Nowe technologia inspirują do zmian w okulistyce

1431

Diagnozowanie jaskry przy wykorzystaniu innowacyjnych rozwiązań, instalowanych w galeriach handlowych lub w innych miejscach publicznych, to jedna z pierwszych inicjatyw podjętych wspólnie przez Centrum Mikrochirurgii Oka Laser Klinika prof. Jerzego Szaflika oraz Warsaw New Tech University Foundation ks. prof. Stanisława Dziekońskiego. Kolejne partnerskie plany w najbliższej przyszłości mają obejmować spersonalizowane leczenie krótkowzroczności u dzieci i młodzieży, a także opracowanie autorskiej techniki przeszczepu sztucznej rogówki. O zainicjowanej przed kilkoma laty współpracy obu partnerów  rozmawiamy z  prof. dr hab. n. med. Jerzym Szaflikiem, współtwórcą polskiej okulistyki. 

Nowoczesne technologie są bardzo pomocne w  diagnostyce okulistycznej. Czy są wykorzystywane również do badania osób podejrzanych o jaskrę?

W Polsce na jaskrę choruje ok. 800 000 osób,  z czego tylko połowa  jest leczona. Pozostała część nie ma prawdopodobnie świadomości swojej choroby, która długo przebiega bezobjawowo, ale powoduje bardzo niebezpieczne skutki. Jest jedną z głównych przyczyn ślepoty w Polsce i na świecie po 60. roku życia. Jedynie wczesna diagnostyka i profilaktyczne badanie wzroku może zapobiec konsekwencjom, prowadzącym nieuchronnie do utraty widzenia.  Aby zdiagnozować chorobę u pozostałych 400 tys. podejrzanych o jaskrę, to trzeba przebadać populację ok. 5 mln osób. To jest nierealne, ponieważ nie mamy aż tylu lekarzy, środków i przychodni. Nie jesteśmy w stanie tego zrobić w tradycyjny sposób, dlatego postanowiliśmy szukać innowacyjnego rozwiązania, aby sprostać temu wyzwaniu. Grupa interdyscyplinarnych fachowców opracowała platformę e-jaskra do prowadzenia badań przesiewowych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w procesie diagnostycznym. Doszło do współpracy z ks. prof. Stanisławem Dziekońskim, który był w tym czasie rektorem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, a teraz kontynuujemy rozpoczęte wówczas działania w ramach fundacji Warsaw  New Tech University Foundation, prowadzonej przez ks. profesora. Pracujemy nad tym rozwiązaniem trzeci rok i jesteśmy już prawie na finiszu. Tworzymy prosty system, z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu, obsługiwanego przez personel techniczny. Nasz produkt już niedługo będzie gotowy i rozpoczniemy wdrażanie systemu do prowadzenia badań przesiewowych. Dzięki naszej  platformie e-jaskra będziemy mogli diagnozować setki osób dziennie.  Ze względu na brak systemowych programów badań przesiewowych pod kątem jaskry, innowacyjna platforma, może okazać się prawdziwym przełomem w obszarze skali wykonywanej diagnostyki.

Platforma e-jaskra

Gdzie takie badania będą wykonywane?

Badania przesiewowe pod kątem wykrywania jaskry, można będzie prowadzić w wielu różnych miejscach. Nasza platforma może być zainstalowana w markecie, gabinecie lekarza pierwszego kontaktu, na dworcu kolejowym, dosłownie wszędzie tam, gdzie przemieszcza się dużo ludzi. Samo badanie przesiewowe jest bardzo krótkie i polega na wykonaniu specjalistycznym sprzętem zdjęcia  dna oka. Nie trzeba do tego rozszerzać źrenicy. Aparat mierzy też ciśnienie wewnątrzgałkowe. Wykonane zdjęcie będzie następnie analizowane komputerowo. Sztuczna inteligencja samoczynnie oceni czy dana osoba jest zagrożona jaskrą. W procesie uczenia sztucznej inteligencji korzystano z bazy ponad 2500 zdjęć osób zdrowych i cierpiących na jaskrę i na tej podstawie można określić wystąpienia tej choroby. Sztuczna inteligencja dokona  szybkiej analizy porównawczej i stwierdzi czy osoba jest zagrożona jaskrą. System charakteryzuje się bardzo wysoką skutecznością oceny. Cała procedura badania, wypełnienia ankiety i oczekiwania na wynik przesyłany SMS potrwa zaledwie kilkanaście minut. Jeśli program potwierdzi podejrzenie zagrażenia jaskrą, zaleci udanie się do okulisty, a w przypadku braku podejrzeni,a pojawi się sugestia, aby osoba ponowiła badanie za rok.

