Lepszy świat dla seniorów – ORIGIN ACTIVE LIFESTYLE COMMUNITIES

2313

Rozpoznawalną w świecie markę ORIGIN stworzył Neil Prashad, który wcześniej prowadził ze wspólnikami znaną firmę opieki senioralnej Amica, obecnie jedną z największych w Ameryce Północnej.  Kilkanaście lat temu, po sprzedaniu udziałów w Amica postanowił zbudować nowy brand, firmę mniejszą i bardziej skoncentrowaną na jakości usług, niż ilości miejsc w Kanadzie. Tak powstał Origin Active Lifestyle Communities, co można przetłumaczyć jako „Społeczności Aktywnego Życia Origin”.

 – Co skłoniło dobrze zapowiadającego się architekta, absolwenta prestiżowego Harvardu do działalności związanej z opieką senioralną?

–  Powodów było kilka, ale najważniejszym jest empatia i szacunek do ludzi, które wpajali mi moi rodzice. Moja mama, pielęgniarka z zawodu, z pochodzenia portugalska katoliczka i mój tata, głęboko wierzący buddysta. Z domu rodzinnego wyniosłem przekonanie, że wszyscy mamy prawo do szczęścia. Tu nie ma wyjątków. Podeszły wiek nie jest w tym żadną przeszkodą, ponieważ potrzebę szczęścia mamy zakodowaną w genach.  Nawet osoby, które ze względu na nieciekawe dzieciństwo czy późniejsze losy, nigdy nie były kochane, czują taką potrzebę. W naszych obiektach stwarzamy  warunki do tego, żeby to urzeczywistnić. Moja mama pracowała w ośrodku opieki nad osobami z demencją i różnymi schorzeniami neurologicznymi. Zetknąłem się z tymi problemami jako nastolatek. Widziałem jak wielkiej empatii i troski o seniorów wymaga ta niezwykle trudna i odpowiedzialna praca. Można powiedzieć, że interesuję się tym już od 18 roku życia, czyli przez 40 lat. Zawsze chciałem zrobić coś lepszego, niż to, co oferował kanadyjski rynek. Dzięki tej mojej determinacji stworzyliśmy trochę lepszy i bezpieczniejszy świat dla seniorów pod szyldem Origin. Jestem  bardzo dumny, że udało nam się tego dokonać. Wkładam w to całe serce i nie chciałbym już  niczego innego robić w życiu.

– Chętnie dzieli się pan swoimi doświadczeniami?

– Bardzo chętnie i  ogromnie się cieszę, że znajduję sojuszników również w innych krajach. W Kanadzie mamy 7 obiektów, w których jest łącznie 1500 lokali dla seniorów. Zatrudniamy w nich prawie tysiąc osób wspaniałego, oddanego pensjonariuszom personelu. W przygotowaniu jest 5 kolejnych budynków. Na początku 2019 roku rozpoczynamy budowę pierwszego obiektu na karaibskiej wyspie Barbados, a następnie trzech ośrodków w Brazylii według kanadyjskich standardów, ale dostosowanych do lokalnych potrzeb. Mamy  niezmienną zasadę, żeby myśleć globalnie, ale działać lokalnie. Kilka lat temu zdecydowaliśmy się również na współpracę z Polską. Nie łatwo nam było przekonać instytucje finansowe do tej inwestycji, ale przebrnęliśmy przez tę przeszkodę. Wkrótce rusza nasz pierwszy ośrodek w Otwocku, a później w Krakowie. Jesteśmy już o krok od otwarcia  CENTRUM ORIGIN OTWOCK, które będzie zapewniło polskim seniorom z zaburzeniami kognitywnymi i demencją oprócz znakomitej opieki, także rehabilitację neurologiczną na światowym poziomie. Obiekt jest podzielony na dwie części wzajemnie się uzupełniające – część dedykowaną dla osób z demencją i część dla rehabilitacji neurologicznej dla osób w każdym wieku. Jestem tym niezmiernie przejęty, gdyż mówiąc najprościej ten ośrodek stanowi punkt kulminacyjny mojego 30 letniego doświadczenia w branży usług senioralnych i  ponad 15 letniego bezpośredniego zaangażowania  w opiekę senioralną w Kanadzie pod moim szyldem ORIGIN.

– Dlaczego kanadyjska firma zainteresowała się polskim rynkiem senioralnym?

