Dzieła literackie bardzo silnie oddziaływają na sytuacje, które nam się przytrafiają. Wpływają na budowanie relacji i poglądów. Pobudzają niewyobrażalne możliwości pojmowania funkcji życia i świata. W jaki sposób wygląda życie po przeczytaniu dobrej powieści? Każdy ma własną prawdę o literaturze, a jak wygląda moja?
Jest 4 rano, w głowie mam jedną myśl, która nie daje mi spokoju, powoduje , że siedzę i piszę. Przelewam to na papier by oczyścić umysł. Jak książki wpływają na nasze myśli, a może i zachowanie? Czy rzeczywiście mają niekwestionowany wpływ na postrzeganie świata? Banalne? Może tak, ale przeraża mnie to, że po skończonej lekturze o wzlotach i upadkach potrafię płakać jak bóbr bez pohamowania. Przeraża mnie jak zmieniają się moje poglądy, gdy przebrnę przez kolejne dzieło. Uczucia, które wywołują są niedopisania, bo czasem to jedno zdanie buduje ocenę całej powieści, a nie całokształt. To jak konstruuje wizję świata, w jak abstrakcyjny sposób wyobrażam sobie życie, miłość, naukę, naturę, a nawet zachowania ludzi, spowodowane jest milionem przekartkowanych stron. Do których powracam niejednokrotnie. Ale czy to zdrowe, kreować swój pogląd świata tylko zawierający pozytywy, których w rzeczywistości brakuje? Bo wszystko jest niczym bez nadania sensu, a sens nadajemy my. Kontrola jaką książki przejmują nad umysłem, bez wątpienia prowokuje nasze dusze do wyrzucenia z siebie emocji, przemyślenia spraw. Na tym polega dobra literatura. Ma nam pokazać, że nie zawsze jest tak jak w jej treści. Czasem jest trudniej, czasem po prostu wszystko jest bardziej pokręcone, ale to ona daje nam nadzieję na powstanie i odnalezienie celu. Książki z pewnością wpływają na życie ich miłośników.
Autorka: Natalia Zabłudowska, studentka dziennikarstwa na UKSW
