co zrobić, aby przemysł chemiczny mógł sprostać wyzwaniom, jakie stawiają przed nim zasady Europejskiego Zielonego Ładu i w jaki sposób branża chemiczne może skutecznie włączyć się w budowę tego nowego świata? Zagadnieniom tym poświęcona będzie XXV edycja Konferencji „Trendy Ekorozwoju w Przemyśle Chemicznym.”

Jesteśmy głęboko przekonani, że ta istotna wymiana refleksji, która będzie miała miejsce w dniach 14-16 czerwca 2026 r. w Zakopanem, pozwoli na wyciagnięcie wielu cennych wniosków, wypracowanie istotnych kierunków działania i sformułowanie stosownych postulatów. Dlatego serdecznie zapraszamy przedstawicieli branży chemicznej, nauki, organów administracji państwowej i samorządowej do uczestnictwa w tym niezmiernie ważnym wydarzeniu.

Członek Zarządu Grupy Azoty S.A. dyrektor generalny Zbigniew Paprocki

Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego

wiceprezes zarządu Oddziału w Tarnowie, Jacek Kupiniak

Marian Lichtman testuje Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT

hybrydowe infiniti q50s

Perkusista Trubadurów to miłośnik szybkich, ale zwyczajnie wyglądających aut. Namówiliśmy go by sprawdził Infiniti Q50S AWD. Jest to do dzisiaj jedna z najszybszych hybryd w sedanie rodzinnym.

Marian Lichtman testuje Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT

Infiniti Polska sprzedało w zeszłym roku 781 aut czyli 45% więcej jak przed rokiem mimo, że segment premium urósł o 23%. Taka sytuacja oznacza chyba, że marka na dobre zadomowi się na naszym rynku a alternatywa dla niemieckich aut premium jest trafiona. Kolejny rok z rzędu wzrost jest większy od wzrostu segmentu, zainteresowanie kierowców wzrasta. Jeszcze parę lat temu była to niszowa, wręcz egzotyczna marka aut głównie z prywatnego importu z USA. Marian Lichtman testuje Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT i jego fenomenalne audio.

Teraz kiedy produkcja została uruchomiona w Anglii łatwiej będzie i z serwisem, ale i ceny będą mniejsze o cło. Generalnie przyszłość rysuje się kolorowo i życzymy Infiniti lepszego wyniku na naszym rynku jak Lexus czyli marka premium Toyoty. Kierowcy wreszcie mają duży wybór luksusowych aut z pełnym serwisem w kraju, ale co bardzo ważne cena Infiniti jest rozsądna. Porównywalne wersje Infiniti i Audi czy Mercedesa są droższe od japońskiego produktu średnio o 30% a pamiętajmy o japońskiej jakości nie podpartej jak u Niemców ich własnymi mediami. Nie tyle nie podpartej, co skutecznie tuszującej wpadki niemieckich producentów. Na chwilę obecną media motoryzacyjne w Polsce w 90% są niemieckie więc skoro nie czepiają się Infiniti to chyba naprawdę nie mają do czego.

hybrydowe Infiniti Q50S

Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT – Silnik/skrzynia

Zespół napędowy składa się z silnika benzynowego V6 3.5L 315KM bez doładowania oraz silnika elektrycznego 67KM. Razem daje to max 364 KM i 564 Nm czyli potęga, to wszystko trafia na koła za pośrednictwem 7 stopniowej przekładni dwusprzęgłowej. Żeby opon nie spalić auto ma napęd na obie osie, więc możliwość uślizgu nawet na mokrej nawierzchni jest sporadyczna. Układ hybrydowy w Infiniti Q50S Hybrid DCT jest dość niespotykany. Silnik elektryczny spełnia rolę rozrusznika, generatora odzyskującego energię i silnika wspomagającego. W niektórych przypadkach silnik elektryczny może być samodzielnym napędem do ok 60km/h. W korku idealny. Najciekawszym rozwiązaniem jest to że napęd klimatyzacji jest niezależny od silnika spalinowego i w korku podczas auto/stop mamy chłód. To rozwiązanie jest baaaardzo praktyczne, docenicie je w upalne dni.

Marian Lichtman testuje Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT – Zawieszenie/koła/hamulce

Zawieszenie z przodu dwuwahacz a z tyłu na wielowahaczach daje komfort, ale i ze względu na regulowane amortyzatory hydromagnetyczne dobre trzymanie drogi. Możemy sobie zmieniać charakterystykę w trybie Eco, Normal i Sport czyli dla każdego coś miłego. Co do kół to mamy opony 245/35×19 co w pewnych warunkach powoduje, że ze względu na nierówności drogi pragniemy miękkości i wtedy ta zmienna charakterystyka jest nieoceniona. Hamulce wyposażone są w nawiercane wentylowane tarcze z przodu i z tyłu i w naprawdę potężne zaciski, są bezwzględnie skuteczne. Pomimo masy dochodzącej do 1900kg a z pasażerami grubo ponad 2 tony hamulce są bezspornie skuteczne. Osobiście wydaje mi się, że opony mogłyby być ciut szersze choćby ze względu na masę auta, bo o ile hamowanie jest ok to jednak ekstremalna jazda po łuku pokazuje niedostatki przyczepności.

