Życie każdego człowieka to seria nieprzewidywalnych wypadków. Często myślimy, że to co zostało nam dane raz zostanie z nami na zawsze. Jednak takie myślenie jest zgubne. Wystarczy jeden moment, jedna krótka chwila, a wszystko może się zmienić nieodwracalnie. Jak później żyć z takim stanem rzeczy? Walczyć czy odpuścić? William Traynor bohater powieści Jojo Moyes „Zanim się pojawiłeś” próbuje znaleźć odpowiedzi na te pytania w swoim życiu.
Jojo Moyes to brytyjska dziennikarka i pisarka. Na swoim koncie ma takie powieści jak „Zakazany owoc” czy „Zanim się pojawiłeś”. Wielu z nas może sobie pomyśleć, że pewnie większość jej książek jest o miłości. Oczywiście, że tak jest. Miłość jest jednym z ważniejszych wątków w jej powieściach, ale nie najważniejszym.
Książka „Zanim się pojawiłeś” to jedna z piękniejszych powieści jakie miałam przyjemność przeczytać w swoim życiu. Po tej lekturze zaczęłam inaczej patrzeć na osoby niepełnosprawne. Zrozumiałam z jakimi problemami muszą się mierzyć każdego dnia. To co dla innych jest proste dla nich niekoniecznie. Co więcej zaczęłam dostrzegać piękno małych rzeczy oraz nauczyłam cieszyć się tym co mam tu i teraz.
W trakcie lektury poznajemy młodego, bogatego oraz bardzo przystojnego młodego mężczyznę – Williama Traynora, który ma całe życie przed sobą. Czerpie z niego ile się tylko da. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Niestety pewnego dnia ulega bardzo poważnemu wypadkowi, który zmienia całe jego dotychczasowe życie. Zostaje sparaliżowany. Od tej pory nic nie ma dla niego znaczenia. Jego ciało odmawia mu posłuszeństwa, poprzez co traci chęć do życia. Wtedy pojawia się ona – Louisa Clark, która swoim życiowym optymizmem i roztargnieniem potrafi rozweselić każdego. Ich relacja na pozór trudna i burzliwa z czasem zaczyna zmieniać się w głęboką i piękną przyjaźń. Jednak czy to wystarczy, aby Will znowu znalazł sens życia? Czy zacznie walczyć o swoje życie czy jednak odpuści?
„Zanim się pojawiłeś” to prosta książka, która jest bardzo wartościowa, a zarazem pouczająca. Nie da się przejść obok niej obojętnie. Jest napisana w sposób bardzo dynamiczny, dzięki czemu odbiorca chce ją czytać cały czas. Zawiera w sobie ważne i ponadczasowe problemy. Moyes zadbała w niej o każdy szczegół począwszy od emocji. Pisarka chciała oddać jak największą dramaturgię problemu. Problemy z którymi mierzy się główny bohater są niewyobrażalnie trudne i ciężkie ale również powszechne w codziennym życiu. Jak sobie radzić ze zmianami, które przyszły zupełnie nieoczekiwanie i wywróciły cały świat do góry nogami? Odpowiedzi na powyższe pytania nie są łatwe i wymagają wiele odwagi i poświęcenia.
Mirosław Welz powiedział kiedyś, że „Życie odmienia nas przez przypadki”. Piękne słowa, które są i będą aktualne. Idealnie wpasowują się w klimat tej powieści. Życie jest nieprzewidywalne, często rzuca nam różne wyzwania. Jeden moment potrafi zadecydować o całym naszym życiu. Jednak musimy nauczyć się żyć z takim stanem rzeczy oraz się nie poddawać.
Serdecznie polecam tę książkę wszystkim tym, którzy chcą zrozumieć z jakimi problemami muszą na co dzień mierzyć się osoby niepełnosprawne oraz tym, którzy chcą poznać co może sprawić piękna i niepowtarzalna przyjaźń między dwojgiem młodych ludzi.
Anna Czartoryjska
