Sposobów regeneracji starzejącej się z wiekiem skóry na twarzy i ciele jest bez liku. Internet i kolorowa prasa każdą metodę rekomendują jako przełomową w przywracaniu jędrności i młodzieńczego wyglądu. Bez konsultacji ze specjalistą nie trudno się w tym gąszczu naprawdę pogubić. Co gorsze, na skutek błędnej decyzji, można zaszkodzić, zamiast pomóc pozbawionej elastyczności skórze. W Klinice Medycyny Estetycznej dr Barbary Pardy-Głomskiej, o wyborze zabiegów najodpowiedniejszych dla pacjenta, decyduje zawsze profesjonalista.
Właścicielkę kliniki pytamy o zalecenia oraz właściwości stosowania terapii łączącej technologię bezinwazyjnego liftingu urządzeniem Ulverin, z frakcyjnym termoliftingiem RF INFINI.
– Pani doktor, co wyróżnia oba te urządzenia stosowane w skojarzeniu?
– Mają podobne zastosowanie, które pozwala na szybkie i bezpieczne osiągnięcie intensywnego efektu ujędrniania i zagęszczania skóry. Zarówno Ulverin jak i RF INFINI są przeznaczone dla pacjentów w wieku dojrzałym, powyżej 45 – 50 roku życia. Działanie tych urządzeń polega na silnej regeneracji skóry, która weszła już w proces starzenia i stała się wiotka. Zaczęła opadać tworząc tzw. chomiki na twarzy, utraciła elastyczność na szyi i dekolcie, a w zasadzie na wszystkich partiach ciała. Zabiegi tymi urządzeniami mogą być łączone lub stosowane osobno. Aparat medyczny RF INFINI, koreańskiej firmy Lutronic, stosujemy w naszej klinice od ponad 3 lat, natomiast Ulverin od kilkunastu miesięcy. Jest przeznaczony do bezoperacyjnego liftingu twarzy i ciała, przy wykorzystaniu najnowszej generacji technologii HIFU. Wprowadziłam go w czerwcu ub. roku jako pierwsza w Warszawie.
– Co panią do tego skłoniło?
– Wyjątkowe zalety tego urządzenia, pozwalającego na dokonywanie bezinwazyjnego liftingu twarzy oraz modelowania sylwetki za pomocą ultradźwięków. Technologia HIFU jest obecnie jednym z najbardziej rewolucyjnych rozwiązań medycyny estetycznej w zakresie opóźniania i odwracania efektów procesu starzenia. Podczas zabiegu skoncentrowana energia ultradźwiękowa dostarczana jest m.in. do tych samych warstw tkanek, na których pracują chirurdzy plastyczni podczas operacyjnych zabiegów liftingu twarzy tzw. warstwa SMAS. Przy zastosowaniu technologii HIFU, bez użycia skalpela i żadnych nacięć na skórze, osiąga się zadawalający efekt poprawy napięcia i uniesienia skóry.
– Jak działa ta technologia?
– Nazwa HIFU jest skrótem od angielskiego High Intensity Focused Ultrasound, co znaczy skupiona wiązka fal ultradźwiękowych o dużym natężeniu. Aplikator Ulverinu pozwala na wytworzenie efektu termicznego poprzez precyzyjne nakierowanie energii akustycznej w obrębie ściśle określonej głębokości tkanek. Energia z emitującego ultradźwięki przetwornika dochodzi do danej płaszczyzny na której ma zadziałać. Koncentruje się dokładnie na docelowej głębokości, nie przerywając bariery skórnej. Jest to płaszczyzna systemu mięśniowo-powięziowego SMAS. W miejscu docelowym powstaje punkt termiczny pod wpływem wydzielającego się ciepła od 42 do ponad 60 st.C, w którym pojawia się mikrouraz. Nasz organizm ma naturalną tendencję do szybkiego gojenia się, dlatego błyskawicznie przystępuje do procesów naprawczych i rozpoczyna produkcję nowego kolagenu oraz wzmacniania istniejącego. Stymuluje fibroblasty do jego wytwarzania. Technologia HIFU oddziałuje nie tylko na kolagen i elastynę, ale także na całą warstwę SMAS. Pacjenci dostrzegają efekty już bezpośrednio po zabiegu, ale właściwe rezultaty pojawiają się po około 2-3 miesiącach, w miarę jak nowo produkowany kolagen zaczyna zwiększać napięcie, stopniowo unosić i ujędrniać skórę twarzy i ciała.
– Działanie frakcyjnego termoliftingu skóry RF INFINI jest podobne?