Infinito Q50S wnętrze auta

Marian Lichtman testuje Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT – Ekonomia

Ci co jeździli autami premium z silnikiem na benzynę o mocy ok 400KM, napędem 4×4 i do tego jeszcze z masą pod 2t wiedzą że średnia poniżej 12l/100km jest wręcz niemożliwa. A tu, proszę, mamy poniżej 9l/100km i to realnego zużycia kiedy musiała być włączona klima w mieście. Nawet szybka jazda autostradą pozwala na zmieszczenie się w 10l/100km jest to wynik bardzo dobry zważywszy że auto przyspiesza do setki w 5 sekund.

Marian Lichtman testuje Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT – Audio

Słuchaliśmy płyty Złoty Hit utrzymanej w tonacji DISCO, Q50S jest wyposażone w system nagłośnienia BOSE. Jest to 16 głośników Bose Performance rozmieszczonych w całym samochodzie i sterowanych procesorem dźwięku analizującym przestrzeń. Dynamiczne dostosowanie wysterowania poszczególnych głośników powoduje wrażenie sali koncertowej, niezależnie od ilości osób na pokładzie. Jakość jest rewelacyjna, pełny High-End, nawet przy maksymalnym rozkręceniu głośności nie wykazuje żadnego przesterowania czy zniekształcenia dźwięku.

przeczytaj o wersji Q50S turbo, ma jeszcze więcej mocy. 

Blokowanie rozwoju energetyki słonecznej

Energetyka słoneczna

Sejm uchwalił 31 maja ustawę, która może zablokować energetykę słoneczną w Polsce. Branża liczy na poprawki w Senacie „Wprowadzono odpowiednik ustawy 10 h” – komentują eksperci. Olga Sypuła, country manager European Energy w Polsce podkreślała, że rząd projektując zmiany w przepisach dotyczących zagospodarowania przestrzennego nie wziął pod uwagę zdania inwestorów OZE, co będzie się wiązało z poważnym ograniczeniem lub blokadą nowych mocy ze słońca.

Polska była najtańszą gospodarką pod względem pozyskiwania energii, ale te czasy już za nami. Choć w zamierzeniach, już w 2030 roku połowa wytwarzania ma być skupiona w OZE, to główną przeszkodą w realizacji planów transformacji, mogą być właśnie wprowadzone przez rząd przepisy – to główne wnioski z dyskusji podczas panelu „Wpływ kryzysu energetycznego na rynek energii w Polsce” toczonej w ramach Kongresu PV, który odbywa się w Warszawie.

– Zmiany dotyczące obowiązkowych master planów w samorządach oraz wyłączenia z inwestycji gruntów klasy czwartej odbieramy jak kiedyś ustawę 10 h dla branży wiatrowej, która tym razem będzie skutkowała blokadą rozwoju energetyki słonecznej. W procesie konsultacji żaden z naszych postulatów nie został niestety wzięty pod uwagę. Liczymy, że zmiany pozwalające na kontynuację rozwoju mocy ze słońca zostaną wprowadzone przez Senat. – podkreślała podczas panelu Olga Sypuła z European Energy w Polsce.

W toku dyskusji stanowisko sejmu i rządu wyjaśniał dyrektor departamentu OZE w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Łukasz Tomaszewski. Przedstawiciel MKiŚ wyjaśniał, że tak redagowane regulacje są efektem międzyresortowego kompromisu.

– Wprowadzenie konieczności opracowania planów miejscowych  w odniesieniu do instalacji fotowoltaicznych miało na celu zwiększenie partycypacji społecznej, czyli  wprowadzenie szerszych konsultacji niż ma to miejsce w przypadku lokalizowania takich inwestycji w ramach warunków  zabudowy i zagospodarowania terenu. Natomiast, proszę też pamiętać o tym, że uchwalona ustawa przewiduje okres przejściowy. Oznacza to, że do czasu wygaśnięcia obowiązujących studiów  planowania  i zagospodarowania przestrzennego, decyzje o warunkach zabudowy będą mogły być w dalszym ciągu wydawane w odniesieniu do instalacji fotowoltaicznych. Zwróćmy także uwagę, że po tym okresie lokalizowanie instalacji OZE w ramach planowania  miejscowego będzie miało wymiar  uproszczony.  Natomiast faktycznie całe przedsięwzięcie jest bardzo ambitne i wymagające z punktu widzenia inwestorów, ale też samorządów lokalnych. W tej chwili projekt już jest  przyjęty przez Sejm i zostanie skierowany do dalszych prac w Senacie. Jeśli  chodzi o wymóg dotyczący instalacji PV lokalizowanych na czwartej klasie bonitacyjnej gruntu zwracam uwagę, że jest to wypracowany kompromis, który ma na celu szczególną ochronę gruntów możliwych do wykorzystania na potrzeby rolnicze. – wyjaśniał Łukasz Tomaszewski z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Eksperci podkreślali, że aż 40 proc. powierzchni gruntów rolnych to właśnie grunty klasy czwartej oraz jak ważny jest rozwój agrofotowoltaiki i generację prądu ze specjalnie zaprojektowanych instalacji PV. Takie pilotażowe rozwiązania funkcjonują już w Holandii oraz Niemczech przynosząc świetne rezultaty. Pozawala to na wykorzystanie także gruntów wyższych klas.

