Zerkając na niebo i na termometr nie możemy specjalnie narzekać. Jak na tę porę roku nie jest źle. Temperatury są umiarkowane, nie dokucza nam jesienna słota, słoneczne promienie przezierają przez chmury i sprawiają, że listopadowa pogoda wcale nie musi być depresyjna, smutna i ponura. I tak jak w jesiennej aurze przeplatają się melancholijne obrazy z pięknem kolorów i barw, tak i na niebie miłym i sympatycznym układom planet towarzyszyć będą nieprzyjemne i trudne.
Tydzień zaczynacie nieszczególnie lekkim i wesołym akcentem. Księżyc wkraczając w znak Koziorożca przypomni wam o codziennym znoju i trudzie, o obowiązkach, pracy, o licznych sprawach do załatwienia i problemach do załatwienia. Dużym zaskoczeniem będzie jednak miła, sympatyczna i serdeczna atmosfera, z jaką będziecie się stykać w pracy oraz w kontaktach towarzyskich. Koniunkcja Księżyca z Wenus sprawi, że jesienne chłody nie wedrą się w wasze relacje, związki i partnerskie układy.
We wtorek trzeba będzie spojrzeć w oczy trudnej prawdzie, ukrytym emocjom, lękom, wypartym wspomnieniom i zapomnianym przeżyciom. Koniunkcja Księżyca z Plutonem zmusza do konfrontacji z bolesną częścią psychiki i uczuć. I choć to nieprzyjemne, prowadzić będzie ku korzystnym zmianom.
We środę wskakujecie na wysokie obroty. Księżyc wkraczając w znak Wodnika oraz koniunkcja Merkurego z Marsem zachęcają do umysłowej aktywności, nawiązywania nowych znajomości, kontaktów i przyjaźni, odważnych deklaracji, śmiałych decyzji i wyborów. Popołudniu energia i nastrój mogą się posypać. Koniunkcja Księżyca oraz kwadratura Merkurego z Saturnem sprawiają, że większość z was będzie już jedną nogą na długim weekendzie, a zmęczenie, znużenie i psychiczne wyczerpanie mocno się wam dadzą we znaki.
Czwartkowe Święto Niepodległości nie dla wszystkich będzie miłym i spokojnym dniem. Wysokie napięcie, nerwowość, konflikty i spory zapowiada kwadratura Marsa z Saturnem. Zwykłe spotkanie towarzyskie lub rodzinna biesiada może zamienić się w ostrą pyskówkę, kłótnię lub agresywny spór. Wieczorem nastroje się zdecydowanie poprawią. Księżyc w koniunkcji z Jowiszem pozwoli odprężyć ciało i umysł.
Wyśmienicie zapowiada się piątek dla tych, którzy mogą sobie pozwolić na wolny dzień. Nastrój relaksu, potrzebę uspokojenia emocji, wyciszenia duszy i odprężenia ciała zapowiada Księżyc wkraczający w znak Ryb oraz trygon Słońca z Neptunem. Wyjazd do SPA, regenerujący zabieg kosmetyczny, masaż, długi spacer na świeżym powietrzu będą wybawieniem dla starganych nerwów i zmęczonego ciała.
Niechęć do myślenia i potrzebę spokoju zapowiada w sobotę opozycja Merkurego z Uranem oraz koniunkcja Księżyca z Neptunem. Niewiele jednak trzeba, by odcięcie się od bodźców, ucieczka od stresu i codziennych problemów zamieniły się w pasywność, stagnację, marnowanie czasu na mało wyszukaną rozrywkę i szkodliwe przyjemności.
W niedzielne popołudnie wielu z was będzie wracać do domu z długiego weekendu. W szybkim i sprawnym dotarciu do celu, mimo jesiennej pogody i niełatwych warunków na drodze, pomoże Księżyc wkraczający w znak Barana, co wzmacnia siłę ciała i odporność psychiki na zmęczenie i stres.
Piotr Gibaszewski