Towarzystwa naukowe mają niezwykle istotny wkład w rozwój i popularyzację nauki od ponad 100 lat. Dzięki oddolnej inicjatywie społecznego ruchu naukowego wydawane są setki czasopism, książek naukowych, biuletynów, periodyków i monografii upowszechniających wyniki prowadzonych badań ze wszystkich dziedzin. We współpracy z krajowymi i zagranicznymi instytucjami naukowymi i szkołami wyższymi realizują wiele niezmiernie ważnych przedsięwzięć.
O dorobku i dokonaniach społecznego ruchu, debatowano w Gdańsku podczas trzydniowych obrad III Kongresu Towarzystw Naukowych (20-22.10), zorganizowanego przez Radę Towarzystw Naukowych Polskiej Akademii Nauk wspólnie z Gdańskim Towarzystwem Naukowym. Patronat Honorowy nad tym wydarzeniem objął Prezydent RP Andrzej Duda.
W wykładzie inaugurującym obrady w Dworze Arusa, prof. dr hab. Iwona Hofman, przewodnicząca Rady Towarzystw Naukowych przy Prezydium PAN, wskazała jak ważna jest komunikacja naukowa i popularyzacja wiedzy jako społeczne zobowiązanie towarzystw naukowych. W Polsce zarejestrowanych jest ponad 700 takich społecznych organizacji. Aktywną działalność w tym zakresie prowadzi prawie 330 towarzystw, które skupiają w swoich szeregach wybitnych uczonych o międzynarodowym autorytecie. Około 97 proc. towarzystw naukowych zajmuje się działalnością publicystyczną i wydaje własne czasopisma i periodyki w języku polskim lub angielskim, upowszechniające wyniki prowadzonych badań i osiągnięć nauki.
– W dobie dynamicznego rozwoju technologii cyfrowych, pogłębia się zjawisko dezinformacji, w tym również naukowej. Towarzystwa, które mają cele statutowe związane z popularyzacją nauki, mogą odegrać istotną rolę w odwróceniu tych negatywnych tendencji. Jest to szczególnie ważne w dobie wąskich specjalności naukowych we wszystkich dziedzinach wiedzy – podkreślała prof. Iwona Hofman.
Zakres działalności towarzystw naukowych jest bardzo szeroki i różnorodny, dlatego wymaga regulacji ustawowej. Od przeszło 30 lat zabiega o to środowisko naukowe. Te starania jak dotąd okazały się bezskuteczne. Uczestnicy kongresu wyrazili nadzieję, że skoro Prezydent RP Andrzeja Duda objął Patronat Narodowy nad wydarzeniem, to teraz poprze inicjatywę ustawodawczą dotyczącą uregulowania działalności towarzystw naukowych.
– Liczymy na to, że będzie się to wiązało z dofinansowaniem działalności towarzystw naukowych, które przed transformacją ustrojową korzystały w takiego wsparcie – apelował prof. dr hab. Romuald Zabielski, wiceprezes Polskiej Akademii Nauk, który opiekuje się komitetami naukowymi. – Jeżeli chodzi o uwarunkowania chociażby w UE, to w ślad za deklaracją UNESCO, Rada Europejska w tym roku w czerwcu, przyjęła konkluzje dotyczące wprowadzenia zasad i praktyk otwartej nauki i rozpowszechniania wyników badań naukowych w UE. Jeżeli chodzi o warunki polskie to ta konkluzja dotyczy zarówno komitetów naukowych PAN jak i towarzystw naukowych. W związku z tym sponsoring naukowy państwa jest w tej sytuacji niezbędny. Nie da się bowiem uprawiać społecznej, dobrej i uczciwej nauki bez środków finansowych.
Referat o potrzebie uregulowań prawnych wygłosił prof. dr hab. Zbigniew Kruszewski z Płockiego Towarzystwa Naukowego i przedstawił uczestnikom gotowy projekt ustawy o towarzystwach naukowych. Projekt kompleksowo odnosi się do funkcjonowania towarzystw naukowych, które obecnie tworzone są w oparciu o nieadekwatne przepisy prawa o stowarzyszeniach. Projekt dokumentu określa rolę i zadania społecznego ruchu w systemie nauki polskiej, rangę społeczną oraz zasadnicze kierunki działania.
Ożywioną dyskusję podczas obrad wywołało wystąpienie prof. dr hab. Magdaleny Musiał-Karg i prof. dr hab. Arkadiusza Żukowski z Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych dotyczące tzw. „drapieżnych publikacjach” i ich skutków dla dyscyplin naukowych w Polsce. Nowe wymogi ewaluacji i umieszczenie niektórych czasopism podejrzanych o tzw. drapieżne praktyki w obowiązującym od grudnia 2019 r. wykazie czasopism, przyczyniły się do zwiększenia zainteresowania publikacjami w wysoko punktowanych czasopismach naukowych niespełniających wysokich standardów wydawniczych.
Zjawisko to się nasiliło kiedy resort nauki ogłosił nowy wykaz czasopism naukowych i materiałów z konferencji międzynarodowych z przypisaną liczbą punktów, jakie można otrzymać za publikację artykułu naukowego w danym tytule. Przeprowadzona przez naukowców analiza kilku czasopism umieszczonych na liście Baella oraz innych wykazach drapieżnych wydawców, prowadzących raczej działalność biznesową niż popularyzatorską, pozwoliła zauważyć skokowy wzrost liczby prac publikowanych przez polskich autorów w takich pismach, reprezentujących różne dziedziny i dyscypliny naukowe, które w wykazie MEiN mają 100 i 140 punktów. Zachodzi podejrzenie, że te praktyki nie są do końca uczciwe i wymagają dogłębnej weryfikacji oraz zwrócenie uwagi na konsekwencje nierzetelnych praktyk – zarówno dla konkretnego ośrodka naukowego, całej dyscypliny, jak i środowiska naukowego. Środowisko naukowe zadeklarowało, że zwróci się o wyjaśnienie tej sprawy do Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Oprócz licznych wystąpień uczonych, dotyczących zróżnicowanej problematyki podczas sesji plenarnych, odbyło się także 6 sesji problemowych uwzględniających odrębne profile działalności poszczególnych towarzystw naukowych. Każde z nich ma swoją tradycję, ciekawą historię i bogate dokonania. Jednym z najstarszych w Polsce, działającym od 165 lat, jest Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, które od początku swego istnienia pełniło funkcje społeczne. Stulecie działalności obchodzi w tym roku, Gdańskie Towarzystwo Naukowe, którego dzieje przedstawił jego prezes, prof. dr hab. inż. Jerzy Błażejowski, autor monografii, wydanej z okazji jubileuszu. Gdańskie towarzystwo jest spadkobiercą bogatej spuścizny kilkuwiekowego społecznego ruchu naukowego w tym mieście.
Z uwagi na ogromne bogactwo problematyki poruszanej w czasie trzydniowych obrad III Kongresu Towarzystw Naukowych będziemy do niej powracać w kolejnych publikacjach.
Jolanta Czudak