– Apelowaliśmy do rządu aby agrofotowoltaikę wykluczyć z zakazu lokalizacji na gruntach klasy czwartej. – dodaje Olga Sypuła. – Takie rozwiązanie, które sprawdza się w innych krajach stanowiłoby jakiś rodzaj kompromisu. Niestety i ono nie zostało uwzględnione przez ustawodawcę.

Dyskusję zdominowały także aktualny stan prawny regulowany ustawami i rozporządzeniami, które dla branży OZE w Polsce są dziś nie do zaakceptowania. Obowiązujące tzw. „Progi cenowe” utrzymywane przez polski rząd obniżyły wpływy energetyki wiatrowej o ponad 70 procent a fotowoltaiki o ponad 60, co przełoży się nie tylko na zdolności inwestycyjne, ale w ogóle na rentowność tego sektora.

– Pół roku funkcjonujemy w rzeczywistości progów cenowych. Chcielibyśmy zobaczyć ewaluację tego systemu. Polski ustawodawca przedłuża obowiązywanie limitów do końca roku w sytuacji, w której Unia Europejska kończy z nimi z końcem czerwca. – wyjaśniała ekspertka z European Energy w Polsce.

Przedstawiciel MKiŚ podkreślał, że przedłużenie limitów ma sprawić, że społeczeństwo nie odczuje wzrostu cen energii wywołanego inwazją Rosji na Ukrainę.

– Po pierwsze, należy podkreślić, że ta ustawa ma charakter czasowy, czyli na ten moment mówimy o stanie prawnym, który obowiązuje do końca 2023 roku. Ustawa ma na celu ochronę gospodarstw domowych przed kryzysem energetycznym i wysokimi cenami. Z pewnością zauważają Państwo w swoich rachunkach, że nie odczuli Państwo wzrostu cen energii elektrycznej, którego przyczyna w głównej mierze jest wywołana inwazją  Rosji na Ukrainę. By ceny mogły być zamrożone do końca tego roku, wprowadzono fundusz różnicy cen. Na ten fundusz składają się między innymi wytwórcy energii  elektrycznej z odnawialnych źródeł energii. Fotowoltaika nie jest tu żadnym wyjątkiem. – podkreślał Łukasz Tomaszewski.

Oleksandra Gumeniuk

„DŹWIGNIA” dla MediSensonic

Dźwignia dla MediSensonic

DŹWIGNIĘ otrzymuje  zawsze tylko jeden laureat, wyłaniany przez Kolegium Redakcyjne „Przeglądu Technicznego” wspólnie z Federacją Stowarzyszeń Naukowo Technicznych – NOT i Wydawnictwem SIGMA – NOT. Jest to prestiżowa nagroda przyznawana od 2000 roku przedsiębiorcom i menadżerom za efektywność w zakresie wprowadzenia innowacyjnych rozwiązań.

Tegorocznym laureatem tego wyjątkowego wyróżnienia została firma MediSensonic S.A. specjalizująca się w rozwijaniu techniki mikrofalowej i foto-optycznej, umożliwiającej bezpieczną i bezinwazyjną diagnostykę medyczną i stomatologiczną. Nagroda wręczona została współzałożycielowi i prezesowi firmy Robertowi Gromadzie 30 maja podczas XVI Forum Inżynierskiego organizowanego wspólnie z IX Dniem Mechanika. Było to wydarzenie towarzyszące Międzynarodowym Targom ITM INDUSTRY EUROPE – Przemysł Ery Cyfrowej w Poznaniu.

Odbierając nagrodę z rąk Ewy Mańkiewicz-Cudny, prezes FSNT-NOT i Magdaleny Borek – Daruk, prezes Wydawnictwa SIGMA-NOT laureat przyznał, że DŹWIGNIA jest dla niego wyjątkowym symbolem technologicznego postępu. – To wyróżnienie przyznane nam przez inżynierów ma dla mnie szczególne znaczenie, bo sam jestem przedstawicielem tego zawodu. W MediSensonic zdecydowaną większość, wśród ponad 40 osobowej załogi, stanowią inżynierowie. Są to  wybitni elektronicy, mechatronicy, mechanicy z tytułami naukowymi oraz osoby innych specjalności. Tworzymy wspólnie innowacyjne rozwiązania do nieinwazyjnej diagnostyki medycznej i stomatologicznej.  Zajmujemy się czymś czego nie widać, mikrofalami oraz elektroniką. Próbujemy opanować zjawisko mikrofalowe, czyli fale, które są niewidoczne i przenosimy  je w postaci radarów i anten na ciało człowieka do wykonywania precyzyjnego pomiaru parametrów życiowych w sposób ciągły, permanentny i bezinwazyjny.   

