Na Zamku Królewskim w Warszawie wręczono 4 grudnia Nagrodę Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, uznawaną za najważniejsze wyróżnienie naukowe w kraju. Przyznano je w tym roku po raz 33. Do grona 117 dotychczasowych laureatów dołączyli wybitni naukowcy.
Nagroda Fundacji na rzecz Nauki Polskiej jest przyznawana od 1992 roku za szczególne osiągnięcia i odkrycia naukowe, które przesuwają granice poznania i otwierają nowe perspektywy poznawcze, wnoszą wybitny wkład w postęp cywilizacyjny i kulturowy naszego kraju oraz zapewniają Polsce znaczące miejsce w podejmowaniu najbardziej ambitnych wyzwań współczesnego świata. Wysokość nagrody to 250 tys. zł.
Do grona 117 dotychczasowych laureatów dołączyli w tym roku czterej kolejni:
- dr hab. Sebastian Glatt z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego (w obszarze nauk o życiu i o Ziemi) – za ustalenie struktury i funkcji kompleksu Elongator wpływającego na poprawność biosyntezy białka
Naukowiec jest międzynarodowym liderem badań w dziedzinie biologii strukturalnej, szczególnie w obszarze translacji, czyli biosyntezy białek w komórkach według wytycznych zapisanych w genach. Co istotne – choć każda komórka w organizmie ma dokładnie ten sam materiał genetyczny, różne typy komórek produkują zupełnie inne zestawy białek. To, które geny – i kiedy – ulegną ekspresji, czyli na ich podstawie zostaną wyprodukowane białka, jest bardzo ściśle kontrolowane i regulowane przez komórki. W regulację tę zaangażowane są bardzo liczne elementy, struktury i kompleksy białkowe. Jednym z nich jest kompleks Elongator. To konglomerat, który występuje we wszystkich komórkach eukariotycznych (zwierząt, roślin, grzybów i protistów) i odpowiada za określone modyfikacje chemiczne cząsteczek transferowego RNA (tRNA). Cząsteczki tRNA są kluczowe w procesie translacji – przenoszą określone aminokwasy do rybosomów, gdzie odbywa się biosynteza białek, po to, aby umożliwić ich włączanie do nowo powstających białek.
Wraz z zespołem, stosując zaawansowane techniki wizualizacji, takie jak krystalografia rentgenowska i mikroskopia krioelektronowa, określił przestrzenną, trójwymiarową strukturę kompleksu Elongator. Dzięki temu możliwe stało się ustalenie aktywności biochemicznej i mechanizmu działania tego kompleksu, a także określenie funkcji poszczególnych jego składników. Co więcej, znajomość przestrzennej architektury białka pozwala przewidzieć, jak różne zaburzenia tej struktury, spowodowane mutacjami, mogą wpłynąć na funkcjonowanie komórki, a co za tym idzie, całego organizmu. W przypadku kompleksu Elongator, wiadomo, że jego mutacje, występujące u ludzi, są powiązane z różnymi chorobami neurorozwojowymi i neurodegeneracyjnymi (jak np. ataksja), a także z nowotworami (np. rakiem piersi). To czyni kompleks Elongator bardzo interesującym celem dla nowatorskich leków.
- prof. Janusz Lewiński z Wydziału Chemicznego Politechniki Warszawskiej i Instytutu Chemii Fizycznej PAN (w obszarze nauk chemicznych i o materiałach) – za opracowanie mechanochemicznych metod syntezy perowskitów poprawiających ich właściwości fotowoltaiczne.
Perowskity metalohalogenkowe (MHP) to materiały wykazujące regularną budowę sieci krystalicznej i będące strukturalnymi analogami naturalnie występujących minerałów perowskitowych. Ich unikalne właściwości fizykochemiczne, takie jak wysoki współczynnik absorpcji światła czy możliwość modulowania ich właściwości w pożądanym kierunku poprzez kontrolowane zdefektowanie ich sieci krystalicznej sprawiły, że w ostatniej dekadzie MHP stały się jedną z najintensywniej rozwijanych grup półprzewodników. Głównym motorem rozwoju chemii MHP było ich wykorzystanie w perowskitowych ogniwach fotowoltaicznych, które przez wielu naukowców uważane są wręcz za najważniejsze osiągnięcie w dziedzinie fotowoltaiki od czasu wynalezienia ogniw krzemowych.
