W XXI w. przełomowe odkrycia i technologie są w coraz mniejszym stopniu dziełem genialnych jednostek i samotnych geniuszy. Wymaga to z reguły wysiłku większych zespołów. Często jest to współpraca kilkunastu instytucji krajowych i międzynarodowych oraz interdyscyplinarnych badań zakrojonych na szeroką skalę. Dlatego powołanie do życia przed dwoma laty Sieci Badawczej Łukasiewicz było jedną z ważniejszych instytucji dla przyszłości Polski.
Uroczystość z okazji dwulecia powstania Sieci Badawczej Łukasiewicz, w której wzięli udział wicepremier, szef MRPiT Jarosław Gowin, wiceminister edukacji i nauki Wojciech Murdzek i prezes Centrum Łukasiewicz Piotr Dardziński odbyła się 17 maja.
„Bez innowacji i bez innowatorów nie ma mowy o rozwoju. Bez innowacji i innowatorów zostaniemy daleko w tyle globalnego wyścigu – wyścigu gospodarczego i technologicznego” – przekonywał wicepremier Gowin, który patronuje sieci z pełnym przekonaniem i zaangażowaniem. W jego ocenie połączenie w jedną strukturę blisko 40 instytutów, które wchodzą w skład sieci, zatrudniających 1,5 tys. wykwalifikowanych ekspertów „to był strzał w dziesiątkę”. Dodał, że nie odebrano swobody działań poszczególnych jednostek, a jednocześnie udało się uzyskać efekt synergii. Podkreślił, że wokół sieci pączkują nowe inicjatywy – np. Wirtualny Instytut badawczy.
Gowin powiedział, że po roku pandemii należy wrócić na ścieżkę trwałego i dynamicznego wzrostu. Zapowiedział, że MRPiT wkrótce zaprezentuje strategię produktywności do roku 2030, która powstaje we współpracy z ekspertami ze świata nauki, przemysłu i biznesu.
Wiceminister edukacji i nauki Wojciech Murdzek ocenił, że sieć Badawcza Łukasiewicz w czasie pandemii poddana została próbie ognia. „Trzeba powiedzieć, że zdała ten trudny egzamin, który jeszcze się nie kończy, ale mamy nadzieję, że lada moment, właśnie poprzez konkretne zaangażowanie – czy w kwestie respiratorów, czy w kwestię szczepionek, czy w kwestię testów wykrywających koronawirusa” – wyliczał. Wyraził zadowolenie, że instytuty i badania będą miały swoje odzwierciedlenie m.in. w krajowym planie odbudowy. „I to są wysokości liczone w miliardach złotych” – podkreślił.
Z kolei prezes Centrum Łukasiewicz Piotr Dardziński mówił, że przed powstaniem sieci potencjał instytutów, które obecnie go tworzą, nie mógł być w pełni wykorzystany. „Z perspektywy przedsiębiorców nie było łatwo nawiązywać współpracę z 40 różnymi podmiotami. Z perspektywy naukowców nie było łatwo koordynować pracę (…) między instytutami. Patrząc z lotu ptaka, nie było łatwo wprowadzać standardy ochrony własności intelektualnej czy komercjalizacji badań” – wyliczał Dardziński. Według niego usieciowienie w sposób radykalny zmieniło tę sytuację.
„Udało się nam wspólnie zbudować mocną drużynę ponad 7 tys. pracowników, z czego 4,5 tys. jest zaangażowane w piony badawcze i 1,5 tys. wybitnych ekspertów” – zaznaczył. Podkreślił, że najważniejsze jest to, że udało się uruchomić elementy skutecznej współpracy z przedsiębiorcami.
W czasie uroczystości wręczono również nagrody Sieci Badawczej Łukasiewicz w kategorii Partner Biznesowy (dla firmy Dawtona i Steico), Gospodarz Wyzwania Łukasiewicza (dla dr hab. Anny Szerling i dr. inż. Andrzeja Noskowiaka) oraz nagrodę specjalną (dla zespołów badawczych z trzech instytutów wchodzących w skład sieci).
Sieć Badawcza Łukasiewicz składa się z Centrum Łukasiewicz i z blisko 40 instytutów badawczych. Powstała 1 kwietnia 2019 r. i jest trzecią największą siecią badawczą w Europie. Głównym jej celem jest prowadzenie prac badawczych kluczowych z punktu widzenia polityki kraju, a także komercjalizacja wyników tych prac. Łukasiewicz wspiera też politykę gospodarczą państwa, przygotowując prognozy trendów i skutków zmian technologicznych, które mogą wpływać na społeczeństwo i jego rozwój.(PAP)