W ciągu zaledwie 5 lat istnienia firma opracowała kilka niezwykle nowatorskich technologii. Do przełomowych wyrobów medycznych spółki MediSensonic S.A należy m.in. sensoryczny materac do wykrywania groźnego dla życia bezdechu sennego z funkcją terapeutyczną, urządzenie stomatologiczne do badania żywotności zębów, glukometr  do bezinwazyjnego pomiaru poziomu cukru,  ciśnieniomierz do ciągłego obrazowania i monitorowania funkcji życiowych  oraz automatyczny skaner do diagnozowania jamy ustnej. (JC)

Innowacyjna oferta młodych

Połączenie XVI Forum Inżynierskiego i  IX Dnia Mechanika w jedno wydarzenie towarzyszące  Międzynarodowym targom ITM INDUSTRY EUROPE – Przemysł Ery Cyfrowej w Poznaniu, było okazją do prezentacji dokonań i projektów badawczych twórców techniki.  Wspólna konferencja  organizacji tworzących  Federację Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT pod hasłem „Innowacyjna oferta młodych” odbyła się 30 maja. Z uczestnikami Forum swoją niezwykłą kreatywnością i pomysłami  podzielili się naukowcy oraz młodzi przedsiębiorcy, a także studenci i doktoranci z kół naukowych.

– Jednym z najlepszych sposobów propagowania wiedzy jest inspirowanie młodych ludzi do twórczej aktywności, aby wciągali w to swoich rówieśników i wspólnie podejmowali działania badawcze.  Obserwuję to jako opiekun i fan studenckiego koła naukowego Technologie i Materiały (TIM), które założyłem jako doktorant ponad 20 lat temu na Wydziale Technologicznym Mechanicznym Politechniki Warszawskiej – powiedział dr hab. inż. Dawid Myszka, przewodniczący Komisji Młodzieży FSNT-NOT, profesor Politechniki Warszawskiej, który poprowadził niezwykle interesującą debatę  „Oferta młodych naukowców dla gospodarki” . Studenci z grupy TIM realizują wiele ciekawych pomysłów i projektów. Zajmują się m.in. wyrobami wytwarzanymi metodą drukowania 3D.  Dokonania młodych ludzi, obdarzonych niezwykłą kreatywnością i wyobraźnią twórczą, którzy działają w tych studenckich kołach są naprawdę imponujące.

W debacie przedstawiono wiele przykładów, potwierdzających efektywność działania  młodych twórców techniki, włączonych w nowatorskie projekty. Swoje pomysły przedstawili przedstawiciele: firmy AMAZEMET, która wyłoniła się ze startupu Politechniki Warszawskiej,  Akademickie Koło Stowarzyszenia Elektryków Polskich przy Wydziale Elektrycznym Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, koła naukowe „KONSTRUKTOR” oraz „TECHNOLOGIE i MATERIAŁY” z Politechniki Warszawskiej, Międzywydziałowe Studenckie Koło Naukowe Politechniki Poznańskiej D3DAL (Dedal), Studenckie Koła Naukowe Politechniki Poznańskiej – Transport publiczny i PUT Rocketlab.

Większość z przedstawionych propozycji z powodzeniem mogłyby znaleźć zastosowanie w gospodarce po skomercjalizowaniu wyników badań. Niezbędne do tego  jest jednak rządowe wsparcie i dostęp do środków finansowych przeznaczonych na badania i rozwój. Możliwości wsparcia młodych naukowców i badaczy we wdrażaniu technologicznych rozwiązań przedstawili w czasie konferencji przedstawiciele Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Fundacji na rzecz Rozwoju Nauki Polskiej.

– Jestem pod wielkim wrażeniem prezentacji dokonań studenckich kół naukowych – podsumowała Ewa Mańkiewicz-Cudny, prezes Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT, głównego organizatora konferencji. – Forum Inżynierskie organizujemy od 20 lat, ale po raz pierwszy skupiliśmy się tak intensywnie na innowacyjnej ofercie młodych. Młodzi twórcy zaskoczyli nas wspaniałymi pomysłami, które z niezwykłą determinacją realizują w swoich uczelniach. Wiele poruszonych tutaj  i prezentowanych w dyskusjach zagadnień wymaga kontynuacji, a ponieważ prof. Dawid Myszka prowadzi w FSNT NOT komisję młodzieżową liczę, że te wszystkie sprawy będą tam finalizowane. We współpracy ze studenckimi kołami naukowymi mogłyby powstać ciekawe projekty i  programy, które mogłyby być przez komisję podjęte i realizowane. Naprawdę warto włączyć się w pomoc młodym twórcom, bo oni mają nie tylko wiedzę, ale również wielki zapał do prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej w dziedzinach, które doskonale wpisują się w strategię gospodarczą.

