Wielogodzinny lot samolotem dla pasażerów z soczewkami kontaktowymi może się skończyć groźną infekcją rogówki. Podobne konsekwencje spowoduje długa podróż pociągiem i autokarem, kąpiel w basenie, jacuzzi, a także pod bieżącą wodą jeśli użytkownicy ich nie zdejmą podczas tych czynności. Pływanie w morzu, rzece i jeziorze może również okazać się niebezpieczne. Bakterie, wirusy, grzyby Fusarium i drobnoustroje są wszędzie, zarówno w powietrzu jak i w wodzie. Jeśli zaatakują rogówkę to przy braku prawidłowej higieny i pielęgnacji oczu, istnieje duże ryzyko pogorszenia widzenia, a nawet utraty wzroku.
Rogówka pełni bardzo ważną funkcję w procesie widzenia, ale jest też częściej narażona na różne urazy i infekcje. Zdarza się to przy niewłaściwym korzystaniu z soczewek kontaktowych. Może wówczas dojść do niebezpiecznych zakażeń i stanów zapalnych rogówki, skutkujących nie tylko pogorszeniem, ale i utratą wzroku. Najczęstszą przyczyną takich stanów są bakterie (np. gronkowce, paciorkowce) wnikające do najmniejszego nawet uszkodzenia nabłonka rogówki. To może powodować powstawanie nacieków i owrzodzeń w jej obrębie. Tylko szybkie podjęcie leczenia w warunkach szpitalnych może zapobiec niezwykle groźnym następstwom.
– Soczewki kontaktowe są świetną alternatywą dla okularów, ale niewłaściwie ich użytkowanie może prowadzić do bardzo poważnych problemów ze wzrokiem – przestrzega prof. prof. Ewa Mrukwa – Kominek, kierownik Kliniki i Katedry Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. – Korzystanie z nich wymaga niezwykle skrupulatnego i przykładnego traktowania. Powinny być odpowiednio przechowywane, dezynfekowane i bezwarunkowo zdejmowane podczas długotrwałej podróży. Bardzo niebezpieczne jest także spanie w soczewkach, ponieważ może być powodem wystąpienia licznych powikłań ze wzrokiem i stanów zapalnych oczu.
Oprócz standardowego podrażnienia i suchości oka, skutkiem spania w szkłach kontaktowych może być zapalenie rogówki, a nawet trwałe uszkodzenie wzroku. – Niestety nie wszyscy o tym pamiętają, jak również o właściwej pielęgnacji oczu. Bardzo ważna jest także higiena podczas wykonywania makijażu oraz demakijażu. Makijaż należy nakładać dopiero po założeniu soczewek, nigdy przed tą czynnością. Z kolei, w przypadku demakijażu, przed jego wykonaniem konieczne jest zdjęcie szkieł, aby do oka nie dostały się resztki kosmetyków, które mogą zabrudzić soczewkę, uzupełnia prof. Mrukwa-Kominek.
Nie wskazane jest mycie soczewek zwykłą wodą. Może doprowadzić np. do odkształcenia się soczewek hydrożelowych i sprawić, że zaczną przyklejać się do oka. Przy ich ściąganiu można zarysować rogówkę i stworzyć warunki do rozwoju zakażenia. Do czyszczenia soczewek należy stosować odpowiednie płyny, których nie wolno pozostawiać w pojemniku na dzień następny.
Na zdjęciu prof. Robert Rejdak i prof. Marek Rękas
Lekarze przestrzegają pacjentów przed konsekwencjami tych nierozważnych zachowań, ale nadal wiele osób korzystających z soczewek kontaktowych lekceważy te ostrzeżenia. Prof. Robert Rejdak, szef kliniki Okulistyki Ogólnej lubelskiego Uniwersytetu Medycznego i jednocześnie prezes Stowarzyszenia Chirurgów Okulistów Polskich ponownie apeluje o rozwagę.
