Włączenie do swojej diety zdrowych nawyków zapewne jest trudniejsze niż myślałeś. Sama sałata nie ma smaku, a placki ziemniaczane są bez wyrazu. Sól i pieprz czasami nie wystarczą. Warto wtedy sięgnąć po inne zioła dla dodania wyrazu potrawom. Co ciekawe, niosą one za sobą nie tylko walory smakowe, ale i korzyści dla zdrowia. Przedstawiam wam dziś kilka przypraw, które możesz uprawiać w swoim ogródku lub na balkonie. Gdy skończy się lato, wystarczy je zasuszyć i schować do słoika, by zamknąć ich aromat na zimne dni.
Natkę pietruszki pewnie kojarzysz, często zaprawiamy nią zupy czy gulasz. Oprócz swojego aromatu zawiera duże pokłady witaminy C. Jest jej około cztery razy więcej niż w cytrynie, którą dodajesz do herbaty. Dodatkowo jest bogata w żelazo. Wspomaga w chorobach układu moczowego. Z racji wspomnianej zawartości żelaza zapobiega anemii. Można dodawać ją do soków smoothie lub przemycać na kanapkach. Zasiana w ziemię pietruszka naciowa wyrośnie nawet na twoim balkonie.
Bliźniaczką natki pietruszki jest kolendra. W wyglądzie są niemal identyczne, walor smakowy mają zaś inny. Świetnie wpasuje się do mięs, sosów, przetworów domowych (np. ogórków) czy sałatek. Mojej używać jej zarówno w zielonej świeżej postaci jak i suszonych nasion. Jest bardzo łatwa w uprawie i można siać ją kilka razy w roku. Listki kolendry zawierają dużo witaminy A odpowiedzialnej za wzrok czy prawidłowy wzrost włosów i zdrowie cery. Najwięcej minerałów znajduje się jej w nasionach. Idealnie nadaje się do połączenia z pieprzem. Co ciekawe, wędkarze używają jej jako atraktor zapachowy do nęcenia płoci.
Bazylia to idealne zioło do połączenia z pomidorami, dipami i sałatkami. Świetnie łączy się też z czosnkiem niedźwiedzim. Ta w uprawie wymaga większego poświęcenia, należy pamiętać o jej odpowiednim nasłonecznieniu i nawodnieniu. Nie lubi też nagłej zmiany temperatur i jest wrażliwa na zimno. Pomaga w chorobach układu trawienia, zmniejsza kolkę i wzdęcia. Składniki w niej zawarte oddziałują też na układ nerwowy, dzięki czemu łagodzi stres i zmniejsza bezsenność. Co ciekawe, na całym świecie występuje w ilości ok. 150 odmian.
Znany głównie z połączenia z serkiem lub jajecznicą jest szczypiorek. Wyrośnie tak naprawdę wszędzie. Czasami nawet gdy zapomnisz o swojej cebuli, potrafi wypuścić swoje łodygi. Warto jednak uprawiać go w ziemi a nie w szafce. Działa przeciwgrzybiczo i przeciwbakteryjnie. Wspomaga też w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu, który może prowadzić do miażdżycy. Warto dodać go do sałaty i zupy dla podbicia jej smaku.
Tymianek świetnie nadaje się do potraw mięsnych czy pieczarek. Do sosu lepiej dodawać jego listki, do pieczeni zaś można wkładać całe gałązki. Jego aromat świetnie pasuje jako przyprawa do ryb, szczególnie gdy ktoś nie lubi ich zapachu. Właściwości zdrowotne posiada szerokie. Od wspomaganiu przy problemach żołądkowych po środek na kaszel i ból gardła. Posiada również działanie rozkurczowe. Stosuje się go w kremach i idealnie sprawdza się w pielęgnacji cery tłustej bądź tej z trądzikiem. Zawiera duże pokłady wapnia i witaminy B odpowiedzialnej za np. układ krwionośny. W uprawie wymaga ciepła i słońca. Warto więc zasiać go obok bazylii. Należy uważać na jego nawodnienie, nie lubi zbyt podmokłej gleby.
Teraz już widzisz ile przypraw możesz uprawiać sam w swoim domu. Nie muszą Ci się kojarzyć tylko ze sklepowych torebek. To nie wszystko co może wyrosnąć w twoim ogródku. Może to być jeszcze koperek, majeranek, cząber, lubczyk (magi) czy estragon. Dzięki nim uda Ci się poprawiać trzymanie zdrowej, smacznej i zróżnicowanej diety.
Justyna Rutkowska, studentka dziennikarstwa na UKSW