Chciałabym to przeżyć raz jeszcze. Super by było spotkać kolejny raz tę osobę. Marzy mi się znów mieć piętnaście lat. Takie myśli zaprzątają nasze głowy. ,, Tak dużo bym dał, by przeżyć to znów. Wehikuł czasu, to byłby cud!” te słowa z piosenki zespołu Dżem odzwierciedlają to czego w małym stopniu pożądają ludzie. Ale czy naprawdę tego pragną?
Tak, ale i nie.. Faktem jest to, iż ludzie lubią wracać do dawnych czasów. Wspominać to co już minęło. Często można usłyszeć jak mówią, że dawniej było lepiej.
Gdybyś mógł wybrać jeden rok swojego życia i powtórzyć go, jaki byłby to rok i dlaczego? Na to pytanie padło wiele różnych odpowiedzi. Jeden by chciał jeszcze raz wyjechać na najwspanialsze wakacje. Niektórzy mówili o roku kiedy spotkali swoich idoli. Wykazywali chęć przeżycia znów pierwszej miłości, a inni pragnęli by chociaż przez jeden dzień móc spotkać osobę, z którą musieli się pożegnać na zawsze. Jednakże na końcu dodawali ,,ale teraz też jest dobrze”. I tu jest idealne zadanie dla wehikułu czasu. Ale czy na pewno? Gdyby udało nam się cofnąć w czasie przez przypadek moglibyśmy coś zmienić, a nasze życie mogło by wyglądać zupełnie inaczej. Nie wiadomo czy na lepsze czy na gorsze. Może teraz bylibyśmy z naszym idolem w trasie koncertowej, lub planowali ślub z pierwszą miłością. Ewentualnie stało by się coś co pogorszyłoby nasze obecne życie.
Wizja wehikułu ma dwa oblicza, ale nie jeden próbował go wynaleźć nie wiedząc, że już jest. Zdjęcia. Tak zdjęcia to najlepszy wehikuł czasu. Można w spokoju oraz harmonii usiąść w domowym zaciszu z pyszną herbatą i wrócić do tych wspaniałych lat. Nie ma żadnych konsekwencji, tylko sama przyjemność. Śmiało jesteśmy w stanie stwierdzić, że fotografie to zamrożone wspomnienia. Te lepsze dni pokazujące radość i euforie, ale i te smutne jak pożegnania.
Zamknięte w kolorowym albumie i odłożone na półkę. Tam znajduje się nasza przeszłość. Może nie uda nam się nic zmienić, ale możemy zapełnić te puste jeszcze strony nową historią. Później mając osiemdziesiąt lat usiąść w bujanym fotelu i znów wziąć do ręki wehikuł czasu.
Autorka: Arendarska Dominika, studentka dziennikarstwa na UKSW