W czasach pandemii mimo obostrzeń odbywają się turnieje taneczne z zachowaniem reżimu sanitarnego. Pandemiczne zawody to jednak nowa rzeczywistość dla tancerzy. Puste trybuny, brak oklasków. Nikt już nie staje na podium, nie dlatego, że nie wygrywa. Tancerze otrzymują wyniki danej kategorii od swoich trenerów, którzy również wręczają im statuetki. W celu ograniczenia styczności między tancerzami różnych miast, nie wolno im już uścisnąć dłoni i wykrzyczeć „Gratuluje”. Taniec to sztuka, która związana jest z interakcją. Oczywiście można tańczyć intymnie, jakby nikt nie patrzył. Jednak zawody taneczne kojarzą się z niekończącym się dopingiem, krzykami i łzami szczęścia.
Jak dokładnie wygląda organizacja turnieju w czasach pandemii? Pierwszym krokiem jest rozłożenie kategorii tanecznych tak, by tancerze nie mijali się ze sobą na terenie budynku. Drugim krokiem na rozwiązanie problemu braku możliwości wejścia na trybuny, jest stworzenie transmisji wideo dostępnej dla każdego rodzica itd. Trzecim aspektem organizacyjnym jest przygotowanie przestrzeni tak, by każdy zespół miał osobną szatnie co skutkować będzie wzajemną izolacją. Kolejnym korkiem do idealnego turnieju pandemicznego jest zatrudnienie osób, które odpowiadać będą za wywoływanie tancerzy z szatni, tak by przed startem w swoich kategoriach tancerze nie gromadzili się na korytarzach.
Smutnym, lecz potrzebnym zadaniem jest rezygnacja z wręczania nagród na podium. Medale, puchary i dyplomy odbierane są w specjalnym pomieszczeniu przez trenerów, a wyniki odczytywane przez mikrofon, który słyszalny jest w każdej części budynku.
Ważnym aspektem jest organizacja przyjazdu zespołów na turniej. Trenerów prosi się o organizację jednego transportu dla całego zespołu tak by nie kłopotać rodziców, którzy będą gromadzili się pod obiektem oraz nie narażać tancerzy na podróże komunikacją miejską. Zaleca się przed turniejem jak najrzadsze wychodzenie z domu i dbanie o zdrowie.
Na turniejach wprowadzony musi zostać covidowy regulamin który zapewnia organizatorów, iż trenerzy oraz tancerze, nie podróżowali w ostatnich 14 dniach poza kraj, nie byli chorzy, nie mieli kontaktu z osobą zarażoną itp.
To kwestie których żaden organizator turnieju nie może pominąć. Faktyczna organizacja turnieju wiążę się z wieloma wytycznymi, a to jedynie ich najważniejsze punkty. Trudnym czasem dla sportu jest czas pandemii. Warto jednak docenić to, że z zachowaniem reżimu sanitarnego nadal tancerze mogą spotkać się i rywalizować ze sobą o wygraną. Turnieje łączą i udowadniają, jak wielką siłę ma pasja.
Wszystkim tancerzom pozostaje tylko być wdzięcznym, że nadal mają możliwość brnąć do celu i rozwijać swoje umiejętności. Już niedługo zapewne wróci czas w którym wygrani będą mogli stanąć na podium i jak kiedyś bez obaw uścisnąć dłoń drugiego człowieka. Na ten czas niewątpliwie wszyscy tancerze świata i nie tylko czekają z utęsknieniem…
Anna Karcz, studentka dziennikarstwa UKSW