Zastosowanie najnowocześniejszych mobilnych technologii w diagnostyce okulistycznej na Lubelszczyźnie, ratuje wzrok pacjentom w każdym wieku – od najmłodszych po seniorów. Po sukcesie projektu pilotażowego do diagnozowania krótkowzroczności wśród uczniów szkół podstawowych, przed kilkoma tygodniami w trasę wyruszył OKOBUS do wykrywania retinopatii cukrzycowej i cukrzycowego obrzęku plamki (DME) wśród mieszkańców województwa. Najnowszym przedsięwzięciem lubelskich okulistów jest telemedyczna diagnostyka w ramach działań transgranicznych, pomiędzy Lublinem a Lwowem.
Wszystkie projekty zainicjowane zostały przez prof. Roberta Rejdaka, szefa Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej, prorektora ds. umiędzynarodowienia i cyfryzacji Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i jednocześnie prezesa Stowarzyszenia Chirurgów Okulistów Polskich (SCOP).
Uniwersytet Medyczny w Lublinie jest prekursorem mobilnych rozwiązań diagnostycznych w kraju. Co o tym zadecydowało?
Utrudniony dostęp pacjentów w czasie pandemii do specjalistów z różnych dziedzin medycyny skłonił nas do poszukiwania skutecznych metod rozwiązywania tych problemów. Wspólnie z wieloletnim partnerem naszej kliniki, prof. Marco Zarbinem z New Jersey Medical School, współtwórcy telemedycyny w Stanach Zjednoczonych, przystąpiliśmy do realizacji projektu pilotażowego badań przesiewowych wzroku u osób dorosłych w kilku małych miasteczkach i sołectwach Lubelszczyzny. Około 30 proc. przebadanych mieszkańców w ogóle nie zdawała sobie sprawy z tego, że ma schorzenia okulistyczne zagrażające utracie widzenia. Dzięki tej mobilnej akcji z wykorzystaniem zaawansowanej technologicznie aparatury, chorzy skierowani zostali na specjalistyczne leczenie. Kolejną inicjatywą naszej kliniki były badania przesiewowe prowadzone wśród dzieci w ramach projektu „Dobrze widzieć” dotyczącego profilaktyki krótkowzroczności. Objęliśmy nimi 1000 uczniów szkół podstawowych z naszego regionu. U ponad 40 proc. wykryte zostały wady wzroku. Te dramatyczne wyniki skłoniły nas do kolejnych działań. Kilka tygodni temu w trasę po Lubelszczyźnie wyruszył doskonale wyposażony w nowoczesną aparaturę OKOBUS do wykrywania u ludzi retinopatii cukrzycowej i cukrzycowego obrzęku plamki. Nasz ostatni projekt jest transgraniczny i zakłada pomoc ofiarom wojny w Ukrainie dzięki telemetycznej diagnostyce. Te wszystkie przedsięwzięcia realizujemy w ramach powołanej ponad rok temu Lubelskiej Unii Cyfrowej.
Czym jest Lubelska Unia Cyfrowa?
Jest to związek powołany przez ministra edukacji i nauki, do którego należą wszystkie nasze uczelnie: Politechnika Lubelska, UMCS, Uniwersytet Przyrodniczy i Katolicki Uniwersytet Lubelski. Liderem tego związku jest Uniwersytet Medyczny, który zainicjował cyfrowe projekty diagnostyczne i jest mocno zaangażowany w pomoc i leczenie ofiar wojny w Ukrainie. Ja pełnię obowiązki przewodniczącego Lubelskiej Unii Cyfrowej, która zakłada bliską współpracę wszystkich partnerów. Dotyczy to wdrożenia rozwiązań cyfrowych w wielu dziedzinach nauki, reprezentowanych przez lubelskie uczelnie. Rozwijamy wspólnie szereg projektów. Aby rozszerzyć działanie Lubelskiej Unii Cyfrowej o wymiar międzynarodowy naturalnym było podpisanie umowy z Uniwersytetem Medycznym we Lwowie, który przystąpił 12 kwietnia br. do naszego związku. To nam pozwoli na dodatkowe wzmocnienie aktywności zarówno na polu współpracy polsko-ukraińskiej, jak również aplikowania o granty, w tym także transgraniczne.
