Drgania maszyn i urządzeń nie tylko wpływają na ich żywotność, ale również mogą doprowadzić do niebezpiecznych awarii. Dlatego tak istotne jest ich dokładne monitorowanie.
Maszyny i urządzenia wykorzystywane w przemyśle generują drgania. To naturalny stan rzeczy, który jednak powoduje ich zużywanie i konieczność remontów. Może to być też zagrożenie dla sprawności działania całej linii produkcyjnej.
Wibracje najczęściej spowodowane są powstaniem luzów w mocowaniach, brakiem dokładności w montażu urządzeń, uszkodzeniem łożyska, złym wyważeniem elementów obrotowych lub po prostu zużyciem materiałów.
Zwykle od wystąpienia pierwszych oznak problemu, związanego z wibracjami, do awarii mija kilka miesięcy.
Diagnostyka w trybie online to podstawa
Jednym z pierwszych symptomów postępującego zużycia urządzeń jest wzrost drgań. Ich nadmierne poziomy mogą wywoływać zjawiska zmęczeniowe w materiałach, z których zostały one wykonane. Dlatego powinny być one pod stałym nadzorem, dzięki czemu można z wyprzedzeniem przewidzieć termin przeprowadzenia remontu danego urządzenia, zanim nastąpi jego awaria.
Diagnostyka maszyn w trybie online jest podstawą prewencyjnego utrzymania ruchu – uważa Krzysztof Gut z ifm electronic. – Celem tych działań jest zwiększenie dyspozycyjności maszyn poprzez wczesne wykrycie uszkodzeń oraz planowanie i koordynację napraw. Pomocna może się tu okazać elektronika diagnostyczna typu VSE, która pozwala na monitorowanie i rejestrację wskazań nawet z czterech punktów pomiarowych. Dodatkowo oprogramowanie VES004, w nowej odsłonie, służące do parametryzacji pozwala na wizualizację danych pomiarowych na różnych typach wykresów oraz na porównanie wartości mierzonych z różnych źródeł za pomocą jednego oprogramowania. Umożliwia również wizualizację danych nieprzetworzonych , tak zwanych „surowych” z każdego czujnika drgań oraz obserwowanie widma FFT.
Przydatna parametryzacja
Oprogramowanie VES004 umożliwia stworzenie struktury drzewa, w której zintegrowane są urządzenia oraz czujniki. Dzięki temu użytkownik może łatwo odnaleźć się we własnej strukturze zakładów, urządzeń i maszyn.
Tworzenie rekordów parametrów jest wspomagane przez funkcję asystenta w celu ułatwienia definiowania zadań, monitorowania drgań oraz wartości procesów. – Bez większych problemów można zdefiniować proste zadania monitorowania również bez specjalistycznej wiedzy i skonfigurować je w module diagnostycznym – twierdzi Krzysztof Gut. Drgania charakterystyczne można przedstawić na wizualizacji na komputerze w sterowni bądź z wygodnego fotela w biurze. Ponadto operator może ustawić wartości graniczne – żółte linie dla alarmu wstępnego i czerwone dla głównego.
W technologii tej administrowanie danymi, takimi jak historia rekordów, parametrów, dane pomiarowe, rejestracja oraz dostęp do plików historii odbywa się także na podstawie zdefiniowanej w projekcie struktury drzewa.
Szybka reakcja, małe straty
Moduły diagnostyczne VSE oprócz pomiaru wartości skutecznej prędkości drgań, średniej i szczytowej wartości przyspieszenia drgań wykorzystują algorytm FFT (Fast Fourier Transform – szybka transformata Fouriera) oraz obwiednię po FFT do monitorowania oraz diagnostyki maszyn. Zawierają one wiele narzędzi do identyfikacji oraz rejestracji uszkodzeń i ich przyczyn. Szczególnie istotna jest wewnętrzna pamięć trendów zmian. Pozwala ona na szczegółową analizę i optymalizację pracy maszyn bez zewnętrznego zapisu danych. Pliki zawierające dane pomiarowe pozwalają na graficzne przedstawienie oraz identyfikację zdarzeń i trendów zmian, jak również czynników zewnętrznych, takich jak np. uderzenia lub kolizje.
Moduł diagnostyczny VSE może monitorować nawet 32 obiekty z maksymalnie czterech różnych punktów pomiarowych, w których zamontowano czujniki drgań VSA.
To elastyczny system, gdzie można definiować własne wartości – twierdzi Krzysztof Gut z ifm electronic. – Kiedy zostaną przekroczone, pracownicy interweniują i wprowadzają mechaniczne poprawki, np. dosmarowują łożyska lub dokonują konserwacji maszyny. Tym samym operatorzy maszyn mają możliwość zapobiec awarii nawet w najbardziej newralgicznych odcinkach linii produkcyjnej, która mogłaby mieć fatalne konsekwencje dla ciągłości produkcji. Każda godzina postoju generuje gigantyczne straty, które często przewyższają koszty naprawy maszyny.
Nie można zapobiec zużyciu elementów maszyn, jednak monitorowanie kondycji maszyn pod kątem drgań pozwala na niezawodne wykrycie uszkodzeń na czas. Dzięki niej można zaplanować okres remontowy i zapobiec kosztownym zatrzymaniom produkcji przy stosunkowo niedużym nakładzie finansowym.
Oliwia Salachna