Złośliwe oprogramowanie atakuje komputery Apple

1186

Niemal 30 000 komputerów Mac na całym świecie zostało zarażonych nowym oprogramowaniem, które nie wiadomo, do czego służy. Taką informację przekazała  firma Red Canary ,zajmująca się bezpieczeństwem komputerowym. Silver Sparrow (Srebrny wróbel), jak ochrzcili go analitycy Red Canary, „nie wykazuje cech typowych dla adware zarażającego zazwyczaj komputery z systemem MacOS” – czytamy w opublikowanym w internecie raporcie.

Nie wiadomo, jaki jest cel „Srebrnego wróbla”. Na razie siedzi cicho i zaraża kolejne komputery. Charakterystyczną cechą programu jest jednak to, że zawiera pliki skompilowane specjalnie pod nowy apple’owski czip M1, zaprezentowany w listopadzie ubiegłego roku. Serwis Ars Technica zauważa, że to dopiero drugie wykryte malware zawierające kod przeznaczony dla M1.

Nowe malware na razie zaraża kolejne komputery Apple. Tylko po co? Według Red Canary Silver Sparrow wyposażony jest w procedurę autodestrukcji, która do tej pory nie została użyta i nie wiadomo, co ją wywołuje. Podczas tygodniowej obserwacji analitykom nie udało się ustalić, jakie szkodliwe skutki może przynieść zarażenie „Srebrnym wróblem” – program co godzinę pobiera z sieci porcję danych, jednak do te pory nie stworzył żadnego zagrożenia.

Badacze ostrzegają jednak, że kompatybilność Silver Sparrowa z nowym czipem M1, spory, globalny zasięg i stosunkowo wysokie tempo rozprzestrzeniania się wskazują, że może on być poważnym zagrożeniem. Do tej pory Srebrny wróbel został zaobserwowany w 153 krajach, z największym procentem zarażonych komputerów w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Francji i Niemczech – wynika z danych firmy Malwarebytes oferującej oprogramowanie blokujące i wykrywające malware. To, w jakim celu go stworzono, wciąż pozostaje tajemnicą. (wnp.pl)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać komentarz!
Please enter your name here