Przez kilkadziesiąt lat, na łamach „Przeglądu Technicznego” prezentowani są laureaci kolejnych edycji Olimpiady Wiedzy Technicznej. Przez 46 lat, bo tyle edycji już za nami, redakcja zamieściła listy z 938 laureatami. Tylu ich było od pierwszej edycji w 1974 r., które od początku opracowywał „ojciec” i pomysłodawca OWT śp. dr n. tech. Zygmunt Kalisz.
Prezentując laureatów oczywiście wspominano o szkołach, które reprezentują oraz o ich opiekunach, którym zawdzięczali swój sukces. Dziś jednak, z uwagi na kilka istotnych czynników, które dotyczą ważnego obszaru oświaty i szkolnictwa, a także z uwagi na niedawny Dzień Edukacji Narodowej zwany popularnie Dniem Nauczyciela, łamy gazety inżynierskiej oddajemy nauczycielom.
Specjalnie podkreślam słowa „gazety inżynierskiej”, gdyż w środowisku jej Czytelników lepiej będzie zrozumiałe wprowadzenie danej z krzywej rozkładu normalnego. Ona nam pokazuje, że każda cecha ma swój rozkład tak w jedną, jak i drugą stronę. Zatem kiedy omawiamy jakieś zjawisko widzimy jego marginesy, tak po jednej, jak i po drugiej stronie. Dotyczy to zatem także opinii o nauczycielach krążących i wyrażanych we wszystkich kręgach społecznych. Stan nauczycielski liczy w Polsce ponad 600 tys. osób, które wykonują ten niełatwy, i może dlatego tak różnie oceniany zawód.
Dzisiaj zatem prezentujemy liderów tego środowiska, jego najlepszych przedstawicieli – nie waham się nawet napisać – wzorce do naśladowania ! To oczywiście nauczyciele – opiekunowie olimpijczyków, którzy swej pedagogicznej pasji wychwytywania i pracy z uzdolnioną młodzieżą, a także prawdziwymi talentami, które szlifują jak diamenty aby zajaśniały blaskiem najczystszej wody brylantów, poświęcają swój czas, zdrowie, energię i środki, nierzadko nawet kosztem życia osobistego i rodzinnego.
Nie są to słowa na wyrost, bo kto choć raz zetknął się z opiekunami laureatów wie, że one tylko w części oddają ich zaangażowanie. Opiekunów w minionych edycjach Olimpiady było zdecydowanie mniej niż doprowadzonych przez nich do sukcesu laureatów OWT. Bo o ile zdarzyło się nawet kilkanaście razy, że uczeń powtarzał w kolejnej edycji swój sukces, to nauczycieli, którzy mieli ich kilkunastu w historii Olimpiady jest kilkudziesięciu !
Bezsprzecznie palmę pierwszeństwa dzierży Nauczyciel Roku 2010, profesor oświaty Marek Golka, nauczyciel fizyki, techniki i astronomii, znany z niekonwencjonalnych metod prowadzenia zajęć. Tylko w OWT, począwszy od XVIII edycji w roku szkolnym 1991/1992, ma do dziś „na koncie” jako opiekun 75 laureatów ! Początkowo wspólnie z Jerzym Serafinem (29 laureatów), kolegą z VI Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, a później samodzielnie, zwłaszcza po przeniesieniu się do znakomitego XIII LO w Szczecinie. Tych 75 to tylko laureaci OWT, a ma ich także w Olimpiadach Fizycznej, Matematycznej i Astronomicznej.
W tej jakże zdrowej i pożądanej konkurencji kolejne miejsca zajmują zmarły niestety przedwcześnie w bieżącym roku mgr inż. Andrzej Łanuszka z ZS Łączności w Krakowie – 33 laureatów, wspomniany mgr Jerzy Serafin z Radomia i mgr inż. Halina Zagurda-Czader, była nauczycielka i wicedyrektor ZS Technicznych w Czechowicach-Dziedzicach, dziś członkini Komitetu Głównego OWT – 25 laureatów.
Przez kilkadziesiąt lat rozgrywania Olimpiady siłą rzeczy pojawiali się w niej nauczyciele, którzy przez kilka, kilkanaście edycji doprowadzali do sukcesu swych podopiecznych. Jednym z pierwszych takich multiopiekunów był Tomasz Dzianowicz z VIII LO oraz z Młodzieżowego Towarzystwa Naukowego w Katowicach (13 laureatów). Marian Bąk z XIV LO im. Polonii Belgijskiej we Wrocławiu – 16 laureatów i Antoni Cempel z XIV LO w Warszawie (12 laureatów). Obaj nauczyciele z 14-tek mocno ze sobą rywalizowali. Kolejny znakomity nauczyciel – opiekun laureatów to mgr inż. Stanisław Bykowski z Technikum Mechanicznego w Piotrkowie Trybunalskim – także 13 laureatów.
