Ponad 65 proc. odbiorców końcowych energii elektrycznej nie płaci obecnie za prąd ceny wyższej niż w czerwcu 2018 – poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski. Wśród gospodarstw domowych jest to 90 proc. odbiorców. Ci, którzy płacą więcej, finalnie również nie odczują wzrostu. Sytuacja wygląda jeszcze korzystniej w przypadku najbardziej wrażliwych społecznie grup odbiorców, czyli gospodarstw domowych, ponieważ ok. 90 proc. gospodarstw domowych nie doznało podwyżek cen energii elektrycznej.
– Pozostali odbiorcy energii elektrycznej, płacą obecnie za megawatogodzinę wyższe ceny za energię elektryczną niż w 2018 roku, pomimo obniżenia opłaty przejściowej o 95 proc. i akcyzy z 20 zł do 5 zł – powiedział minister podczas środowego posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa. – Szacujemy, że ich umowy zostaną odpowiednio dostosowane w połowie roku 2019, ze skutkiem od 1 stycznia 2019 r., co oznacza, że finalnie ci odbiorcy nie zapłacą w pierwszym półroczu 2019 wyższych cen niż 30 czerwca 2018 roku” – dodał Tchórzewski.
Szef resortu energii powiedział, że „ze względu na skomplikowaną materię regulacji, różne sposoby zawierania umów między spółkami a odbiorcami, skalę (jest ponad 17 mln odbiorców końcowych) oraz intensywne rozmowy z Komisją Europejską, Ministerstwo Energii wstrzymało wydawanie rozporządzeń (dotyczących rekompensat dla firm energetycznych z tytułu utrzymania poziomu cen ), które już są po konsultacjach społecznych i uzgodnieniach międzyresortowych”. Tchórzewski ocenił, że pierwsze wnioski o rekompensaty spółki będą mogły składać w lipcu tego roku.
Ponad 1,7 mld zł na rekompensaty dla spółek energetycznych
1,7 mld zł zgromadzono dotąd w funduszu wypłaty różnicy cen, z którego spółki energetyczne będą otrzymywać rekompensaty związane z utrzymaniem cen prądu na ubiegłorocznym poziomie; do połowy roku kwota ta przekroczy 2 mld zł – podał minister energii Krzysztof Tchórzewski. – Na dzień dzisiejszy w funduszu wypłaty różnicy cen zgromadziliśmy już 1,7 mld zł. W pierwszej połowie 2019 roku planowane są jeszcze trzy aukcje sprzedaży uprawnień CO2, a więc za pierwsze półrocze kwota ta przekroczy 2 mld zł
Szef resortu przypomniał, że ze względu na skomplikowaną materię regulacji, różne sposoby zawierania umów między spółkami a odbiorcami, ilość odbiorców końcowych oraz rozmowy z Komisją Europejską, resort energii na razie wstrzymał wydanie stosownych rozporządzeń.
-Wydanie rozporządzenia i obwieszczenia Ministra Energii pozwoli na uruchomienie wniosków do funduszu wypłaty różnicy cen, na podstawie których spółka otrzyma stosowne rekompensaty. Mając na uwadze nasz wewnętrzny harmonogram prac, zakładamy, że pierwsze wnioski do funduszu o wypłatę spółki będą mogły składać w lipcu – poinformował minister energii.
Resort energii próbuje wybrnąć z pułapki ustawy o cenach prądu, którą sam na siebie zastawił. Niestety planowane rozwiązanie niewiele pomaga, a może powiększyć jeszcze chaos. (PAP)
