Pandemia zmienia profil urazowości oczu

1508

Nieostrożność podczas rekreacji i letniego wypoczynku jest często źródłem  urazów oczu. Liczba wypadków w tym okresie, wśród dzieci i młodych osób, wzrasta nawet od 30 do 50 procent –  mówi Radiu Eska prof. dr hab. n. med. Robert Rejdak, kierownik kliniki okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Te statystyki nas niepokoją, dlatego apelujemy o zachowanie ostrożności, ponieważ skutki takich urazów mogą być już nieodwracalne.  

red. Mateusz Kasiak: Skąd ten nagły wzrost urazów oczu podczas okresu letniego, nadal obowiązują nas przecież ograniczenia sanitarne?

prof. Robert Rejdak: To prawda. Mamy sezon urlopowy. Nadal obowiązują nas pewne ograniczenia, zatem ten okres nie sprzyja wyjazdom dalekim. Mnożą się więc urazy oczu związane z pracami i robotami przydomowymi. To drobne prace typu koszenie, malowanie, piłowanie, szlifowanie, remonty. Pamiętajmy, że prace „zrób to sam” należy wykonywać w okularach ochronnych.

MK: Do jakich konsekwencji może prowadzić nas nieostrożność?

RR: To cała gama urazów. Mniejsze, np. dostanie się ciała obcego do rogówki, otarcia, stłuczenia powiek, aparatu ochronnego gałki ocznej i samej gałki ocznej. Ale mamy także skaleczenia, rany, a nawet zranienia z wniknięciem ciała obcego wewnątrzgałkowego, co grozi utratą widzenia i gałki ocznej. Ponadto pojawiają się ciężkie urazy tępe i zranienia, które grożą utratą widzenia. Często mimo wielu zabiegów nie udaje się przywrócić wzroku, stąd tak istotna jest profilaktyka.

MK: To jedna grupa urazów. Czy w wakacje pojawia się jest wzrost urazów oczu związanych z kąpielami?

RR: Zdecydowanie tak i ma to związek przede wszystkim z pływaniem w soczewkach kontaktowych. Pamiętajmy, że zarówno podczas kąpieli higienicznych, jak i rekreacyjnych soczewki należy zdjąć. Na soczewce kontaktowej mogą osiadać drobnoustroje, bakterie, grzyby, pierwotniaki, kolonizować ją i prowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń rogówki. Mówimy tu o zapaleniu, owrzodzeniu, a nawet perforacji rogówki.

MK: A co z kąpielami słonecznymi?

RR: Nie odnotowujemy ostrych uszkodzeń jeśli chodzi o gałkę oczną. Należy jednak używać okularów przeciwsłonecznych z filtrem, które zapobiegają olśnieniom i oparzeniom oka. Odradzamy jednak opalanie w solariach. Można to porównać do przyglądania się spawaniu. To pewne, że za kilka godzin będziemy odczuwać silny ból, który skłoni nas do pójścia do okulisty.

MK: Kto jest najbardziej narażony na urazy oczu w wakacje?

RR: To niestety dzieci i młodzież. Uważajmy na dzieci, które towarzyszom nam przy pracach domowych. Zwracajmy uwagę na nie także na wyjazdach zorganizowanych. Zadbajmy o nie. Urazowość jest wysoka podczas kolonii i obozów. Zachowajmy ostrożność podczas gier zespołowych typu paintball, podczas strzelania z łuku. My potem mamy w naszych ośrodkach okulistycznych wiele ofiar.

MK: Co robić, kiedy już dojdzie do urazu oka podczas pracy lub wypoczynku?

RR: Jeśli doszło do stłuczenia oka, natychmiast należy jechać do szpitala, nie można go zaklejać i dotykać. Jeśli oko jest oparzone substancją chemiczną, bezzwłocznie trzeba wypłukiwać żrące substancje i toksyny chłodną wodą, litrami wody, jednocześnie oczywiście wzywając specjalistyczną pomoc.  W takich sytuacjach nie można czekać. Trzeba działać natychmiast, żeby ratować wzrok przed utratą widzenia.

Z prof. Robertem Rejdakiem rozmawiał Mateusz Kasiak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here