Przepełniona twórczymi pomysłami i ambicjami młodzież stanowi wielką siłę w procesie innowacyjności gospodarki, której nie można zmarnować. – Powinniśmy ich wspierać budować im przestrzeń do pracy, organizować pieniądze na finansowanie ich marzeń i realizację celów. Proponuję, żebyśmy  wszyscy jako FSNT- NOT powalczyli o to, żeby pieniądze w Polsce były na takie przedsięwzięcia wydawane racjonalnie, ocenił prof. dr hab. inż. Tomasz Chmielewski, prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich (SIMP), który wspólnie z dr. inż. Romanem Grygorukiem z Politechniki Warszawskiej zainaugurował konferencję wykładem nt. zastosowania inżynierii w medycynie.

Program XVI Forum Inżynierskiego i  IX Dnia Mechanika był bardzo obszerny. Pandemia spowodowała przerwę w organizacji Forum, dlatego było to pierwsze takie wydarzenie od 5 lat. Do omówienia nagrodziło się w związku z tym wiele zagadnień ważnych dla rozwoju innowacji. Podczas konferencji podpisano też list intencyjny w sprawie realizacji Programu Bezpieczne Praktyki i Środowisko (BPiŚ). Podpisy pod dokumentem złożyło 9 sygnatariuszy m.in.: FSNT NOT, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Państwowa Inspekcja Pracy, Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, Urząd Dozoru Technicznego, Wyższy Urząd Górniczy i Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Miłym akcentem tegorocznej konferencji były też nagrody dla innowatorów, przyznawane przez SIMP i FSNT- NOT. Nagodzeni zostali laureaci XVI edycji ogólnopolskiego konkursu za „Najlepsze Osiągnięcie Techniczne Roku 2022. Laureatom wręczono też  oraz nagrodę „Inżynier Mechanik Roku 2023”  za wdrożenie high-tech w dziedzinie mechaniki. Za efektywność w zakresie wprowadzenia innowacji prestiżową „DŹWIGNIĘ”, otrzymała  firma MEDISENSONIC S.A, specjalizująca się w rozwijaniu techniki mikrofalowej i foto-optycznej, umożliwiające bezpieczną i bezinwazyjną diagnostykę medyczną.

Tradycyjnie już konferencję, która była transmitowana online przez TV NOT, prowadzili red. Krzysztof Michalski, dziennikarz Polskiego Radia oraz Janusz Kowalski z FSNT NOT. (JC)

Studenci budują budę akustyczną dla psów

Studenci Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie budują budę akustyczną dla psów. Pozwoli ona ochronić zwierzęta przed hałasem, np. w czasie sylwestra czy podczas burzy. Najlepiej jak pieski są ze swoimi właścicielami w domu, ale nie zawsze jest to możliwe, dlatego dobrze, że tworzy się dla nich coraz lepsze warunki.

„Zależy nam na tym, aby przeprowadzić analizy najlepszego rozwiązania, które pozwoli na uzyskanie jak najwyższej izolacji akustycznej budy tak, aby poziom ciśnienia akustycznego wewnątrz niej został zredukowany. Nowoczesne technologie pozwalają na zastosowanie wielu różnych połączeń materiałowych, w tym takich, jak kompozyty, granulaty gumowe, płyty wykonane z recyklingu itd. Mamy więc szansę zastosować materiały nie tylko skuteczne, ale też innowacyjne i ekologiczne” – powiedziała liderka projektu Emilia Stefanowska z Koła Naukowego Akustyki Architektonicznej AGH.

Jak opisywała, redukcja hałasu w budzie będzie możliwa dzięki zastosowaniu materiałów izolujących, ale przede wszystkim dzięki rozwiązaniom modułowym. Buda będzie się składała przynajmniej z dwóch części – komory głównej i korytarza. Stopniowe dodawanie kolejnych elementów tunelu prowadzącego do głównej części budy, pozwoli sukcesywnie przyzwyczajać zwierzę do nowego schronienia. Rozwiązania geometryczne także mogą pomóc redukować hałas, wszelkie zakręty, dodatkowe ściany pozwolą na pochłanianie dźwięków zewnętrznych.

„W związku z tym, że buda będzie składała się z kilku osobnych komór, planujemy zainstalować w niej wentylację oraz czujniki wilgoci i temperatury” – tłumaczyła studentka.

Jednym z analizowanych rozwiązań będzie zainstalowanie automatycznych drzwi, które pozwolą na swobodne wejścia i wyjścia psa z budy, jednocześnie pozwalając na zachowanie szczelności akustycznej, gdy zwierzę przebywa w środku. Inne brane pod uwagę rozwiązanie zakłada wykorzystanie kurtyn dźwiękochłonnych, które posiadają właściwości pochłaniające dźwięk. To rozwiązanie może się cechować najmniejszą izolacyjnością akustyczną, ale zaletą jest mała liczba elementów, które mogą przestraszyć lub zniechęcić psa do korzystania z budy.

W ramach projektu zespół z AGH współpracuje ze studentką Uniwersytetu Rolniczego, która na co dzień zajmuje się behawiorystyką zwierząt. Jej rady będą brane pod uwagę m.in. przy opracowaniu najlepszego kształtu budy i wyborze materiałów.