– Stało się to głównie dzięki Krzysztofowi Jacuńskiemu, który jest architektem, mieszkającym od kilkudziesięciu lat w Kanadzie. Kiedy się poznaliśmy ponad 5 lata temu, bardzo mi zaimponowała jego wizja, zaangażowanie i podejście do polityki senioralnej. Przekonał mnie, że przeniesienie do Polski kanadyjskiego modelu biznesowego i standardów opieki oraz zaadoptowanie ich do polskich realiów  ma głęboki sens. Szybko podjęliśmy współpracę i podczas mojej pierwszej wizyty w Polsce, odwiedziliśmy kilka różnych ośrodków. Utwierdziłem się wówczas w przekonaniu, że stworzenie takiego centrum pod szyldem Origin, według kanadyjskich wzorców to bardzo dobry pomysł, bo jest tu doskonale wykształcony personel medyczny, ale brakuje standardów opieki senioralnej i rehabilitacji. Kanadyjskie doświadczenia, jeśli chodzi o opiekę senioralną i rehabilitację i  model takiej opieki są chyba o dwie dekady do przodu. Polska  nie musi jednak czekać 20 lat, żeby te standardy poprawić. Wystarczy, że my już tu jesteśmy i wspólnie z Krzysztofem Jacuński, prezesem ORIGIN Polska, pokażemy jak to robić. Być może wtedy tę barierę szybko uda się nie tylko pokonać, ale i wyrównać. Mój polski partner stworzył w Warszawie wspaniały zespół specjalistów, który jest na najlepszej drodze, aby odnieść wielki sukces w Polsce.

– Polski model opieki nad seniorami będzie dostosowany do naszych warunków. Czym będzie się różnił od kanadyjskiej oferty?

–  Nie znamy jeszcze pełnej odpowiedzi na to pytanie. Polsko – kanadyjski mariaż standardów funkcjonowania ma doprowadzić do wypracowania w Polsce oryginalnego modelu,  najskuteczniejszej opieki senioralnej. Są pewne doświadczenia, które można adaptować, ale inne trzeba  dostosować do lokalnych warunków oraz istniejących przepisów np. systemu kontroli czy choćby dozowania leków dla pensjonariuszy. Zespół ORIGIN Polska to świetni specjaliści i utalentowani ludzie, ale nie wszystko od nich zależy. W Kanadzie te systemy są znacznie nowocześniejsze, bardziej bezpieczne i mniej pracochłonne. Członkowie naszego zespołu w Kanadzie bardzo się cieszą ze współpracy z polskimi kolegami, których  mogą  z uwagi na większe doświadczenie wspierać poradą przez Skype, maila czy telefonicznie, a także zapraszać ich do Kanady na szkolenia. Będziemy tak robić dopóki firma w Polsce nie stanie w pełni na własnych nogach. Jedno jest pewne, wspólnie będziemy dążyć do tego, żeby pensjonariusze otwockiego i krakowskiego ośrodka byli naprawdę zadowoleni z usług opiekuńczych i rehabilitacyjnych i  uśmiechali się tak jak nasi podopieczni w Kanadzie.

– Dostrzegł pan taką różnicę odwiedzając polskie ośrodki, że pensjonariusze w naszym  kraju się nie uśmiechają?

– Niestety tak. Bardzo mnie to zasmuciło, dlatego w Centrum ORIGIN w Otwocku, a także w Krakowie będziemy szczególnie o to dbać, żeby przywrócić seniorom uśmiech. Sposobów na to jest wiele, ale najważniejszy to profesjonalna opieka i życzliwość personelu wobec pensjonariuszy i pacjentów. Mamy niezwykle bogaty program zachęcający te osoby do aktywności, od zajęć praktycznych poprzez ćwiczenia i rozrywki. W Kanadzie nasi pensjonariusze zaangażowani są w różne zajęcia artystyczne, w zależności od upodobać. Mogą malować, śpiewać, gotować, szyć, zajmować się ogrodem. Robić wszystko co lubią. W polskich ośrodkach będziemy ten scenariusz powielać. Wypracowaliśmy wiele  autorskich programów, które uwzględniają nie tylko fizyczne potrzeby ciała, tak jak  się robi w szpitalach, czy w centrach rehabilitacyjnych, ale wszystkie potrzeby duchowe i socjalne, poprawiające radość życia. To jest takie holistyczne podejście. Podstawą naszej opieki jest spojrzenie na osobę całościowo i jej codzienne potrzeby. Smaczne jedzenie przygotowywane przez nasz personel na miejscu a nie w cateringu, różnorodne i zorganizowane przez nas aktywności w ciągu dnia, angażowanie w ciekawe zajęcia, a także integracja między ludźmi. Nasze programy są nastawione na to, żeby polepszyć i pogłębić doznania duchowe, fizyczne i umysłowe naszych pensjonariuszy.

– Czy łatwo jest zachęcać osoby z demencją, czy z Alzheimerem do takiej aktywności?

– To jest trudne, ale to nasz obowiązek. Wymagamy tego od personelu.  Nasi klienci  płacą nam za opiekę, a my musimy  dostarczyć im tego, czego od nas oczekują. Zapewnić im jak najlepszy standard usług, aby mieli przyjemność  z pobytu w ośrodku i jak najdłużej cieszyli się życiem.  W systemie nieodpłatnym pensjonariusze, ani ich bliscy nie mają takich oczekiwań. W prywatnym ośrodku, taka zależność moralna i etyczna istnieje.  Staramy się dawać z siebie jak najwięcej, aby nasi pensjonariusze mieli na twarzach uśmiech i nie przestali  nigdy dążyć do szczęścia.

Dziękuję za rozmowę

 Z Neilem Prashadem twórcą marki ORIGIN ACTIVE LIFESTYLE  COMMUNITIES rozmawiała Jolanta Czudak

 

 

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here