Ceny liczone według metodologii unijnej (HICP) w Polsce w styczniu w ujęciu rocznym wzrosły o 3,8 proc. wobec wzrostu o 3,0 proc. miesiąc wcześniej – informuje Busisness Insider, w ślad za Eurostatem. To trzeci najwyższy wynik w Europie po Węgrach i Rumunii. HICP to zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych, obliczany według ujednoliconej metodologii Biura Statystycznego Unii Europejskiej. Zgodnie z kryterium inflacyjnym, zawartym w Traktacie z Maastricht, HICP jest podstawą do oceny stabilizacji cen.
Polska z wynikiem 3,8 proc. znalazła się na podium krajów z najwyższą inflacją w Unii Europejskiej. Wzrost cen sięgnął u nas tego samego poziomu co w Czechach i był nieznacznie niższy niż w Rumunii (3,9 proc.) oraz na Węgrzech (4,7 proc.).
W strefie euro ceny konsumpcyjne wzrosły z kolei o 1,4 proc., a w całej Unii o 1,7 proc. Inflację w Polsce, zdaniem Marcina Czaplickiego, ekonomisty PKO BP, podbiły m.in. ceny wywozu śmieci, żywność (wieprzowina i owoce) i energia elektryczna.
Ekonomiści przewidują, że czeka nas dalszy wzrost inflacji. W lutym może być ona wyższa niż w styczniu o pół punktu procentowego, a w ujęciu rocznym – sięgnąć 4,5 proc. Średnioroczny wskaźnik inflacji prognozowany dla roku 2020 to około 3,7 proc., wobec 2,3 proc. w roku 2019 i 1,7 proc. w roku 2018.
Inflację może bardzo silnie podbijać wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej – wzrost cen energii, wody, śmieci, kosztów pracy. Szczególnie widoczne będzie to w usługach. (info)
