Pojazdy zasilane wodorem nie emitują żadnych szkodliwych substancji do atmosfery i nie zanieczyszczają środowiska. Pochodną zamiany energii chemicznej na elektryczną w ogniwach paliwowych jest para wodna ulatująca z układu wydechowego. Dodatkową zaletą w ocenie ekspertów jest większy zasięg auta wyposażonego w ogniwa paliwowe, niż pojazdu o napędzie elektrycznym zasilanym z akumulatorów.
Na świecie funkcjonuje ponad 300 stacji wodorowych, z czego niemal połowa w Unii Europejskiej. Niestety żadna z nich nie działa w Polsce. Z pewnością się to zmieni, bo zarówno branża petrochemiczna, jak i motoryzacyjna, rozwijają tę technologię. Firmy takie jak Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), Grupa Azoty, Orlen czy Lotos, a także koncerny, w tym Solaris i światowy lider tego segmentu – Toyota, posiadają lub zbierają doświadczenia w tym zakresie – stwierdził Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), w rozmowie z BiznesAlert.pl.
JSW to największy w regionie producent węgla koksowego, który ma aspiracje do bycia liderem produkcji wodoru na potrzeby transportu publicznego. W 2017 roku spółka wydobyła 14,5 mln ton węgla, z czego 10,7 mln ton to węgiel koksowy i wyprodukowała 3,5 mln ton koksu. JSW chce stać się również czołowym producentem wodoru. W tym celu spółka zależna- JSW Innowacje, pracuje nad wdrożeniem technologii separacji wodoru o wysokiej jakości z gazu koksowniczego, z przeznaczaniem dla ogniw paliwowych, o czystości paliwa na poziomie 99,999 proc. Odpowiednia instalacja ma zostać wykorzystana w Koksowni Przyjaźń i produkować ok. 8 tys. ton wodoru rocznie. To tyle, ile przez rok zużyłoby ponad 900 autobusów i ponad 4000 samochodów osobowych. Jednak potencjał produkcji wodoru w samym JSW jest znacznie większy. W swoich zakładach spółka mogłaby produkować nawet 72 tys. ton wodoru rocznie, z czego ponad 54 tys. tylko w samej Koksowni Przyjaźń.
Perspektywy szerokiego wykorzystania tego paliwa do zasilania pojazdów dostrzegły takie koncerny jak PKN Orlen, Grupa LOTOS czy Grupa Azoty, która dotychczas wykorzystuje wodór na potrzeby własnej syntezy chemicznej i myśli o jego zastosowaniu w transporcie. Podczas COP24 przedstawiciele spółki otwarcie mówili o szerokich planach, określając je mianem „Polski Wodorowej”.
Grupa LOTOS, która skutecznie inwestuje w nowatorskie oraz efektywne rozwiązania technologiczne, dąży do uzyskania pozycji lidera w obszarze paliw nowej generacji. W październiku br. LOTOS otworzył Niebieski Szlak, projekt umożliwiający kierowcom samochodów elektrycznych i hybrydowych, swobodny przejazd autostradami A1 i A2 pomiędzy Warszawą, a Trójmiastem. Oprócz punktów ładowania samochodów elektrycznych koncern planuje wprowadzić do sprzedaży takie paliwa jak wodór, CNG oraz LNG. W ten sposób sieć stacji paliw LOTOS przekształci się w przyszłości w LOTOS Energy Hub, nowoczesną sieć stacji tankowania energii do zasilania pojazdów.