MHP są zwykle wytwarzane w laboratoriach za pomocą klasycznych metod mokrej chemii, które wymagają stosowania rozpuszczalników organicznych. Prof. Janusz Lewiński wraz z zespołem zaproponował alternatywne, pionierskie podejście, w którym MHP są syntetyzowane w prosty i wydajny sposób przy użyciu bezrozpuszczalnikowej metody mechanochemicznej, czyli poprzez bezpośrednią, indukowaną energią mechaniczną, reakcję substratów w formie stałej. Zapewnia to większą powtarzalność procesu syntezy i możliwość użycia większej liczby substratów, a tym samym możliwość otrzymania perowskitów nieosiągalnych w procesie mokrej chemii. Ponadto otrzymane mechanochemicznie materiały perowskitowe (tzw. mechanoperowskity) są wysoce trwałe w atmosferze obojętnej. Co więcej, ogniwa fotowoltaiczne wytworzone z wykorzystaniem mechanoperowskitów charakteryzują się lepszą wydajnością i dłuższą żywotnością, co wynika z mniejszej liczby defektów strukturalnych.
- prof. Krzysztof Sacha z Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego (w obszarze nauk matematyczno-fizycznych i inżynierskich) – za sformułowanie teorii kryształów czasowych.
Kryształy to struktury zbudowane z atomów ułożonych w regularne, powtarzające się w przestrzeni wzory. Co ciekawe, powstają one spontanicznie w wyniku oddziaływań między tymi atomami. Badania nad kryształami czasowymi rozpoczęły się w 2012 roku. Kluczowe pytanie brzmiało: czy istnieje układ, składający się z wielu elementów, które wzajemnie tak ze sobą oddziałują, że mogą spontanicznie samoorganizować się i wprowadzać się w powtarzalny w czasie ruch?
W 2015 roku prof. Krzysztof Sacha pokazał, że istnienie kwantowych struktur krystalicznych w czasie jest możliwe oraz że mogą one posiadać różne właściwości znane z fizyki ciała stałego, choć obserwowane w wymiarze czasowym.
Zademonstrował też, jak tworzyć realistyczne kwantowe kryształy czasowe za pomocą ultrazimnych atomów, co otworzyło zupełnie nowy obszar bardzo aktywnych i cenionych badań w dziedzinie fizyki kwantowej. Natychmiast stał się jednym ze światowych liderów nowej gałęzi fizyki dotyczącej kryształów czasowych i związanych z nimi zjawisk kwantowych w domenie czasu. Obecnie rozwija czasotronikę, czyli pionierskie badania nad praktycznym wykorzystaniem kryształów czasowych. Być może będzie można z nich wytworzyć różnego typu elementy i urządzenia. Jednym z potencjalnych zastosowań kryształów czasowych może być komputer kwantowy, w którym problem transportu kubitów w celu ich splątania, jest rozwiązany automatycznie.
- prof. Marcin Wodziński z Katedry Judaistyki Uniwersytetu Wrocławskiego (w obszarze nauk humanistycznych i społecznych) – za nowatorskie studia nad chasydyzmem wyjaśniające rolę kultury, polityki i geografii w kształtowaniu tożsamości religijnych i relacji międzyetnicznych.
Historycy zajmujący się chasydyzmem tradycyjnie traktowali go jako wyłącznie ruch religijny. Prof. Marcin Wodziński przełamał to stereotypowe podejście, pokazując chasydyzm jako ruch religijno-społeczny, w którym niezwykle ważne są także kwestie etniczne, polityczne czy kulturowe. Zwrócił też uwagę na nieoczywiste związki między geografią a duchowością czy ekspansją terytorialną a polityką.
We wcześniejszych badaniach chasydyzmu (podobnie jak wielu innych ruchów religijnych) uwaga badaczy skupiała się przede wszystkim na przywódcach i oficjalnych ideologiach, a nie na zróżnicowanych percepcjach i doświadczeniach zwykłych ludzi tworzących ten ruch. Prof. Wodziński zaproponował ważną korektę tego stanu rzeczy i przeformułował badania chasydyzmu, skupiając się na kwestiach płci, codzienności życia chasydzkiego, aktywności gospodarczej, politycznej czy kulturalnej oraz innych czynnikach, które były we wcześniejszych badaniach zaniedbywane. Takie podejście, początkowo zaskakujące, szybko stało się akceptowane i doprowadziło do zmiany paradygmatu w tej dziedzinie.
Przeobrażając badania nad chasydyzmem, przeobraził tym samym badania nad historią Żydów w Europie Środkowej i Wschodniej oraz nad relacjami pomiędzy Żydami i nie-Żydami. To awangardowe spojrzenie doprowadziło do powstania nowego modelu badania ruchów religijno-społecznych i relacji międzyetnicznych, w którym należy brać pod uwagę wiele bardzo różnych aspektów, często daleko wykraczających poza badane zjawisko.
Forum Akademickie