Na jakie cele mają być przeznaczone te środki?
Na rozwój telemedycznej diagnostyki chorych, którzy są ofiarami działań wojennych. Właśnie rozpoczęliśmy realizację projektu transgranicznego w ramach współpracy między Uniwersytetem Medycznym w Lublinie, a Uniwersytetem Medycznym we Lwowie. Przedsięwzięcie jest finansowane przez Narodową Agencję Wymiany Akademickiej (NAWA) i zakłada diagnostykę telemedyczną na odległość, pomiędzy Lublinem a Lwowem. Dotyczy przede wszystkim ofiar tej barbarzyńskiej wojny, ale także leczenia najbardziej skomplikowanych schorzeń oczu. W ramach działalności naszego związku wystąpiliśmy też o przyznanie grantu do MEiN na wsparcie jeszcze innych działań związanych z diagnozowaniem chorób rzadkich i schorzeń rogówki u młodych pacjentów. Chcemy rozszerzyć naszą działalność okulistyką również o chirurgię plastyczną, kardiologię inwazyjną i o dermatologię, bo to wszystko łączy się z urazowością i traumatologią. W przygotowaniu jest też KARDIOBUS, czyli taki zestaw mobilny służący do badań przesiewowych dotyczących chorób serca. Intensywnie nad tym wszystkim obecnie pracujemy.
Na czym polega zaangażowanie uczelni technicznej w tych działaniach?
Politechnika Lubelska bardzo nas wspiera informatycznie i technologicznie w tych wszystkich projektach telemedycznych. Jesteśmy ogromnie wdzięczni prof. Dariuszowi Czerwińskiemu, prorektorowi tej uczelni oraz dr hab. Kamilowi Jonakowi za nawiązanie tak ścisłej współpracy z naszą uczelnią. Pomaga nam bardzo również Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy z Warszawy, dzięki zaangażowaniu prof. Pawła Pławiaka i dr Tomasza Jeruzalskiego, którzy z nami intensywnie. Stworzyli wspaniały system, który pozwala na dokonywanie niezawodnej łączności przy dokonywaniu diagnostyki telemedycznej bez względu na miejsce, w którym jest prowadzona. Chcę też podkreślić ważną rolę prof. Marka Niezgódki, przewodniczącego Rady Cyfryzacji na naszej uczelni. Cieszymy się również bardzo istotnym wsparciem rektora UM ,prof. Wojciech Załuska, a także szefów resortów zdrowia, edukacji i nauki oraz cyfryzacji.
Dzieci i osoby dorosłe u których zdiagnozowano telemedycznie schorzenia oczu kierowane są bezpośrednio na specjalistyczne leczenie?
Dzieci u których wykryto problemy z krótkowzrocznością kierowane są na terapię do wyspecjalizowanych ośrodków okulistycznych. Przechodzą dalszą diagnostykę i są odpowiednio leczone w zależnością od ujawnionego schorzenia. Najtrudniejszymi przypadkami zajmuje się nasza klinika. Wszystkie te działania są wpięte w dobrze funkcjonujący system elektroniczny i wspierane przez lekarzy rodzinnych. Kiedy lekarz rodzinny otrzymuje sygnał, że w czasie badania diagnostycznego, prowadzonego w OKOBUSIE, wykryto u danej osoby retinopatię czy cukrzycowy obrzęk plamki, od razu wydają skierowanie elektroniczne do okulisty. Kieruje tego pacjenta natychmiast do specjalisty.
Ten sygnał o wykrytym zagrożeniu przekazywany jest bezpośrednio z OKOBUSA?