Opiekunami więcej niż 10 laureatów była także mgr inż. Anna Niczyporuk z ZS Elektrycznych im. prof. Janusza Groszkowskiego w Białymstoku, która dziś jest dyrektorem tej szkoły. Jej poprzedniczką w roli opiekunki olimpijczyków w tej szkole była śp. Regina Zalech, a obecnie zajmuje się nimi w „elektryku” Janina Matwiejczuk. Także powyżej 10 laureatów mają mgr Mariusz Sobczak z I LO im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku i mgr inż. Andrzej Kościółek z ZS Elektryczno-Mechanicznych im. gen. Józefa Kustronia w Nowym Sączu. Obaj nadal uczą i mają wielkie szanse na kolejne sukcesy swych podopiecznych.
Z satysfakcją dostrzegamy także, że szkoły nie „znikają” z zestawień uczestników OWT. Dzieło swych znakomitych poprzedników kontynuują niemniej znakomici kontynuatorzy. Tak się stało w ZS Elektronicznych w Radomiu, gdzie po sukcesach pedagogicznych śp. Waldemara Słyka, kolejnych laureatów z tej szkoły prowadzi mgr inż. Barbara Czerska. Podobnie się stało w XIV LO im. Stanisława Staszica w Warszawie, gdzie teraz olimpijczyków nie tylko z OWT prowadzi mgr Włodzimierz Zielicz. Po sukcesach, które w I LO im. St. Staszica w Lublinie notował Stanisław Stoń, dziś dyrektor tego liceum, jego dzieło kontynuuje mgr Kamil Kamiński. Podobnie jest w ZS Elektrycznych im. Wojska Polskiego w Bydgoszczy, gdzie przez wiele lat olimpijczykami opiekowała się p. Krystyna Zaborniak, a obecnie prowadzi ich mgr inż. Jolanta Sobieraj. W ZS Elektronicznych w Zduńskiej Woli, po sukcesach Mariana Jąkalskiego kolejne notuje mgr inż. Stefania Pawłowska.
Bardzo ciekawym przypadkiem są opiekunowie z dawnego Technikum Hutniczo-Mechanicznego, dziś Zespołu Szkół nr 3 w Ostrowcu Świętokrzyskim. W pierwszych edycjach OWT opiekunem kilku laureatów z tej szkoły był p. Stanisław Kuśniewski. W X edycji Olimpiady jej finalistą był późniejszy Nauczyciel Roku 2009, profesor oświaty Radosław Moskal. Po studiach inżynierskich (z wyróżnieniem) podjął pracę jako nauczyciel przedmiotów zawodowych w macierzystej szkole – THM. Jako dawny olimpijczyk zaangażował się w ruch olimpiad przedmiotowych. Był i jest opiekunem ponad 100 laureatów i finalistów olimpiad. W jego ślady poszedł syn Przemysław, który był finalistą XXXIX OWT.
Nie sposób wymienić wszystkich znakomitych opiekunów, z którymi przyszło nam się zetknąć w 46 edycjach Olimpiady. Wymienię zatem tych, których nazwiska najczęściej pojawiają się w sprawozdawczych zestawieniach. Wiem, że pewnie pominę kilka osób, za co z góry przepraszam. Trzeba tutaj także dodać, że w tym artykule koncentruję się na opiekunach laureatów. A przecież nie mniejszym sukcesem pedagogicznym jest doprowadzenie ucznia do tytułu finalisty. I wtedy lista znakomitych nauczycieli znacząco się rozszerza, bo w annałach OWT mamy kilku takich „pechowców”, którzy co roku mieli/mają po kilku finalistów, ale jeszcze żadnego laureata.
Na zakończenie zatem kilkanaście nazwisk tych znakomitych nauczycieli, których nazwiska najczęściej figurowały na listach laureatów kolejnych edycji. Zdzisław Szkudlarek i Andrzej Sperka z I LO im. M. Kopernika w Łodzi, Sławomir Lichota z VI LO im. J. Kochanowskiego w Radomiu, Tomasz Wardenga z ZS Technicznych w Wodzisławiu Śląskim, Anna Legwant z I LO im. hetmana Czarnieckiego w Chełmie, śp. Janusz Chmielewski z ZS Technicznych w Tarnowie, Jacek Kluba z ZS nr 6 w Jastrzębiu-Zdroju, Jerzy Słoma z I LO w Zielonej Górze, Gerard Wierzbicki z TME ze Szczecina, Wanda Stanek z LO w Krakowie, Jolanta Szklarska z ZS Elektronicznych w Warszawie, Maria Piasny z I LO w Olkuszu, Mirosława i Sławomir Żuber z I LO w Białymstoku, Józef Bek z ZS Ponadpodstawowych w Krośnie, Alina Gościniak z VIII LO w Poznaniu, Helena Ćwiok z ZS Technicznych w Puławach, Teresa Ditmer-Baran z ZS Elektronicznych w Sosnowcu, Janina Ziółek z V LO w Krakowie.
Wiemy w Komitecie Głównym OWT, że kilku osób z powyższego grona nie ma już wśród nas. Pozostają w naszej wdzięcznej pamięci jako znakomici nauczyciele, pełni pasji i zaangażowania w pedagogiczną misję jakiej się podjęli dla wypełnienia stale aktualnego przekazu jaki pozostawił nam hetman Jan Zamojski: Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie.
Janusz M. Kowalski