– W tym urządzeniu różnica polega na tym, że mikrourazy nie powstają pod wpływem ultradźwięków, tylko 49 złotych mikroigieł, pokrytych do samego ostrza silikonem. To ułatwia bezbolesne ich wnikanie i doprowadzenie ciepła do wybranych warstw skóry. Tkanki otaczające kanał wkłucia pozostają nienaruszone, dlatego nie powstają żadne blizny. Nie ma też stanu zapalnego w naskórku, co chroni przed powstawaniem przebarwień. Głowica wprowadza mikroigły o grubości tylko 0,2 mm w kolejne warstwy skóry do 3,5 mm głębokości, wysyłając impulsy pola frakcyjno – termoliftingującego, który wywołuje koagulację. Ciepło obkurcza obecny w naszej skórze kolagen, który jest rozciągnięty, bo włókna nie są już takie sprężyste. Proces termiczny rozpoczyna przebudowę kolagenu i produkcję elastyny. Przechodząc 2-3 razy do różnych głębokości uzyskuje się efekt przestrzennej siatki zagęszczeń, tak jak w technologii 3D. Przebudowa skóry po terapii pogłębia się każdego dnia przez ok. 2 miesiące, a efekt utrzymuje się później przez kilka lat.
– Dlaczego zalecane jest łączenie obu tych zabiegów?
– Przy łączeniu procedur związanych z emisją fal radiowych i ultradźwięków, mamy podwójny mechanizm produkcji kolagenu pod wpływem ciepła, dlatego uzyskujemy jeszcze lepsze efekty. Te zabiegi wykonuje się w odpowiedniej kolejności. W naszej klinice najpierw stosujemy technologię HIFU, a następnie, jeśli jest taka potrzeba to również zabieg RF INFINI. Ulverin jest unikatowym urządzeniem, które sięga bardzo głęboko do tkanek. Na twarzy do 4,5 mm, natomiast na ciele, gdzie jest dużo więcej tkanki tłuszczowej możemy zejść aplikatorem do głębokości 18 mm, sięgając do powięzi skórno – mięśniowej. Po procesie zagęszczania skóry i produkcji nowego kolagenu, który trwa ok. 3 miesięcy, możemy nałożyć, na to jeden zabieg termoliftingu frakcyjnego, żeby jeszcze spotęgować działanie HIFU. Pojawia się wtedy efekt rewelacyjnego odmłodzenia skóry na twarzy, a także na ciele, jeśli zabiegowi poddajemy wiotką skórę na brzuchu, albo tzw. pelikany na ramionach, zwiotczenia na wewnętrznej partii ud lub pomarszczone okolice nad kolanami. Każdy z tych zabiegów można oczywiście robić również osobno. Ulverin wykonuje się raz w roku, natomiast lifting termofrakcyjny co najmniej trzy razy, żeby osiągnąć satysfakcjonujący rezultat. Na twarzy zabiegi RF powtarza się w odstępach od 4-6 tygodni, a na ciele od 2-3 miesięcy.
– Czy jest różnica w komforcie reagowaniu na te zabiegi przez pacjentów?
– Terapia przy zastosowaniu technologii HIFU jest całkowicie bezbolesna, dlatego mężczyźni również chętnie z niej korzystają. Po wykonaniu zabiegu pacjenci mogą natychmiast wracać do swoich obowiązków, ponieważ na twarzy, ani na ciele nie ma żadnych śladów. Po zabiegu RF INFINI rekonwalescencja trwa około dwóch dni, ale ta metoda też jest z reguły bezbolesna. Obie terapie można wykonywać przez cały rok i słońce absolutnie nie przeszkadza w ich stosowaniu. Lekka opalenizna nawet wzmacnia jeszcze efekt odmłodzonej i mocno zregenerowanej skóry. Te zabiegi są dedykowane dla osób w wieku dojrzałym, nie jako profilaktyka starzenia. Przestrzegam przed wykonywaniem tych zabiegów bez nadzoru lekarza, przez osoby, które nie znają anatomii. Nie wszystkie partie na twarzy i ciele mogą być poddane działaniu ultradźwięków. Lekarz robi dokładne mapowanie. Mamy do tego specjalne instrumenty i dzięki temu omijamy te newralgiczne miejsca m.in. na czole czy szyi. Innowacyjne technologie w rękach nie przygotowanej do tego osoby, mogą doprowadzić do powikłań neurologicznych, lepiej więc nie ryzykować. Tylko profesjonaliści zagwarantują pacjentom satysfakcję z tak specjalistycznych usług medycyny estetycznej.
Dziękuję za rozmowę
Z dr Barbarą Parda-Głomską, właścicielką Kliniki Medycyny Estetycznej rozmawiała Jolanta Czudak
Strona dr Barbary Pardy-Głomskiej: https://drparda.com.pl/
[…] http://liderzyinnowacyjnosci.com/synergia-hifu-i-mikroiglowego-termoliftingu-intensywna-regeneracja-… […]