Instytutom PAN grozi paraliż bez dodatkowego finansowania

812

Tegoroczny budżet instytutów PAN to nieco ponad 800 mln zł i jest ponad trzykrotnie mniejszy od środków przekazanych dla TVP. To porównanie dobitnie wskazuje jaki jest stosunek obecnej władzy do finansowania badań i rozwoju nauki w Polsce. Przy bardzo szczupłych budżetach, instytuty akademii nie są w stanie poradzić sobie ze znaczącą podwyżką cen energii oraz innych świadczeń. Jeśli nie otrzymają dodatkowego finansowania, zmuszone będą do wyłączania specjalistycznej aparatury.

– To może  spowodować ogromne szkody oraz  utratę efektów  prowadzonej działalności badawczej i doprowadzić do nieodwracalnych konsekwencji dla rozwoju nauki, przestrzega prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Marek Konarzewski. – W zeszłym roku, kiedy już wzrosły opłaty za prąd i inne świadczenia, prosiliśmy o dodatkowych 180 mln zł. Uzyskaliśmy tylko niecałe 24 mln zł. To pokazuje  skalę niedoszacowania naszych potrzeb. Będę starał się przekonać Ministerstwo Edukacji Nauki, żeby przyznało nam dodatkowe finansowanie, żebyśmy mogli ten rok przetrwać. Nie wspominam nawet o rozwoju i polepszeniu bazy infrastrukturalnej.

Filarem akademii są członkowie PAN zrzeszeni w korporacji uczonych, którą tworzy ponad 300 członków krajowych i ok. 170 zagranicznych. To wybitni badacze, wyróżniający się szczególnym dorobkiem i autorytetem. Członkostwo w PAN jest zaszczytem i wyrazem najwyższego uznania. Drugim filarem PAN jest sieć badawcza, złożona z 69 instytutów naukowych oraz instytutu pozawydziałowego. Jednostki te prowadzą projekty naukowe w niemal wszystkich dziedzinach naukowych. Pracuje tam ponad 9 tys. pracowników, w tym ponad 4 tys. badaczy. PAN posiada też stacje zagraniczne, biblioteki, archiwa, muzea, ogrody czy ośrodki konferencyjne.

– Na razie świadczenia wypłacane uczonym nie są zagrożone, ale jeśli nie będą mogli prowadzić badań ze względu na brak środków  na utrzymanie specjalistycznej aparatury, to PAN grozić będzie  paraliż, wyjaśnia prof. Marek Konarzewski.  – Taka sytuacja już występuje  w Kancelarii, która obsługuje również instytuty. Mamy tam dramatyczną sytuację. Bardzo wiele osób w niej pracujących pobiera wynagrodzenia minimalne. My staramy się kompensować to ze środków własnych, ale są one bardzo ograniczone. Powoduje to problemy. Trudno jest nam zatrzymać obecnych pracowników i pozyskać nowych. Mam bardzo wiele stanowisk w Kancelarii, które nie są obsadzone m.in. w biurze prawnym.

 Jeśli zniszczona zostanie struktura PAN, to nie ma co marzyć o jej odbudowie w przyszłości. Straci na tym nie tylko polska nauka, ale reputacja Polski  na arenie międzynarodowej. Pogrzebać dokonania jest łatwo, ale przywrócić utracony prestiż jest niebywale trudno.

Źródło: PAN

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here