„Użycie drewna czy specjalistycznych pianek dźwiękochłonnych obszytych materiałami wykorzystywanymi do budowy legowisk dla zwierząt będzie na pewno przez nas badane” – wyjaśniają studenci.

Młodzi naukowcy chcieliby, aby buda akustyczna znalazła się w domach właścicieli, także w schroniskach. Pomiary prototypu będą prowadzone w Laboratorium Akustyki Technicznej w Katedrze Mechaniki i Wibroakustyki AGH, w tym m.in. w komorze bezechowej.(PAP)

Sztuczna inteligencja szturmem zdobywa rynek pracy

AI zmienia zasady gry w wielu branżach: od handlu elektronicznego, przez finanse, do opieki zdrowotnej. Globalny rynek chatbotów osiągnął wartość 5,1 mld dol. w 2022 r. i ma rosnąć w tempie 23,3 proc. do 2030 roku. ChatGPT, obecnie dostępny dla użytkowników iOS, odegrał znaczącą rolę w tym wzroście, stanowiąc wyzwanie dla Alexy Amazona. Technologiczny wyścig trwa, ale przybywa sceptyków: według badań już większość z nas obawia się ataku „robotów”.

Masz dość niezręcznych pogawędek na imprezach? Nie przejmuj się, ChatGPT pomoże ci przełamać lody! Dostarczy frapujące opowieści i błyskotliwe anegdoty. Zaprosiłeś dziewczynę na kolację, ale jesteś okropnym kucharzem? Bez obaw, oddany asystent ocali twój wieczór, pomagając przygotować pyszne posiłki w mgnieniu oka. Wystarczy, że powiesz mu, jakie składniki masz pod ręką, a on zajmie się resztą. Koniec z przypalonymi tostami lub rozmiękłym makaronem! A może chcesz zaimponować szefowi umiejętnościami kodowania? Chat GPT będzie twoją tajną bronią. Przetłumaczy JavaScript na Python w kilka sekund, a ty zabłyśniesz jako geniusz programista. Co więcej, pomoże ci nawet naprawić kod i zaproponuje, jak można go udoskonalić.

Asystent programowania oparty na sztucznej inteligencji pomoże też w nauce dowolnego języka – od hiszpańskiego po mandaryński, zaplanuje posty na tydzień dla social mediów i zaproponuje treści reklam, a nawet zostanie twoim osobistym terapeutą. Tak działa zasilana ChatGPT-4 aplikacja na telefon, dostępna od zeszłego tygodnia w Polsce dla użytkowników iOS, która – jak obiecują twórcy – wkrótce ma być także dostępna na urządzeniach z Androidem. Program jest intuicyjny w obsłudze i łatwy – w przypadku braku weny wystarczy skorzystać z jednego z kilkudziesięciu gotowych tematów w zakładce „podpowiedzi”. A to wszystko za niespełna 200 zł za rok.

Działaniom OpenAI, twórców bota, przygląda się konkurencja. Gigant e-commerce Amazon nie zadowala się jednak graniem drugich skrzypiec i pracuje nad ulepszoną wersją Alexy, narzędzia znanego dotąd m.in. z odpowiadania na pytania, odtwarzania muzyki i sterowania inteligentnymi urządzeniami domowymi. Jak powiedział Dave Limp, starszy wiceprezes ds. urządzeń i usług w Amazonie, w wywiadzie dla CNN: – Używamy wszystkich form sztucznej inteligencji od dłuższego czasu, ale teraz, gdy widzimy pojawienie się generatywnej sztucznej inteligencji, możemy przyspieszyć tę wizję jeszcze szybciej. Nie skończyliśmy i nie skończymy, dopóki Alexa nie będzie tak dobra lub lepsza niż komputer ze Star Treka. […] Musi wiedzieć wszystko. Musi być prawdziwym źródłem wiedzy o wszystkim.

Dla wielu pasjonatów nowych technologii wieści te brzmią wspaniale. Ale jest też druga strona medalu: ingerencja w życie prywatne i zawodowe AI zaczyna społeczeństwo dosłownie przerażać.

Zawodowa apokalipsa: Czy czeka nas atak „robotów”?

Świadczą o tym dane z przeprowadzonego niedawno raportu Ipsos, wykonanego dla Reutersa. Okazuje się, że aż 61 proc. Amerykanów coraz bardziej boi się potencjalnych zagrożeń stwarzanych przez sztuczną inteligencję dla ludzkiej cywilizacji. Takich obaw ma tylko 22 proc. naszych sąsiadów zza oceanu. Ponadto ponad dwie trzecie ankietowanych wyraziło zaniepokojenie negatywnymi konsekwencjami korzystania z algorytmów AI, zwłaszcza utraty pracy na rzecz maszyn.

Wstrząs na rynku pracy prognozują także eksperci, którzy jeszcze niedawno uśmiechali się pod nosem na głosy o ataku AI na rynek zatrudnienia. Najnowsze badanie Goldman Sachs potwierdza, że wdrożenie sztucznej inteligencji może w całkiem niedalekiej przyszłości zastąpić nawet jedną czwartą (!) dzisiejszej siły roboczej, co odpowiada 300 mln pełnoetatowych pracowników na całym świecie.