Okobus jest mobilnym centrum diagnostyki okulistycznej. Jest to elegancki pojazd, wyposażony z kamerę najnowszej generacji. Obsługuje ją technik i pielęgniarka, którzy wykonują nieinwazyjne zdjęcia, bez rozszerzania źrenicy. Trwa to kilka minut, a następnie te zdjęcia są automatycznie wysyłane do kliniki na Chmielnej. U nas są wyznaczeni specjaliści, którzy oceniają je każdego dnia. Przeciętnie jest to ok. 50 takich zdjęć, ponieważ tyle osób jest dziennie badanych. OKOBUS pełni rolę stacji przekaźnikowej na kółkach, dzięki współpracy z Instytutem Łączności. Stworzony system zapewnia przekazanie zdjęcia z każdego miejsca, m.in. z lasu czy z wioski oddalonej od większych skupisk, na nasz serwer. Specjalista je analizuje i ocenia czy dana osoba wymaga pomocy terapeutycznej. Mobilna diagnostyka pozwala skrócić czas oczekiwania na wizytę w poradni okulistycznej, a tym samym przyspiesza leczenie. Z pilotażowego programu badań wzroku będzie mogło skorzystać do końca grudnia 5 tys. pacjentów chorujących na cukrzycę z województwa lubelskiego. To przedsięwzięcie jest finansowane przez Ministerstwo Zdrowia oraz Kancelarię Prezesa Rady Ministrów (Cyfryzację KPRM).
Inne województwa też będą realizować takie programy?
Naszym celem w projekcie pilotażowym OKOBUS jest wypracowanie rozwiązań, które będą miały charakter systemowy i zostaną wprowadzone na terenie całego kraju. Projekt dotyczący krótkowzroczności też będzie kontynuowany. Wystąpiliśmy już o dotację na ten cel. Zależy nam na tym, aby wypracowane procedury telemedyczne wprowadzone zostały do koszyka świadczeń gwarantowanych. Mamy już opinie ministerstw że to są niezwykle ważne kierunki rozwoju diagnostyki i terapii, spójne z polityką UE. Nasze działania budują też świadomość pacjentów, ponieważ o tych projektach mówimy w mediach, wskazując na skutki wad refrakcji u dzieci oraz choroby oczu wywołane cukrzycą , powodujące zagrożenia utraty wzroku. Diagnostyka stosowana w OKOBUSIE jest tak czuła, że wykrywa też zaćmę. Kamera widzi nieprzezierność ośrodków optycznych. W małych wioskach, gdzie żyje dużo osób wykluczonych komunikacyjnie, nie byłoby szansy na diagnozę oczu gdyby nie nasz OKOBUS, który dojeżdża wszędzie. Ratujemy ludzi przed utratą widzenia. Jest to nieprawdopodobnie duże ułatwienie w podjęciu szybkiej terapii u pacjentów, którzy tego potrzebują.
Stowarzyszenie Chirurgów Okulistów Polskich jest pańskim sojusznikiem w tych wszystkich działaniach?
Moje działania na poziomie Uniwersytetu Medycznego i Lubelskiej Unii Cyfrowej mają pełne poparcie całego środowiska okulistów. Jako prezes SCOP mam łatwiejszą komunikację z okulistami nie tylko w kraju, ale i za granicą.. Popularyzują nasze działania na międzynarodowych konferencjach i światowych zjazdach okulistów na obu półkulach. Zyskujemy duże poparcie dla naszych telemedycznych inicjatyw i uznanie międzynarodowego środowiska. Bardzo mnie cieszą niezwykle cenne opinie prof. Marco Zarbina, z którym zaczynaliśmy projekt pilotażowy na Lubelszcczyźnie. Pogratulował mi, że tak efektywnie realizujemy w Polsce jego wielkie marzenie dotyczące powszechnej, telemedycznej diagnostyki w okulistyce. Kiedy on rozpoczynał swoje badania w Stanach Zjednoczonych, diagnozując wiernych w parafiach, nie było jeszcze tak ogromnego postępu technologicznego jaki mamy obecnie. Jestem przekonany, że diagnostyka telemedyczna ma przed sobą wspaniałą przyszłość. Mamy w Polsce do tego naprawdę doskonałe narzędzia i systemy elektroniczne. W kraju tez nasze działania są doceniane. Niedawno otrzymaliśmy Orły tygodnika Wprost za wizjonerskie działania profilaktyczne w okulistyce i wykorzystywanie nowoczesnych technologii w ratowaniu wzroku pacjentom w każdym wieku, od najmłodszych po nestorów. Tych nagród w mojej kolekcji jest już sporo. Bardzo mnie cieszą, bo są świadectwem, że podążamy w dobrym kierunku rozwijając nowoczesne metody diagnozowania schorzeń oczu.
Rozmawiała Jolanta Czudak