Od czasu łupkowej rewolucji rynkowe ceny gazu w Ameryce nie były tak wysokie. USA nie były bezpośrednim obiektem gazowego szantażu Rosji. Sytuacja na amerykańskiego rynku wynika z tamtejszych uwarunkowań i sytuacji w Europie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia wycena kontraktów na gaz ziemny z dostawą na miesiąc do przodu w głównym ośrodku handlu gazem w Ameryce sięgnęła niemal 9 dolarów za milion Btu. W przeliczeniu na mniej egzotyczne jednostki to blisko 30 euro za MWh po aktualnym kursie. W dzisiejszych czasach w Europie to cena marzenie, cztery razy niższa od rynkowej, ale w Ameryce to cena niebotyczna.
To cena najwyższa od listopada 2008 roku, kiedy to rozpętany rok wcześniej kryzys finansowy spychał amerykańską gospodarkę w recesję. Mniej więcej wtedy rozpoczęła się jednak rewolucja wokół wydobycia gazu z łupków, i od 2010 r. notowania na Henry Hub tylko dwa razy, i to na krótko przekroczyły 6 dol. za mmBtu. Na poczatku tego tygodnia rynek, podobnie jak amerykański rynek akcji i wiele innych rynków surowcowych, zanotował spadek, ale dziś ponownie odrabia już straty i gaz jest już ponownie notowany powyżej 7 dolarów.
Zapasy gazu
USA doświadczają podobnego zjawiska, jak Europa, czyli niskiego poziomu zapasów. Z amerykańskich danych jasno wynika, że jeszcze w zeszłym roku były one jak najbardziej przeciętne. Dopiero zimą spadły w granice kilkuletnich minimów i dotąd są poniżej wieloletniej średniej. Jako przyczynę dość jednoznacznie wskazuje się rosnący eksport LNG, głównie z powodu wysokiego popytu w Europie. Po prostu w sezonie zimowym więcej amerykańskiego gazu zostało wyeksportowane, a nie zużyty w kraju, co wpłynęło na poziom zapasów. A ten parametr od razu ma przełożenie na sytuację na rynku. Kiedy gazu może okazać się za mało, ceny mają tendencję do wzrostu. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) spodziewa się w tym roku lekkiego wzrostu wydobycia gazu, więc szanse, że go zabraknie nie są poważne. Ale widocznie rynek ocenia, że w dzisiejszych warunkach ta prognoza to za mało, by powstrzymać wzrost cen.
Eksport gazu
Amerykańskie terminale eksportują jak szalone, działając na maksymalnych obrotach. Dodatkowe instalacje skraplające, uruchomione w ostatnich miesiącach od razu rozpoczęły pracę na najwyższych obrotach. Leszek Kadej
Jakie są pozostałe czynniki powodujące wzrost cen gazu w USA? Kiedy sytuacja może się zmienić? O tym w dalszej części artykuł na portalu WysokieNapiecie.pl LINK: https://wysokienapiecie.pl/70193-gaz-w-ameryce-od-dekady-nie-byl-tak-drogi/#dalej