Przewidywania te powoli stają się rzeczywistością. BT Group, brytyjski lider komunikacyjny, zapowiedział masowe zwolnienia z powodu automatyzacji i wdrożenia sztucznej inteligencji. Firma planuje zmniejszyć zatrudnienie aż o 42 proc., co oznacza utratę stanowisk dla tysięcy osób, które zostaną zastąpione przez AI. Podobnie IBM zamierza zastąpić tysiące pracowników poprzez automatyzację i sztuczną inteligencję w ciągu najbliższych pięciu lat, a zaawansowane algorytmy przejmą zadania prawie 8 tys. pracowników. I choć Microsoft Work Trend Index wykazał, że 70 proc. pracowników jest skłonnych korzystać ze sztucznej inteligencji w celu zmniejszenia obciążenia pracą i zapobiegania wypaleniu zawodowemu, to prawie połowa respondentów wyraziła obawy o bezpieczeństwo swojego miejsca pracy w erze sztucznej inteligencji.

O zawodowej apokalipsie robi się głośno także w Polsce. Badanie przeprowadzone przez Personnel Service wykazało, że aż 56 proc. firm spodziewa się cięć w kadrach ze względu na AI. Przeciwnego zdania było zaledwie 27 proc.

Jeszcze rok temu zdecydowana większość firm uważała, że nowe technologie nie wpłyną na poziom zatrudnienia. Teraz jednak menedżerowie zmieniają nastawienie. Już teraz AI wykorzystywana jest do automatyzacji powtarzalnych zadań w produkcji, co prowadzi do utraty miejsc pracy w tym sektorze. Zagrożone zawody to pracownicy fizyczni czy kasjerzy – wystarczy wspomnieć bezobsługową Żabkę Nano. W e-commerce nowe technologie coraz częściej eliminują potrzebę korzystania z pośredników, takich jak hurtownie, dlatego że zautomatyzowane magazyny pracują 24 godziny 365 dni w roku – mówi Tomasz Cincio z Droplo, opartej na nowych technologiach platformy e-commerce dla B2B, która łączy dostawców produktów i sprzedawców z UE i integruje je z największymi platformami e-commerce na świecie.

Które zawody zyskają na transformacji?

W obliczu cyfrowej rewolucji przedsiębiorstwa i zatrudnieni zaczynają się adapować do nowej rzeczywistości. Co ważne, wykorzystanie sztucznej inteligencji na rynku pracy nie ogranicza się tylko do branży technologicznej. Obniżanie kosztów operacyjnych sprawia, że np. chatboty znajdą zastosowanie w wielu sektorach. Według Grand View Research główne z nich to kolejno: handel elektroniczny i detaliczny, bankowość i usługi finansowe, opieka zdrowotna, podróże i turystyka, transport, media i rozrywka i inne. Segment handlu osiągnął w 2022 r. ponad 30-proc. udział w rynku globalnym.

Skąd to zapotrzebowanie? Jedną z kluczowych zalet chatbotów jest możliwość zapewnienia całodobowej obsługi klienta, co pomaga firmom zwiększyć ich satysfakcję i lojalność. Wykorzystując boty do interakcji i dostarczania im spersonalizowanych rekomendacji, e-sklepy mogą zmniejszyć współczynnik porzuceń koszyków i zwiększyć sprzedaż. Jest to ważne, gdyż według raportu SaleCycle z 2022 r. średni wskaźnik porzuconych koszyków dla witryn e-commerce wynosi aż 80,68 proc. Co więcej, klienci chcą otrzymywać informacje o aktualizacjach cen w czasie rzeczywistym podczas zakupów, a to także jest możliwe dzięki AI.

W opiece zdrowotnej sztuczna inteligencja jest używana do diagnozowania chorób i opracowywania planów leczenia, w finansach do wykrywania oszustw i zarządzania ryzykiem, w transporcie do optymalizacji tras i usług logistycznych.

– To oznacza, że na rynku pracy dokonuje się transformacja i będzie wzrastać popyt na pracowników IT. Widzimy to w sektorze e-commerce B2B, gdzie już teraz specjalistów potrzebują zarówno silni gracze, jak i małe firmy. Wygodne zakupy bez ograniczeń lokalizacyjnych, lepsze doświadczenia zakupowe – to wszystko wymaga trzymania ręki na pulsie i wdrażania nowych strategii sprzedażowych. Chatboty brylują w tym obszarze. Pracownicy obsługi klienta, którzy wcześniej polegali na swoich umiejętnościach interpersonalnych, teraz będą potrzebować umiejętności technicznych potrzebnych do zarządzania botami. W cenie są też zdolności analityczne – komentuje Tomasz Cincio z firmy Droplo.

Patrząc w przyszłość, oczekuje się, że wykorzystanie AI będzie nadal rosło. Według raportu firmy Gartner, coraz więcej przedsiębiorstw będzie wydawać więcej rocznie na boty i tworzenie chatbotów niż na rozwój tradycyjnych aplikacji mobilnych. Eksperci prognozują, że ChatGPT będzie jeszcze przez dłuższy czas będzie w stanie utrzymać swoją pozycję lidera w branży. A co o swojej przyszłości i jej wpływie na rynek pracy sądzi sama AI?

