Testowanie wodorowego pociągu w Japonii

629

Pierwszy japoński pociąg napędzany wodorem zostanie oddany do eksploatacji próbnej. Choć w wielu krajach, w ostatnich latach, prowadzono badania nad wykorzystaniem energetyki wodorowej, budowano prototypy autobusów i nawet samochodów, to żadna z tych konstrukcji nie weszła do produkcji seryjnej. Natomiast Japończycy jako pierwsi ogłosili, że po próbnej eksploatacji i zdaniu pomyślnie testów takie składy pociągów będą produkowane seryjnie i zastąpią wiele obecnie użytkowanych.

 Jakie są zalety i wady pierwszego pociągu napędzanego paliwem wodorowym, czyli czym się różnią od pociągów tradycyjnych? Współczesne pociągi  przede wszystkim wykorzystują jako siłę napędową energię eklektyczną, którą silniki zamieniają na kinetyczną, oraz ropę naftową na której pracują agregaty prądotwórcze lokomotyw spalinowych lub innych jednostek trakcyjnych. Czyli w konsekwencji wykorzystuje się do ich napędu paliwa kopalne, a  więc nie są to wcale pociągi czystej energii.

Przewaga pociągów napędzanych wodorem nad tradycyjnymi jest taka, że osiągają zerową emisję gazów cieplarnianych, a po konwersji wodoru z silnika odprowadzana jest czysta woda, która nie ma żadnego negatywnego wpływu na środowisko.  

Czy są jakieś wady? Właściwie są. Koszt paliwa wodorowego jest naprawdę wysoki, a z punktu widzenia samej cząsteczki wodoru, jest to bardzo małe ciało cząsteczkowe, które z łatwością może wydostać się przez powłokę urządzenia magazynującego, więc przełomy technologiczne potrzebne są również w zakresie przechowywania i transportu.

Oczywiście, skoro Japonia to powiedziała, być może nastąpił przełom w tej dziedzinie. W przeciwnym razie nie ogłosiłby, że zaczęła testowanie pierwszego pociągu napędzanego wodorem. Jednocześnie jest jeszcze jeden najtrudniejszy problem, czyli uzyskanie wodoru. Więc w rzeczywistości są zalety i wady. Taka jest ogólna sytuacja.

Pierwszy japoński pociąg napędzany wodorem, może osiągnąć prędkość 140 kilometrów na godzinę, tak wykazały wstępne pomiary na eksperymentalnym odcinku. Pociąg rozpocznie jazdę testową na trasie   Kawasaki do Noborito na linii Nambu. Nazwano go „Hybari”, to „skowronek”. Składa się w sumie z dwóch wagonów. Z dotychczasowych kosztów jakie poniesiono przy jego budowie, jak twierdzą jego twórcy i konstruktorzy, nie jest to drogie przedsięwzięcie. Koszt dwuwagonowego pociągu to około 4 miliardy jenów (łącznie około 35 milionów dolarów), nie mówiąc już o wartości systemu hybrydowego zasilanego wodorowymi ogniwami paliwowymi i bateriami. Marek Tomaka

Wiecej z styczniowym numerze miesięcznika AURA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here