Ruszyły prace nad Polityką Przemysłową Polski. Jedną z jej osi ma być cyfryzacja, która usprawni działalność przemysłową, ma być rozumiana jako zaawansowany technicznie proces wykorzystania dużych zbiorów danych. Zgodnie z założeniami zmiany mają pozwolić na rozwój polskiego przemysłu, zwiększyć jego innowacyjność, a przy tym poprawić konkurencyjność naszej gospodarki i uodpornić ją na wstrząsy. – Stawiamy przede wszystkim na cyfryzację wśród przedsiębiorców. Chcemy przygotować pakiet szkoleń, jak również środków finansowych do wykorzystania m.in. na systemy informatyczne – zapowiada Olga Semeniuk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
– Biała księga polityki przemysłowej składa się z kilku osi, zakłada m.in. zachowanie bezpieczeństwa w przemyśle, czyli mobilizację i różnego rodzaju wsparcie w sektorach strategicznych z punktu widzenia polskiego przemysłu. Dodatkowo mówimy również tutaj o osi związanej z automatyzacją i cyfryzacją, czyli tam, gdzie będzie to możliwe, odciążenie za pośrednictwem narzędzi i instrumentów internetowych tych gałęzi gospodarczych, które są z punktu widzenia Polski strategiczne – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Olga Semeniuk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
W styczniu ruszyły prace nad Polityką Przemysłową Polski. Jak zapowiada wicepremier Jarosław Gowin, oznacza to, że Polska stawia na Przemysł 4.0. Nowa polityka ma być remedium na wstrzymywanie pracy fabryk i kryzys postpandemiczny. – Wnioski, jakie wyciągnęliśmy z pandemii COVID-19 w obszarach gospodarczych, spowodowały stworzenie projektu, którego celem jest wzmocnienie przede wszystkim polskich usług i polskiego towaru, zarówno na potrzeby wewnętrzne kraju, jak również na potrzeby eksportu – mówi Olga Semeniuk.
Rozwój przemysłu ma być wielokierunkowy, oparty na pięciu głównych osiach – cyfryzacji, bezpieczeństwie (odtworzenie zdolności produkcyjnych w kluczowych sektorach), lokalizacji produkcji przemysłowej (skrócenie łańcuchów dostaw to szansa na rozwój przyszłościowych branż), Zielonym Ładzie oraz nowoczesnym społeczeństwie (rozwój kompetencji dopasowanych do wykorzystywanych nowych technologii).
– Stawiamy przede wszystkim na cyfryzację wśród przedsiębiorców. Chcemy przygotować pakiet szkoleń, jak również różnego rodzaju środków finansowych, które będą mogły być wykorzystywane przez przedsiębiorców do tego, aby wzmacniać systemy informatyczne, poszerzać kompetencje pracowników do tego, aby choćby w czasie pandemii, kiedy mamy do czynienia z lockdownem, przedsiębiorcy mogli funkcjonować – tłumaczy podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
Jak wynika z raportu „Przemysł 4.0 w Polsce – rewolucja czy ewolucja” opracowanego przez Deloitte, dla 86 proc. menedżerów wdrażanie nowych technologii ma kluczowe znaczenie dla uzyskania przewagi rynkowej nad konkurencją. Zwłaszcza w dobie pandemii ucyfrowienie może być nierzadko warunkiem przetrwania przedsiębiorcy na danym rynku.
– Rok 2020 pokazał niesamowitą skalę zaangażowania, jeśli chodzi o sklepy internetowe i funkcjonowanie e-commerce, to są podstawowe elementy do tego, aby nie tracić płynności przychodów, aby móc szukać innego typu rozwiązań w momencie, kiedy dane firmy znajdują się w lockdownie – przekonuje przedstawicielka MRPiT.
Biała księga ma zidentyfikować najuciążliwsze bariery dla działalności przemysłowej w Polsce i stanowić nowy impuls rozwoju przemysłu. Unia Europejska w „Nowej strategii przemysłowej dla Europy” wskazała silny sektor przemysłowy jako czynnik napędzający gospodarkę i gwarant suwerenności ekonomicznej. – Spodziewamy się efektów w ramach cyfryzacji i automatyzacji procesów, które prowadzą przede wszystkim do unowocześnienia systemów informatycznych w przedsiębiorstwach, ale również zakresu cyfrowych kompetencji wśród pracowników – zapowiada Olga Semeniuk.
Do końca stycznia trwa pierwszy etap konsultacji, którego efekty zostaną wykorzystane do stworzenia białej księgi. – Trwają konsultacje, do współpracy zostali zaproszeni przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego, przedstawiciele trzeciego sektora, NGO-sów i stowarzyszeń z tego środowiska. Konsultacje trwają do końca tego miesiąca, w ślad za nimi mają powstać główne priorytety w ramach tej osi. Dodatkowo w ramach tej księgi mówimy również o hubach technologicznych czy farmaceutycznych, które są niezbędne do funkcjonowania w ramach pandemii COVID-19 – zapowiada podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
Newseria.pl