Premier nie planuje wprowadzenia stanu klęski żywiołowej

624

Zrobimy wszystko, żeby ograniczyć  straty i zminimalizować negatywne skutki zanieczyszczenia Odry – zapowiedział Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej  w Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim. Przyznał, że o skażeniu rzeki służby poinformowały go dopiero 9 sierpnia, pomimo, że pierwsze sygnały pojawiły się co najmniej tydzień wcześniej.

– Dowiedziałem się za późno o tej katastrofie, bo służby powinny mnie to tym poinformować  dużo wcześniej, dlatego wobec winnych tego zaniedbania wyciągnąłem konsekwencje – podkreślił. –  Zdymisjonowałem szefa Wód Polskich – Przemysława Dacę  i Michała Mistrzaka, głównego inspektora ochrony środowiska za zbyt wolną reakcję na tę klęskę ekologiczną, ale to nie koniec zmian kadrowych. Ukarani powinni zostać wszyscy, którzy są odpowiedzialni za tę opieszałość.

Odniósł się też do wypowiedzi wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego, który podczas jednej z konferencji, poświęconej skażeniu rzeki ironizował, że może się w niej wykąpać, mimo, że już było wiadomo, że w wodzie sa toksyczne substancje.

Premier zalecił MSWiA codzienne przeprowadzanie odpowiednich działań i przekazywanie meldunków od służb sanitarnych i weterynaryjnych o wszystkich ustaleniach. Do usuwania martwych ryb zaangażowana została Państwowa Straż Pożarna.  Przyznał, że skażenie Odry, to jest bardzo poważny  dramat ekologiczny. I dodał – Chcemy znaleźć winnych  i ukarać sprawców ekologicznego przestępstwa i zrzutu toksycznych substancji. Jego przyczyny są przedmiotem śledztwa wszystkich organów państwa polskiego, które posiadają odpowiednie kompetencje, sprzęt i wiedzę

 Premier uzgodnił z ministrem spraw wewnętrznych i policją, że będzie przeznaczona specjalna nagroda w wysokości miliona zł   za wskazanie  sprawcy tej klęski ekologicznej. -Przyroda jest naszym wspólnym dziedzictwem i dobrem narodowym, dlatego będziemy robić wszystko, aby przywrócić Odrze jej pierwotny stan Odry.

Wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik powiedział że służby pracują w trybie ciągłym i będą systematycznie usuwać martwe ryby i monitorować stan wody w miejscowościach znajdujących się w sąsiedztwie Odry. Prowadzone będą także badania martwych ryb, aby ustalić źródło skażenia.  -Mam nadzieję, że te badania przyniosą szybko odpowiedź kto jest odpowiedzialny za to skażenie. Najprawdopodobniej to człowiek jest przyczyną tego zjawiska – tłumaczył.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here