Prof. Mężyk: mniej sztywności, więcej elastyczności – tak chcą studiować młodzi ludzie

270

Trwa rekrutacja na studia na rok akademicki 2024/2025. Kandydaci na studia oczekują od uczelni bardziej elastycznego kształcenia, które pozwoli im rozwijać się nie tylko na ścieżce wybranego kierunku studiów, ale też w ramach swoich zainteresowań – wskazuje prof. Arkadiusz Mężyk, rektor Politechniki Śląskiej i przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP).

Prof. Arkadiusz Mężyk wskazuje, że najczęściej uczelnie stawiają na kwestię samych programów studiów. W związku z tym pojawia się wiele nowych kierunków, które wpisują się w rozwój cywilizacyjny i wyzwania związane z postępem technologicznym. Mowa np. o kierunkach związanych z informatyką, automatyzacją, robotyzacją, nowoczesną energetyką. Powstają też bardzo ciekawe kierunki na styku nauk humanistycznych, społecznych, technicznych i ścisłych – przykładowo sztuczna inteligencja generuje cały obszar interdyscyplinarnych badań, np. w zakresie technologii kognitywnych.

Powstawanie nowych kierunków jest w pewnym zakresie nieuniknione, ponieważ wraz z rozwojem cywilizacyjnym pojawiają się nowe obszary badawcze. Z drugiej strony uważam, że rola dotychczas istniejących kierunków, tych bardziej ogólnych, jest niezwykle ważna – oczywiście przy jednoczesnym aktualizowaniu przekazywanej wiedzy oraz uzupełnianiu programów modułami wybieralnymi, dopasowanymi do zainteresowań studentów.

„Kształtując ofertę programową na uczelniach musimy myśleć o wielu czynnikach: o trendach technologicznych, kierunkach rozwoju badań naukowych, współczesnych i przyszłych potrzebach rynku pracy, kontynuuje rektor Politechniki Śląskiej. – To musi być propozycja przemyślana, a jednocześnie podejmowana w miarę na bieżąco. W tradycyjnym, nawet powiedziałbym: skostniałym systemie szkolnictwa wyższego, jaki jeszcze spotykamy w naszym kraju, bieżące reagowanie na te czynniki jest trudne. Przykładowo, aby otworzyć nowy kierunek na uczelni, program studiów musi być najpierw zatwierdzany przez odpowiedni organ lub instytucję, a późniejsze wprowadzanie zmian może trwać nawet rok. Dlatego tak ważne jest otwarcie się na większą elastyczność – również w tym zakresie, co jest możliwe przy obowiązujących przepisach.

Według rektora jedną z najważniejszych rzeczy w polskim systemie edukacji wyższej jest kwestia rzetelnej kategoryzacji i ewaluacji jednostek naukowych. Wbrew pozorom nie jest to kwestia daleka od kształcenia. Chodzi bowiem o możliwość tworzenia nowych kierunków studiów oraz ocenę tych istniejących. Dzisiaj jednostka, która ma uprawnienia do nadawania stopnia doktora, automatycznie uzyskuje też uprawnienia do tworzenia kierunków studiów (w Polsce dotyczy to ponad 80 proc. szkół wyższych poddanych ewaluacji). A przy tak dużej liczbie kierunków studiów Polska Komisja Akredytacyjna ma naprawdę masę pracy i trudno jest je oceniać, tym bardziej, że wiele z nich tak się różni od siebie, że nawet je trudno pogrupować. Dlatego uważam, że powinniśmy się poważnie zastanowić, w jaki sposób nadawać uprawnienia do tworzenia nowych kierunków studiów i jak te uprawnienia później weryfikować.

Nasz system kształcenia się zmienia i myślę, że nadążamy za światowymi trendami, podsumowuje prof. Arkadiusz Mężyk. Pamiętajmy, że absolwenci polskich szkół wyższych, pomimo różnych opinii na temat naszego systemu kształcenia, są bardzo dobrze oceniani na całym świecie. (PAP)

Więcej informacji w wywiadzie   Agnieszki Kliks-Pudlik, Nauka w Polsce

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here