– W okresie trwających obecnie ferii nasilają się podróże nie tylko po kraju, ale również za granicę. Warto pamiętać o przestrzeganiu tych zasad, aby zimowy wypoczynek nie zakończył się dla rodziców czy opiekunów korzystających z soczewek kontaktowych jakimś dramatem. Rogówka jest bardzo wrażliwą częścią oka. Wnikające do niej bakterie np. gronkowce czy paciorkowce, są przyczyną zbliznowaceń, które powstają w wyniku infekcji w osi widzenia i powodują nieodwracalne pogorszenie wzroku. Przy zbyt późnej interwencji okulistycznej nawet przeszczep rogówki może być bezskuteczny i pacjent straci wzrok.
To nie są przypadki odosobnione. Takie sytuacje zdarzają się dość często Niedawno młoda kobieta niemal nie straciła wzroku z powodu kąpieli w soczewkach kontaktowych w basenie hotelowym za granicą. Infekcję spowodował pełzak z rodzaju Acanthamoeba. Takie drobnoustroje, żyjące w wodzie basenowej, są niezwykle groźne, ponieważ powodują pełzakowate zapalenie rogówki, które prowadzi do niebezpiecznych dla oczu konsekwencji. Egzotyczne wakacje mogły pozbawić młodą kobietę wzroku.
– Ryzykowna okazała się także kąpiel dla pacjenta który podczas urlopu w jednym w krajów południowej Europy wszedł do jacuzzi w soczewkach kontaktowych – podkreśla prof. Ewa Mrukwa – Kominek (na zajęciu). – Znajdowały się tam drobnoustroje, na które jego organizm nie był uodporniony. W rezultacie spowodowało to bardzo poważne zapalenie rogówek w obu oczach. Pojawiły się blizny, które doprowadziły do utraty ostrości wzroku. Jeszcze trudniejszy przypadek mieliśmy z pacjentką, która zgłosiła się do nas z niezwykle zaawansowanym stanem zapalnym rogówki po powrocie z Karaibów. Niestety, pomimo naszych wysiłków i innowacyjnych metod leczenia nie udało się uratować widzenia w jednym oku.
Pacjentka popełniła wielki błąd, ponieważ wielogodzinną podróż lotniczą na Karaiby odbyła w soczewkach kontaktowych. Samolot przy dużej liczbie pasażerów jest miejscem kumulowania się ogromnej ilości drobnoustrojów, o czym zawsze należy pamiętać. Do tego dołącza się w samolocie suche powietrze i klimatyzacja, które dla osób podróżujących w soczewkach kontaktowych mogą być niebywale groźne, dodaje profesor Mrukwa -Kominek.
Infekcjom rogówki sprzyjają nie tylko czynniki zewnętrzne, ale również nieodpowiednia higiena ich użytkowania. – Brak sterylności podczas stosowania soczewek kontaktowych niesie za sobą ryzyko wystąpienia zakażenia oka – ostrzega prof. Marek Rękas, konsultant krajowy ds. okulistyki. – Każdorazowo przed założeniem i ściągnięciem soczewek kontaktowych należy dokładnie umyć i osuszyć ręce. W przeciwnym razie, do oka mogą dostać się drobnoustroje i spowodować jego zakażenie. Noszenie szkieł zbyt długo i nieściąganie ich przez kilkanaście godzin sprawia, że stają się one suche, a tym samym podrażniają oczy i powodują ich ból. Mogą doprowadzić do zespołu suchego oka oraz zranienia i niedotlenienia rogówki.
Stosowanie soczewek kontaktowych jest wygodniejsze od noszenia okularów i ma wiele zalet, ale nie można zapominać o ich właściwej pielęgnacji, żeby sobie nie zaszkodzić. Jeśli są prawidłowo użytkowe dobrze sprawdzają się przy różnych wadach wzroku, także takich jak astygmatyzm czy zez. W przypadku astygmatyzmu sprawnie ćwiczą oko i znacznie korygują tę wadę. Mają wiele zalet, ale zawsze w ich użytkowaniu należy zachować ostrożność.
Jolanta Czudak