Bloomberg opisuje odbywający się w niedzielę w Warszawie „Marsz miliona serc”. „Zwolennicy polskiej opozycji zalali ulice Warszawy” — wskazano. Jak opisuje agencja, „napłynęli do stolicy Polski, podejmując ostatnią próbę zmniejszenia różnicy do Prawa i Sprawiedliwości”. Bloomberg zwrócił uwagę, że manifestacja odbywa się na dwa tygodnie przed wyborami, w których „proeuropejskie partie zmierzą się z rządzącymi nacjonalistami, ubiegającymi się o trzecią kadencję”.
Marsz Miliona Serc został zwołany przez lidera Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska. Niedzielne zgromadzenie rozpoczęło się w samo południe na rondzie Dmowskiego. Stamtąd uczestnicy przeszli Marszałkowską do Świętokrzyskiej. Po dojściu do ronda ONZ skręcili w prawo, w aleję Jana Pawła II, którą po 14 dotarli do ronda „Radosława”. Zakończenie zgromadzenia planowane było na godzinę 16, ale niektórzy uczestnicy dotarli do mety marszu ponad godzinę później.
— Kiedy widzę te setki tysięcy uśmiechniętych twarzy, to dobrze czuję, że przychodzi ten przełomowy moment w historii naszej ojczyzny — cytowano słowa Donalda Tuska.
Agencja zwróciła jednak uwagę na trudności. „Frakcja Tuska stoi przed trudną drogą do władzy. Przez całą kampanię, podczas której Prawo i Sprawiedliwość potępiało migrację i atakowało Tuska jako pionka sąsiednich Niemiec, partia ta spadła w sondażach opinii publicznej” — opisano.
Jak zauważa Bloomberg, ostatnie wybory na Słowacji pokazały trudności, z jakimi borykają się partie proeuropejskie. Były premier Robert Fico zapewnił sobie zwycięstwo po tym, jak obiecał sprzeciwić się sankcjom wobec Rosji i pomocy wojskowej dla Ukrainy. „Lider polskiej opozycji obiecał naprawić stosunki z UE, która wstrzymuje miliardy euro finansowania ze względu na obawy dotyczące praworządności i obiecał poluzować surowe przepisy aborcyjne” — napisano.
Bloomberg ocenił, że trudno będzie też zbudować ewentualną koalicję. „Najbardziej prawdopodobna droga Tuska do utworzenia rządu wymagałaby koalicji z dwiema innymi siłami, Trzecią Drogą i Lewicą, choć każdy większy wzrost Platformy Obywatelskiej w przeszłości odbywał się kosztem innych” — podsumowano.
businessinsider.com.pl