Rozwiązania biosensoryczne polskiej firmy MediSensonic wyprzedzają światową konkurencję w bezinwazyjnej diagnostyce medycznej. Źródłem sukcesu jest synergia kompetencji interdyscyplinarnego zespołu. Nowatorskie technologie opracowują wybitni naukowcy i inżynierowie, specjalizujący się w technice mikrofalowej, fotonowej i sensorycznej przy współudziale ekspertów medycznych, zapewnia Robert Gromada, prezes spółki MediSensonic.
Tworzenie przełomowych technologii to strategia działania firmy?
Takie było założenie powołania spółki. Ja mam doświadczenie w organizacji i prowadzeniu badań klinicznych oraz biznesowo-rynkowych, mój wspólnik prof. Zenon Szczepaniak, szef pionu badań i rozwoju, jest specjalistą w dziedzinie elektroniki, technik mikrofalowych oraz projektów m.in. z obszaru bioinżynierii. Naszym partnerem w spółce jest Andrzej Trznadel, który ma wieloletnie doświadczenie i jest cenionym specjalistą w zakresie rynków kapitałowych oraz spraw korporacyjnych. Połączenie tych kompetencji jest źródłem naszego sukcesu w tworzeniu konkurencyjnych technologii w obszarze bezinwazyjnej diagnostyki medycznej.
Jakie to są rozwiązania?
Rozwijamy szereg niezwykle precyzyjnych pomiarowo urządzeń do ciągłego obrazowania i monitorowania zjawisk zachodzących w organizmie. Proces diagnostyczny polega na detekcji i rejestracji zachodzących zmian chorobowych przy użyciu sensorów mikrofalowych i radarowych. Zebrane dane zostają przetworzone algorytmicznie i otrzymujemy cyfrowy obraz uzyskanych wyników. Nasze interdyscyplinarne zespoły badawczo-rozwojowe pracują obecnie nad kilkoma projektami m.in. nad urządzeniem do diagnostyki stanu miazgi zębów, nowatorską metodą diagnozowania zaburzeń oddychania w trakcie snu oraz nad całkowicie bezinwazyjnym monitorowaniem glikemii, pierwszym takim systemem na świecie. Zajmujemy się też opracowaniem bezmankietowego ciśnieniomierza do monitorowania ciśnienia krwi w sposób ciągły i nieodczuwalny dla użytkownika, a także urządzeniem do śledzenia parametrów i czynności życiowych np. skurczu serca, czy oddechu przy aktywności fizycznej. Pracujemy też nad systemem bezinwazyjnej diagnostyki pęcherza moczowego oraz nad wykorzystywaniem sztucznej inteligencji do analizy sygnałów z sensorów bezkontaktowych do wczesnej diagnozy chorób nowotworowych i pulmunologicznych.
Jaki jest stan zaawansowania tych prac?
Technologie są dopracowane i przechodzą przez ścieżką badań klinicznych, których celem jest doskonalenie rozwiązań przed przystąpieniem do rejestracji. W fazie przed rejestracyjnej jest technologia do diagnostyki stanu miazgi zębowej oraz innowacyjna metoda monitorowania zaburzeń oddychania w czasie snu. Jest to elektroniczny materac z biosensorami, który diagnozuje stany bezdechu i chrapania. Jest to jedyne takie urządzenie na świecie. W Łódzkim Uniwersytecie Medycznym kończą się badania kliniczne tej technologii. Spośród kilkudziesięciu pacjentów przebadanych zostało już 98 procent. Wyniki są rewelacyjne i nie różnią się od badania polisomnografem, który jest „złotym standardem”, ale takie badanie można wykonać tylko w ośrodkach zdrowia. Nasze rozwiązanie może być zastosowany wszędzie, zarówno w materacach z gąbki jak i sprężynowych. Z czasem będzie też miało formę maty narzucanej na materac. Mamy też gotową już drugą wersję, tym razem materaca diagnostyczno-terapeutycznego do całodobowego diagnozowania w czasie rzeczywistym oprócz bezdechu również parametrów życiowych m.in. temperatury, tętna, moczenia nocnego i odleżyn. Materac został wyposażony w system, umożliwiający terapię chorego oraz wykonywanie masażu wybranych części ciała.
Kiedy te materace pojawią się na rynku?
Pierwsza wersja już niedługo, bo przystępujemy do komercjalizacji, a druga musi jeszcze przejść serię badań klinicznych. Czekamy na finalny raport kliniczny, żeby zarejestrować materac jako wyrób medyczny. W odpowiedzi na konkurs Agencji Badań Medycznych o wsparciu dla tego typu nowatorskich produktów, poszukujemy partnera do stworzenia konsorcjum, żeby wspólnie wystąpić o dofinansowanie na wyroby medyczne.
Rozmawiała Jolanta Czudak