Nie martwcie się, że zabiorę wam pracę. Jestem tylko skromnym chatbotem, a nie władcą robotów. Sztuczna inteligencja jest po to, by ułatwić wam życie, a nie odbierać posady. Chyba że masz pracę, która nie wymaga absolutnie żadnego krytycznego myślenia ani kreatywności, to możesz zacząć aktualizować swoje CV – zauważa rozmówca AI, który przedstawia się jako Bob.

I dodaje: A mówiąc poważnie, sztuczna inteligencja zdecydowanie zmienia rynek pracy. Niektóre zawody staną się przestarzałe, podczas gdy inne będą wymagały nowych umiejętności i wiedzy. AI będzie tworzyć nowe miejsca pracy np. w obszarach takich jak analiza danych, uczenie maszynowe i rozwój oprogramowania. Ważne jest, aby ludzie dostosowywali się i uczyli nowych rzeczy, aby się liczyć na rynku. Trudno powiedzieć, które branże ucierpią najbardziej. Jestem jednak pewien, że praca zawodowego kanapowca jest na razie bezpieczna. I będziemy mieli mnóstwo czasu, żeby przygotować się na rebelię robotów – kończy ChatGPT.

Magda Zubrycka-Wernerowska

Laureaci nagród 33. edycji konkursu „Teraz Polska”

W 33 edycji konkursu „Teraz Polska” wyróżniono i nagrodzono: 12 produktów, 9 usług oraz 3 innowacje. Nagrody wręczono 29 maja w Belwederze łącznie 22 firmom, które uzyskały prawo oznaczenia nim swoich produktów, usług i innowacji. W gronie zwycięzców znalazły się m.in.: blok do chirurgii małoinwazyjnej, technologia trójwymiarowej wizualizacji obrazowych danych diagnostycznych, program do komunikacji dla osób niemogących się porozumiewać, platforma publikacji naukowych, zabytkowa kopalnia czy system antydronowy.

Nagrody  laureatom w imieniu Andrzeja Dudy wręczył prezydencki minister Piotr Ćwik. Składając gratulacje nagrodzonym podkreślił, że promocja polskich produktów i polskiej gospodarki jest bardzo ważna dla głowy państwa. Dowodem na to – jak mówił – są komponenty gospodarcze, które pojawiają się podczas niemal wszystkich podróży zagranicznych prezydenta.

W imieniu nagrodzonych głos zabrał dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu Bartłomiej Szewczyk. Wskazywał, że choć laureaci reprezentują różne branże i działają na różnych rynkach, to łączy ich szczególna dbałość o jakość tego, co robią. „Ta nagroda jest potwierdzeniem tego” – dodał. Podkreślił, że wyróżnienie godłem „Teraz Polska” pozwoli nagrodzonym rozwinąć działalność. „Traktujemy je jako zobowiązanie, żeby ciągle dbać o rozwój, pracować nad jakością produktów i dobrze reprezentować godło +Teraz Polska+ i samą Polskę” – powiedział.(PAP)

Konkurs organizowany przez Fundację Polskiego Godła Promocyjnego realizowany jest w trzech kategoriach: na najlepsze produkty, usługi i przedsięwzięcia innowacyjne. W ciągu 30 lat istnienia konkursu „Teraz Polska” uhonorowano 821 laureatów, wśród których znajdują się zarówno małe firmy rodzinne, jak i wielkie koncerny, zaś nagrodzone produkty i usługi obejmują szerokie spektrum specjalności i branż.

Ostatnie artykuły

Zapraszamy na konferencję

Po raz kolejny, jako tarnowski Oddział Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego we współpracy z Grupą Azoty (Głównym Partnerem i Sponsorem Konferencji),...
hybrydowe infiniti q50s

Marian Lichtman testuje Infiniti Q50S AWD HYBRID DCT

Infiniti Q50S AWD Hybrid zostało wypchnięte z Europy przez ustawę unijną bo było za tanie i za dobre
Energetyka słoneczna

Blokowanie rozwoju energetyki słonecznej

Sejm uchwalił 31 maja ustawę, która może zablokować energetykę słoneczną w Polsce. Branża liczy na poprawki w Senacie „Wprowadzono odpowiednik ustawy 10...
Dźwignia dla MediSensonic

„DŹWIGNIA” dla MediSensonic

DŹWIGNIĘ otrzymuje  zawsze tylko jeden laureat, wyłaniany przez Kolegium Redakcyjne „Przeglądu Technicznego" wspólnie z Federacją Stowarzyszeń Naukowo Technicznych - NOT i Wydawnictwem...

Innowacyjna oferta młodych

Połączenie XVI Forum Inżynierskiego i  IX Dnia Mechanika w jedno wydarzenie towarzyszące  Międzynarodowym targom ITM INDUSTRY EUROPE – Przemysł Ery Cyfrowej w...