W meczu zima – wiosna, w jego pierwszej połowie, arbiter rządzący pogodą ogłosi wynik 0:1. Aura w nadchodzących dniach przypominać będzie marzec, nie zaś lutową, surową i siarczystą zimę, jaka zwykle panuje w tym miesiącu. Nie oznacza to jednak miłej, przyjemnej i spokojnej aury. Pogoda będzie zmienna, męcząca – tak jak astrologiczne układy i konfiguracje na niebie.
I choć będzie wiać ciepły wiatr, to jednak tydzień zaczynamy w nienajlepszych nastrojach. Poranny niepokój, rozdrażnienie, emocjonalne napięcie, przykre wiadomości i informacje jakie do nas będą docierać, to konsekwencje opozycji Księżyca z Plutonem i Merkurym. W południe humory się nam poprawią, gdyż Księżyc wejdzie w znak Lwa. Znaczące przyspieszenie na polu umysłowym, w komunikacji z otoczeniem i bliskimi zapowiada wejście Merkurego w znak Wodnika. To dobry znak dla tych, którzy mają do zdania ostatnie trudne egzaminy zimowej sesji. Obchody walentynek będą miłym urozmaiceniem nerwowego początku tygodnia.
We wtorek znów odezwie się twarda rzeczywistość. Księżyc w opozycji z Saturnem każe dokonać trudnych i nieprzyjemnych rozliczeń. Spłacanie długów, odrabianie zaległości, porządki i sprzątanie nie są miłymi dla umysłu i psychiki zajęciami i czynnościami. Podobnie niełatwe jest załatwianie spraw z bliskimi, gdy musimy im powiedzieć coś przykrego. Jednak odkładanie tych działań jest znacznie gorsze i w rezultacie bardziej kosztowne.
Nerwowość, która może dokuczać wielu z was, to konsekwencja środowej pełni Księżyca w znaku Lwa. Pobudzenie, nadmierna aktywność, chaos i huśtawki nastroju nie ułatwią pracy, myślenia i nauki. I choć dla wielu osób pełnia to kryzysowy i nieprzyjemny czas, to jednak tym razem będzie inaczej. Koniunkcja Wenus z Marsem w znaku Koziorożca przyniesie erotyczną euforię, niesamowitą ochotę na seks, towarzyski flirt i miłosne uciechy. Może się zatem okazać, że walentynki się nieco przedłużą. Wieczorem Księżyc wkracza w znak Panny, więc niektórzy z was poczują potrzebę zatroszczenia się o swoje samopoczucie, zdrowie i kondycję.
W piątek czeka nas jedno z ważniejszych wydarzeń roku. Sekstyl Jowisza z Uranem będzie znakiem nadziei, optymizmu i przypływu pozytywnej energii dla tych wszystkich, którzy są już bardzo zmęczeni pandemią, ograniczeniami, lękowymi komunikatami, które wylewają się z mediów w ogromnych ilościach. Być może najgorsze już za nami. Niektórzy jednak mogą poczuć – wcześniej niż zwykle – wiosenne zmęczenie. Opozycja Księżyca z Neptunem sprawi, że skumulowane z całego tygodnia napięcie domagać się będzie uwolnienia i uśmierzenia. Po południu Słońce wkracza w znak Ryb, więc obchodom kolejnego karnawałowego weekendu towarzyszyć będzie romantyczny nastrój.
Weekend zapowiada się miło i spokojnie. W sobotę Księżyc wkracza w znak Wagi, co zachęci was do odrobienia towarzyskich zaległości, odnowienia starych znajomości i przyjaźni.
Piotr Gibaszewski