Orędzie marszałka Tomasza Grodzkiego

243

W czwartek wieczorem marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosił orędzie do narodu. Odniósł się w nim do zaplanowanych na niedzielę wyborów parlamentarnych oraz bieżących wydarzeń w kraju. Tomasz Grodzki wspomniał o dymisjach generałów, które budzą jego duży niepokój oraz o zdewastowaniu przez obecną władzę wszystkie instytucji demokratycznego państwa.

– Szanowni Państwo! Drodzy Rodacy!.

Już w najbliższą niedzielę 15 pażdziernika, jako obywatele Rzeczypospolitej wspólnie zdecydujemy  o przyszłości naszej ukochanej Ojczyzny. Głęboko wierzę, że każdy z nas chce dla  Polski wszystkiego, co najlepsze – rozpoczął Grodzki.

– Chcemy, by była ona dobrym i przyjaznym  domem dla nas, dla naszych dzieci i wnuków. Krajem zasobnym, wolnym i  dumnym, gdzie każda Polka i każdy Polak cieszą się wzajemnym szacunkiem,  wolnością i osobistym szczęściem. Gdy za naszą wschodnią granicą toczy się  wojna, a na świecie wciąż wybuchają nowe konflikty, chcemy, by Polska była  bezpieczna – dodał. 

– Dlatego mój najwyższy niepokój budzi dymisja najważniejszych dowódców  polskiego wojska, którzy – wychowani w tradycji apolityczności armii – mieli już  najwyraźniej dość prób zmiany zapisanej w Konstytucji cywilnej kontroli nad  armią na kontrolę partyjną, podporządkowaną jednej opcji – podkreślił marszałek Senatu. 

Grodzki odniósł się do wtorkowej dymisji szefa Sztabu Generalnego generała Rajmunda Andrzejczaka i dowódcy operacyjnego generała Tomasza Piotrowskiego. – I choć od dłuższego czasu jesteśmy karmieni propagandą sukcesu, jak to jesteśmy  silni, zwarci i gotowi, to realia są takie, że rosyjska rakieta, zdolna przenieść  ładunek nuklearny, przelatuje pół Polski, aż pod Bydgoszcz. Na szczęście niosła  nie ładunek, a siedemdziesiąt kilogramów betonu. Minister obrony narodowej  próbował ukryć ten groźny incydent, po czym zrzucił całą winę na wojsko i  dowódców.

Polska armia, polski mundur, polski żołnierz to dla nas wszystkich  świętości, które powinny być darzone należytym szacunkiem. A dziś – jak wszyscy  widzimy – używane są do doraźnych celów politycznych partii rządzącej. Trudno  się więc dziwić, że wysocy rangą dowódcy mieli tego po prostu dość – dodał.

Grodzki podkreślił, że „tak jest nie tylko z wojskiem”. – Obecna władza przez osiem ostatnich lat  systematycznie dewastowała wszystkie instytucje demokratycznego państwa,  począwszy od Trybunału Konstytucyjnego, przez Sąd Najwyższy, prokuraturę,  policję, wolne media, po Sejm, w którym rządząca większość stała się de facto  bezrefleksyjną maszynką do głosowania – powiedział. 

– Jesteśmy już tym wszystkim zmęczeni. Inflacją, brakami paliwa, drożyzną, coraz  dłuższymi kolejkami do lekarza czy dewastowaniem edukacji naszych dzieci – kontynuował. Według marszałka Grodzkiego „widać wyraźnie, że niemal wszystko, czego się ta władza nie dotknie, to psuje”. – Tak dalej być nie może. Czas na zmiany. Czujemy to wszyscy – w domach, na  ulicach, w pracy. Potwierdzają to także liczne sondaże, wskazujące, że  zdecydowana większość z nas chce przełomu. Zdecydowana większość Polek i  Polaków – i to przeróżnych opcji politycznych – jest przekonana, że tak dłużej po  prostu być nie może – przekonywał Grodzki. Reklama

Marszałek Senatu apeluje o udział w wyborach parlamentarnych

Pragnę do Państwa zaapelować o udział w wyborach. To święto  demokracji, które powinno wyłonić najlepszą możliwą reprezentację Narodu w  parlamencie. Niezależnie od tego, jakie są Państwa preferencje personalne,  apeluję, abyście wybrali kandydatki i kandydatów, dla których Konstytucja jest  aktem najważniejszym, którzy respektują demokrację, praworządność, prawa  mniejszości, osób z niepełnosprawnościami, są pełni szacunku do kobiet,  rozumieją potrzebę szczególnej troski o nasze dzieci i seniorów oraz to, że  fundamentem dobrobytu i rozwoju naszej Ojczyzny jest obecność i należna nam  pozycja w NATO, Unii Europejskiej i we wspólnocie demokratycznych państw  wolnego świata – podkreślił polityk Koalicji Obywatelskiej. 

W dalszej części orędzia marszałek Senatu przekonywał, że „w tę niedzielę idziemy na wybory tak naprawdę także po to, by zdecydować, czy  chcemy pozostać w Unii Europejskiej”. – To fundamentalnie ważna sprawa, bo – jak  wszyscy widzimy – już od kilku lat nasz kraj został postawiony przez rządzących  na ścieżce konfliktu ze Wspólnotą. Od blisko tysiąca dni blokowane są przez  obecny rząd ogromne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy na rozwój naszego  kraju i wzrost naszej zamożności. A popierająca taką politykę prasa prorządowa  już wprost nawołuje do wyjścia naszej ojczyzny z Unii – dodał. 

– Dlatego te wybory są tak ważne, gdyż zdecydują na lata, czy pozostaniemy w Unii  Europejskiej i odzyskamy nasze należne miejsce we wspólnocie Zachodu, czy też  coraz mocniej będziemy dążyć w kierunku wschodnich dyktatur, z dramatycznymi tego skutkami dla nas wszystkich. A to właśnie państwa Unii stanowią większość  krajów tworzących NATO. Zatem wyprowadzenie nas z Unii Europejskiej  dramatycznie osłabi także nasze bezpieczeństwo – zarówno gospodarcze, jak i  militarne – zwrócił uwagę. Grodzki: Wolność, bezpieczeństwo i zgoda narodowa nie przyjdą same.

Marszałek Grodzki zakończył orędzie apelem do Polaków 

– Drodzy Rodacy,  wolność, bezpieczeństwo i zgoda narodowa nie przyjdą same. One wymagają  naszego wysiłku. I zależą od nas. Od tego, czy każdy z nas w niedzielę zagłosuje  za tym, by zatriumfowała demokracja i normalność, by prawa kobiet były znów  szanowane, a nasze dzieci i wnuki mogły żyć w kraju otwartym, tolerancyjnym i  bezpiecznym. Zróbmy to dla nich! Idźmy na wybory po to, by Polska, nasza Ojczyzna, była znów Polską dla  wszystkich – podkreślił. 

wydarzenia.interia.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here