Każdego dnia na raka płuca umierają w Polsce 63 osoby, 1900 miesięcznie i, aż 23 tysiące rocznie. Na listopadowej liście refundacyjnej Ministerstwa Zdrowia nie ma długo oczekiwanych terapii dla chorych z rakiem płuca. Resort zdrowia opublikował właśnie projekt listopadowej listy refundacyjnej. Pacjenci postanowili zatem wziąć sprawy w swoje ręce. Mobilizują do składania podpisów pod petycją oraz zgłaszania oficjalnych uwag do projektu listy.
– Przez wiele lat lekarze byli bezradni próbując pomóc chorym na raka płuca – po prostu nie mieli czym leczyć. Od niedawna sytuacja diametralnie się zmieniła. Każdy rok a właściwie miesiąc przynosi informacje o nowych lekach, które nie tylko przedłużają życie, ale i znacząco podnoszą jego komfort. Naszą petycję pod którą w 48 godzin podpisało się ponad 700 osób (obecnie blisko 2400), wysłaliśmy do ministra zdrowia ponad dwa miesiące temu, 13 sierpnia – niestety została bez odpowiedzi” – mówi Małgorzata Maksymowicz, wolontariuszka, założycielka grupy „Rak płuca” na Facebooku, zrzeszającej kilka tysięcy chorych i ich bliskich.

– To jest być albo nie być dla chorych z rakiem płuca w Polsce. Oni nie mają czasu czekać na kolejne obwieszczenia. Wydłużenie i poprawienie jakości życia tych chorych jest w pełni uzależnione od dostępu do bezpiecznych leków o udowodnionej skuteczności. Niestety, brak dostępu do immunochemioterapii w I linii leczenia w projekcie w dalszym ciągu im tę szansę odbiera – dodaje Aleksandra Wilk, wolontariuszka, założycielka strony na Facebook „Rak płuca – wiedza i wsparcie”.
Środowiska pacjentów z rakiem płuca i ich rodziny nie kryją wielkiego rozczarowania ponownym nieumieszczeniem na projekcie listy leków refundowanych obowiązującej od dnia 1 listopada 2020 r. innowacyjnej terapii niedrobnokomórkowego raka płuca – pembrolizumabu – u osób z ekspresją PD-L1 poniżej 50 proc. w połączeniu z chemioterpią. Oznacza to, że nadal znacząca grupa chorych zostanie pozbawiona dostępu do przełomowej opcji leczenia, rekomendowanej przez ESMO i dostępnej w 25 krajach europejskich – w tym m.in. Bułgarii, Chorwacji, Czarnogórze, czy też Rumunii.
Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski określił 2020 rokiem raka płuca, zapowiedział poprawę standardów diagnostyki i leczenia nowotworów. Dodatkowo listopad został ogłoszony miesiącem walki z rakiem płuca, dlatego tym bardziej listopadowa lista refundacyjna budzi rozczarowanie środowiska pacjenckiego. Rok chyli się już powoli ku końcowi, a chorzy na raka płuca nadal czekają na konkretne rozwiązania. Czy ich wołanie i potrzeby zostaną wysłuchane?
Link do petycji: https://bit.ly/31r15HM