Co to znaczy naprawdę kogoś kochać? Tymi słowami rozpoczyna się książka, którą czytałam już kilka lat temu, ale nadal do niej wracam, gdy tylko myślę o miłości. Czym jest miłość w dzisiejszych czasach? Jak ją rozpoznać i skąd wiedzieć kiedy odpuścić, a kiedy o nią walczyć? Te pytania zadaje sobie jeden z głównych bohaterów książki Nicholasa Sparksa „I wciąż ją kocham”.
Dla wielu z nas amerykański pisarz Nicholas Sparks kojarzy się tylko i wyłącznie z książkami o miłości dla dziewcząt. Może to poniekąd prawda, jednakże według mnie pisarz zawiera w swoich dziełach dużo prawdy oraz lekcji dla ludzi, zwłaszcza młodych, którzy dopiero zaczynają odkrywać czym jest miłość i jak sobie radzić z tym uczuciem.
Książka „I wciąż ją kocham” jest jedną z kilku moich ulubionych powieści tego pisarza. Odkryłam ją zupełnie przypadkowo, gdy będąc w jednej z księgarni po prostu wpadła w moje ręce. Powieść przedstawia nie tylko relację między dwojgiem ludzi, ale także pokazuje relacje z innymi. Z przyjaciółmi czy z bliską rodziną. Jest dobrym nauczycielem życia.
Czytając książkę możemy poznać historię wielkiej i przypadkowej miłości między dwojgiem młodych ludzi. John Tyree i Savannah Lee Curtis poznali się przypadkiem, jednak żadne z nich nie zapomni tego dnia do końca życia. Obydwoje pochodzą z kompletnie różnych światów. On z biednego domu, bez pomysłu na siebie, więc zaciągnął się do wojska. Ona jest zaś studentką i wolontariuszką budującą w wolnym czasie domy dla potrzebujących. Na pierwszy rzut oka, wydaje się, że nic nie może ich połączyć. Złudną nadzieję, jednak mają Ci, którzy tak myślą. Między bohaterami zaczyna iskrzyć i z przyjaźni nawiązuje się wielka i burzliwa miłość.
John i Savannah. Z pozoru nie pasujące do siebie elementy puzzli, które jednak łączą się ze sobą w jedną piękną całość. Więc może odpowiedzi na zadane wyżej pytania są prostsze niż się wydaje? Co to znaczy naprawdę kogoś kochać? To nie tylko wypowiadanie pięknych słów, ale przede wszystkim bycie z drugą osobą w najlepszych, a także w najgorszych momentach.
Sparks chciał nam pokazać, że jeden przypadek może zmienić całe nasze życie i światopogląd. Wielka miłość przychodzi do nas w najmniej spodziewanym dla nas momencie. Nie ma granic i zatracamy się w niej całkowicie często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Autor próbuje nam powiedzieć, że nie powinniśmy się jej bać, ale powinniśmy poddać się temu szaleństwu. Co więcej, powieściopisarz nie pozwala się swoim czytelnik nudzić. Zadbał o wszystkie detale, aby czytelnik chciał czytać „więcej i więcej”, dlatego w powieści jest tak dużo emocji, które odbiorca przeżywa razem z bohaterami. Osobiście polecam tę książkę każdemu, kto chce przenieść się do zupełnie innego świata i poznać czym jest prawdziwa, ale i trudna miłość.
Autorka: Anna Czartoryjska, studentka dziennikarstwa na UKSW