Dlaczego  akurat za rok?

Nie ma potrzeby robienia ponownego badania wcześniej niż za rok. To jest optymalny termin na przeprowadzenie badania kontrolnego. Jaskra jest chorobą, która może rozwijać się latami, bez widocznych dolegliwości, powodując jednak nieodwracalne niszczenie nerwu wzrokowego, które prowadzi do ślepoty. Około 70 proc. przypadków tej choroby wykrywana jest zbyt późno, by uratować widzenie, nawet przy intensywnym leczeniu. Aby zapobiec groźnym skutkom należy raz w roku przeprowadzić badanie profilaktyczne. Jeśli jaskra się  pojawi trzeba  szybko rozpocząć leczenie, które zatrzyma postęp choroby i umożliwi pacjentom cieszenie się dobrym widzeniem. Nasz system pozwoli na skuteczne diagnozowanie ewentualnego zagrożenia i wykrycia choroby na jej wczesnym etapie.

Dzięki platformie e-jaskra będzie można rokrocznie zbadać aż kilka milionów osób?

 Takie są nasze zamierzenia. W mikroskali ten system już działa, i sprawdza się bardzo dobrze. Na jego szerokie rozpowszechnianie potrzebujemy jednak finansowego wsparcia. Do tej pory nie mieliśmy dofinansowania i wszystko robiliśmy z własnych środków, ale koszt takiej inwestycji przekracza nasze możliwości, dlatego wspólnie z Warsaw New Tech University Foundation  dążymy do tego, żeby na dalszy etap prac pozyskać fundusze publiczne. Liczymy na Agencję Badań Medycznych. W tej chwili przygotowujemy się do prezentacji dla ABM tego co już  do tej pory zrobiliśmy. Jestem ogromnie wdzięczny ks. prof. Stanisławowi Dziekońskiemu, że wspólnie możemy budować ten system, dając szansę tysiącom osobom na ocalenie wzroku przed ślepotą. Ksiądz profesor to wizjoner, który wybiega swoimi pomysłami o wiele lat do przodu i inspiruje do takich działań inne osoby.  Jest marzycielem, który konsekwentnie realizuje swoje plany. Jako rektor UKSW zrobił wiele dla tej uczelni i wprowadził ją na duży wyższy poziom. Z takim partnerem wspólna praca to przyjemność, dlatego zamierzamy podejmować z fundacją dalsze działania.

Jakie są kolejne plany?

Zamierzamy zająć się spersonalizowanymi soczewkami okularowymi w leczeniu krótkowzroczności u dzieci i młodzieży, a z czasem weźmiemy się też za sztuczną rogówkę. To są kolejne zagadnienia na których będziemy się koncentrować. Krótkowzroczność najmłodszych staje się wielkim, globalnym  problemem. Jeszcze 50 lat temu w Polsce i w Europie dotyczyła ok. 15-20 proc.  dzieci i młodzieży, w tej chwili mówimy już o 50 proc. a w Japonii, Chinach i Izraelu nawet o 90 proc. Próbuje się różnych metod walki z krótkowzrocznością, niestety żadna z nich nie jest idealna. Ostatnio pojawiła się koncepcja stosowania okularów, które będą spowalniały, albo zatrzymywały krótkowzroczność.  I my też się tym zajmujemy. W Centrum Badań Medycznych Brand Med realizujemy pewien pomysł, żeby dla każdego dziecka wykonywać spersonalizowane soczewki, uwzględniające m.in. wielkość jego gałki ocznej, rozstawienie źrenic oczu, wiek. Taka zamiana soczewek uniwersalnych na spersonalizowane, naszym zdanie, będzie znacznie lepiej służyć  leczeniu. W ten projekt zaangażowany jest interdyscyplinarny zespół badawczy specjalistów m.in. z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, fizyków optycznych z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspertów od programowania komputerowego. To jest bardzo duże wyzwanie na realizację którego potrzebne są środki finansowe o które będziemy zabiegać w różnych instytucjach.  Mam nadzieję, że wspólnie z Warsaw New Tech University Foundation uda się nam tego dokonać, aby szybciej i skuteczniej walczyć z rosnącą falą krótkowzroczności u dzieci i młodzieży.

Z prof. Jerzym Szaflikiem szefem Centrum Mikrochirurgii Oka Laser Klinika, rozmawiała Jolanta Czudak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here